Ecclestone: Briatore nie jest zamieszany w aferę z Gribkowskym
"Dokonał wpłaty dla mnie, ale tylko dlatego, że poprosiłem go o to. Zrobił mi przysługę".
03.08.1112:44
1463wyświetlenia

Bernie Ecclestone zdementował plotki dotyczące zaangażowania Flavio Briatore w aferę korupcyjną związaną z Gerhardem Gribkowskym.
Jedna z niemieckich gazet podała w tym tygodniu, że były szef zespołu Renault F1 był zaangażowany w łapówkę, jaką prezes FOM wręczył niemieckiemu bankierowi. Brytyjczyk powiedział dziś jednak gazecie Daily Express:
W żadnym kształcie lub wymiarze Briatore nie był w to zamieszany.
Dokonał wpłaty dla mnie, ale tylko dlatego, że poprosiłem go o to. Później ten facet Gribkowsky groził, że zacznie robić mi problemy i powiedział, ze nie chce, aby pieniądze były przelane bezpośrednio z Wielkiej Brytanii. Briatore zrobił mi przysługę z dala od tego tematu i powiedziałem o tym niemieckiej prokuraturze. W ten sposób jego nazwisko pojawiło się w tej sprawie- dodał Brytyjczyk.
Ecclestone wyśmiał też plotki, jakoby miał stracić stanowisko szefa Formula One Management, a nawet trafić do więzienia.
Koniec? Oczywiście, że nie. Będę robić to, co idzie mi najlepiej jeszcze przez jakiś czas - tworzyć dobre umowy i uszczęśliwiać wielu ludzi w Formule 1. Niektórzy mogą nie chcieć mnie dalej oglądać, ale ja lubię to, co robię. To właśnie powinno być oceniane.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE