Red Bull przedłuża umowę z Renault

Austriacka ekipa przez kolejne pięć lat będzie się zaopatrywała w silniki Renault
09.09.1112:35
Łukasz Godula
2472wyświetlenia

Red Bull ogłosił dzisiaj przedłużenie umowy z Renault dotyczącej dostarczania silników. Będzie ona obejmowała kolejne pięć lat. Nowa umowa oznacza, że partnerstwo obejmie również początek nowej ery silników rozpoczynającej się od 2014 roku, gdy turbodoładowane jednostki o pojemności 1,6 litra zawitają w Formule 1. Renault będzie również dostarczało Red Bullowi KERS przez najbliższe dwa lata.

Austriacka ekipa twierdzi, że nowa umowa da podstawy do rozwoju nowoczesnych rozwiązań technologicznych dla silników turbo. Partnerstwo między tymi firmami rozpoczęło się w 2007 roku, a w zeszłym roku zaowocowało podwójnym tytułem mistrzowskim. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że nasza współpraca została przedłużona o kolejne pięć lat, co da nam w sumie dekadę wspólnego działania - powiedział Bernard Rey, prezydent Renault Sport F1. Red Bull Racing oraz Renault podziela opinię, że stabilność jest podstawowym warunkiem do osiągania sukcesów na szczycie rywalizacji. Jest to zarówno wyjątkowa okazja do pokazania osiągów silników Renault na najwyższym możliwym poziomie, jak i świetne pole do rozwoju technologii w ramach Renault-Nissan Alliance.

Szef Red Bulla, Christian Horner dodał: Jesteśmy oczywiście bardzo podekscytowani mogąc zapowiedzieć umowę z Renault-Nissan Alliance, z którym ściśle współpracujemy od 2007 roku. Zawsze łatwo pracowało się z Renault Sport F1, co było znaczącym wkładem w obecny sukces Red Bull-Renault. Odnieśliśmy razem 22 zwycięstwa, wywalczyliśmy 32 pole position, zgarnęliśmy 1130,5 punkta w klasyfikacji mistrzostw. Razem z przedłużeniem współpracy mamy solidne podstawy do pójścia dalej i z niecierpliwością czekamy na dalszą pracę z Renault-Nissan Alliance, w czasie kolejnych kampanii w mistrzostwach świata F1.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

12
SirKamil
10.09.2011 10:51
Otóż to. Tym bardziej, że Renault Motorsport w Viry to wyspecjalizowany podmiot Renault, przez Renault finansowany i tylko Renault podlegający. Na tej samej zasadzie Nissan ściga się w FIA GT i nic Renault do tego. No chyba, że zapragnęliby się zasponsorować na samochodach zespołów obsługiwanych przez Nissana.
pawlos
10.09.2011 09:04
@dan193t Nissan-Renault to nie jest spółka tylko coś w rodzaju aliansu. To dwa odrębne podmioty (2 grupy), jednakże każdy posiada część udziałów drugiego. Jak najbardziej mogą sobie nawzajem płacić.
dan193t
10.09.2011 08:11
@SirKamil Nissan-Renault to spolka, nie mogą sami sobie placic ;p
SirKamil
09.09.2011 07:50
"@renegade za co renault płaci?" Za nic. Co najwyżej Nissan płaci Renault za silniki w zamian za loga Inf.
Adakar
09.09.2011 03:06
@Pumba jak to za co ? Za logo INFINITI
Pumba
09.09.2011 01:45
@renegade za co renault płaci? przecież to renault dostarcza silniki
renegade
09.09.2011 11:33
Renault placi!!
SirKamil
09.09.2011 11:27
Kolejne zaklepanie ekipy klienckiej po Fernandesie i Williamsie. To dobrze, stabilizuje obecność producenta w F1. W przyszłym sezonie powinna nastąpić prolongata współpracy z główną ekipą LRGP.
Nirnroot
09.09.2011 11:08
"Nie mamy szans na prostych" - Christian Horner na każdym wyścigu z prostą dłuższą niż 5 metrów.... "Będziemy walczyć o niższe pozycje" - Christian Horner na każdym w wyścigu z prostą dłuższą niż 15 metrów...
Adakar
09.09.2011 11:06
I tym samym widzimy gdzie Reanult widzi "fabryczną" ekipę dla siebie. Zawsze łatwiej podpiąć się mistrzów i cieszyć z wygranych, niż bujać się w czarno złotym klocku z Enstone
cobra
09.09.2011 11:02
"Zawsze łatwo pracowało się z Renault Sport F1, co było znaczącym wkładem w obecny sukces Red Bull-Renault." Ja z kolei, tak jak kolega wyżej, pamiętam liczne narzekania na formę silników Renault. ;)
Norbi123
09.09.2011 10:47
I czeka nas następne 5 lat narzekania Hornera, i zwalania na ewentualną słabszą formę ze względu na "tragiczne" silniki Renault.