Grosjean czuje wsparcie ze strony Lotusa

Francuz uważa, że jest gotowy do nocnego wyścigu
17.09.1217:16
Dawid Hojczyk
1507wyświetlenia

Romain Grosjean przyznał, że dopiero odsunięcie od startu w Grand Prix pomogło mu zrozumieć, jak bardzo jest wpierany przez swój zespół. Francuz został zmuszony do opuszczenia wyścigu na Monzy, po tym jak spowodował karambol na starcie do Grand Prix Belgii. We Włoszech został zastąpiony przez Belga - Jerome D'Ambrosio.

Podczas przesiadywania w garażu na torze Monza, bardzo mocno poczułem wsparcie ze strony całej ekipy. To było bardzo miłe. Sądzę, że jest to rzecz pożądana przez kierowców. Jesteśmy jak rodzina, to wiele dla mnie znaczy. Wspólne analizowanie danych z inżynierami zawsze jest przydatne. Spoglądasz wtedy na całą sytuację z innej perspektywy - widzisz jak rozwijają się bolidy, gdzie są między nimi różnice, w jaki sposób można się poprawić.

Jestem przekonany, że nie mogłem lepiej spożytkować weekendu na Monzy, zważając na to, że nie dane było mi siedzieć w kokpicie. Uważam, że jestem dobrze przygotowany do nadchodzącego wyścigu - zakończył reprezentant Lotusa. Mimo wzlotów i upadków na przestrzeni sezonu, Grosjean nie uważa, aby pełnił w zespole jedynie funkcję drugoplanową. Nie zamierza pomagać Raikkonenowi w walce o mistrzowską koronę. Do tej pory, Francuz zdobył 76 punktów, a Fin zebrał ich prawie dwa razy tyle - 141.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

4
Szkot
18.09.2012 07:52
Oby tylko nie skończył treningu jak w 2009 :D
marcin_114
17.09.2012 10:41
@Gie hehe, mistrz. Groszek mógłby ogarnąć psychikę. Ma ogromny potencjał co widać (o ile się nie rozwali).
Gie
17.09.2012 03:50
Wszyscy byli życzliwi bo cieszyli się że nic nie będą musieli naprawiać i odbudowywać :)
TommyYse
17.09.2012 03:43
Miejmy nadzieję, że ta przerwa dobrze mu zrobiła.