Schumacher przeciwny wycofaniu ogrzewaczy do opon

Jego zdaniem wyjazd z boksów bez uprzedniego rozgrzania opon jest po prostu niebezpieczny
17.04.0815:23
Konrad Házi
2766wyświetlenia

Michael Schumacher postanowił wesprzeć obecnych kierowców Formuły Jeden, stwierdzając, że FIA powinna ponownie rozważyć plan wycofania koców grzewczych do opon od przyszłego roku.

Podczas testów odbywających się w tym tygodniu w Barcelonie zespoły eksperymentowały z przepisami planowanymi na sezon 2009, jeżdżąc między innymi na oponach typu slick i zredukowanym dociskiem aerodynamicznym, a także nie korzystając z ogrzewaczy do opon.

Jednakże zanim kierowcy pochwalili dodatkową przyczepność oferowaną przez nowe ogumienie Bridgestone, praktycznie wszyscy jednogłośnie wyrazili swoje obawy co do wyjeżdżania z boksów bez uprzedniego rozgrzania opon, stwierdzając, że jest to po prostu niebezpieczne. Tak, ogrzewacze do opon powinny zostać na kolejny sezon. - powiedział Schumacher po przejechaniu w środę ponad 80 okrążeń za kierownicą Ferrari.

Pomijając czas rozgrzewania opon, który powoduje, że pierwsze trzy cztery okrążenia pokonuje się wyraźnie wolniej, Niemiec powiedział, że jazda na slickach daje więcej frajdy, ponieważ przyczepność jest większa. Decyzja o powrocie do takich opon jest bardzo dobra dla F1. Zmiana równowagi między przyczepnością aerodynamiczną a mechaniczną może spowodować, że zespoły zbliżą się do siebie. Jednakże wycofanie ogrzewaczy do opon może skomplikować ściganie się. - stwierdził Schumacher cytowany przez hiszpańskie media.

W rozmowie z dziennikiem Diario AS, Fernando Alonso zgodził się z 39-letnim Niemcem: To prawda, że na samym początku przyczepność jest bardzo mała, jednak musimy poczekać i zobaczyć, jak potoczą się dalej sprawy.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

10
buGi
18.04.2008 04:56
W WTCC tez sie uzywa kocy na opony
robson11
18.04.2008 08:54
Phaedera - To będzie chaos, bardzo niebezpieczny chaos
Phaedra
17.04.2008 09:51
Chłopaki Wy chyba nigdy nie ogladaliscie CCWS. Brak koców grzewczych dostarczy Wam i nie tylko, tyle radosci z ogladania ze posikacie sie ze szczescia. Niech troche kierowcy pokombinuja, bedzie wiecej manewrow wyprzedzania a przeciez wszystkim o to chodzi.
jędruś
17.04.2008 07:07
Teraz zajmie się tym pewnie GPDA ( dobrze napisałem ) . I co jeśli w przyszłym roku taki Nakajima potraktuje Hamiltona po bolidzie i *** mu wyścig ??? Co powie ??? ,, Że slicki były nierozgrzane " Czy może , że GPDA nie zaragowało ??? Widać tu jak ważne jest wzajemne wsparcie kierowców . Hamilton tego jeszcze nie dostrzega . Koce powinny zostać chociaż na rok 2009 . Wraz z doładowaniem z KERS mogą być na zimnych slickach naprawdę goźne akcje . Na obradach w czerwcu FIA powinna nad tym się poważnie zastanowić .
piotrek74
17.04.2008 06:51
koce grzewcze -aut i umiejętności kierowców będą odgrywać jeszcze większą rolę (przykład -brak TC ). Na kwalifikacjach nie będzie szybkiego kółka na nowym komplecie
rafaello85
17.04.2008 06:04
Wielu startujących obecnie kierowców wyraziło obawy zw. z brakiem kocy grzewczych. Kady z nich mówi to samo - problem z rozgrzaniem się opon i większe niebezpieczeństwo. Teraz dołączył do nich Schumacher. Kto, jak kto, ale ten gość to naprawdę ma pojęcie o jezdzie i o poziomie bezpieczeństwa na torze. Arguemnty tego człowieka powinny być wzięte pod uwagę!
ToshibaUser
17.04.2008 04:35
Chodziło o to , co zawsze : spowolnienie bolidów . Czyli niższe prędkości . Ale to kompletna bzdura . Jeszcze jakby chodziło o jedno okrążenie - ok , ale nie 3-4 . To za duży dystans . Takie wyścigi nie będą miały sensu . Slicki - tak , brak " termosów" - nie .
patgaw
17.04.2008 03:45
sceptyk, chyba chodzilo o to ze nigdzie poza f1 nie ma tych kocy ;o glupota do kwadratu.
sceptyk
17.04.2008 03:28
Czy może mi ktoś wyjasnić jaki był cel tego nowego przepisu? Prócz teoretycznych oszczędności na prądzie...
stanson1980
17.04.2008 02:10
Tak wielki nacisk kładzie się w f1 na bezpieczeństwo, że głupotą FIA byłoby przeciwstawienie się argumentacji kierowców. Jak to jeden z nich ładnie określił, bolidy na zimnych slickach to mobilne szykany.