Obrót Hamiltona nie był spowodowany usterką

Mercedes stwierdził, że w kwalifikacjach nie doszło do żadnej awarii
22.06.1400:42
Paweł Zając
2659wyświetlenia

Według Toto Wolffa, utrata kontroli nad bolidem przed Lewisa Hamiltona w końcówce kwalifikacji nie była związana z żadną usterką techniczną.

Brytyjczyk zakwalifikował się dopiero na 9 miejscu, gdyż jego pierwsze mierzone okrążenie zostało anulowane z powodu wyjazdu poza tor, a podczas drugiego Hamilton obrócił bolid w drugim zakręcie.

W tym roku utrata kontroli nad tyłem samochodu często wiąże się z nieodpowiednio działającym systemem elektronicznego sterowania hamulców, jednak tym razem tak nie było. W samochodzie nic nie znaleźliśmy - powiedział Wolff w rozmowie z mediami. To po prostu pech. Lewis hamował 10 metrów wcześniej, mocniej nacisnął pedał, a w dodatku była tam drobna nierówność. Wszystko złożyło się na to, że stracił kontrolę nad autem i obrócił się.

To od razu zrobiło spekulacje, że Hamilton zbyt mocno się starał, jednak kierowca Mercedesa zaprzecza temu. Po prostu zbyt mocno wcisnąłem hamulec. Nie wydaje mi się, żebym za bardzo się starał. Moje czasy okrążeń były dobre przez cały weekend. Wiedziałem, że mam jeszcze zapas, próbowałem go wydobyć i nie skończyłem okrążenia. Chyba wchodziłem wtedy na trochę nieznane terytorium. Mamy dobre tempo, więc to bolesne, jednak jutro postaramy się odrobić straty. Czeka nas długa droga, więc jeszcze mnie nie skreślajcie.

KOMENTARZE

19
Duzy Pies
22.06.2014 12:00
No ok. Tylko nie chce slyszec ze pechem bedzie ze na starcie wda sie w krakse lub utknie za kims. A propo zdarzen losowych i przez to sytuacji w tabeli. Mowimy o tym tylko my. I dywagujemy na te tematy ostro. Ale jakie to ma znacznenie. Żadne!!! Kto o tym bedzie mowil jak skonczy sie sezon i ogloszą mistrza? Owszem tylko życiowi frustraci. Wyscig i sezon trwaja dalej i nikt w padoku nie oglada sie za siebie. Tak to jest.
Aeromis
22.06.2014 11:56
@Duzy Pies No to zdanie o Lewisie mamy nieco podobne, choć potrzebę nazbyt dosadnych podsumowań, które mają prawo kogoś denerwować już nie. Nie zgodzę się jednak z tym: [quote]nie dorósł mentalnie do wygrywania[/quote] Może i nie dorósł... ale do wygrywania jednak dorósł, właściwie tylko sytuacje w głównej mierze losowe sprawiły że obecnie ma w plecy 22 punktów. Równie dobrze mógłby mieć 55 punktów przewagi. Jeśli żaden z zespołów nie zacznie wbijać się regularnie na 1 i 2 miejsce przedzielając kierowców Mercedesa to o mistrzostwie będzie bardziej stanowić szczęście (bezawaryjność, unikanie tarapatów) i dokładnie tak jest obecnie.
Aeromis
22.06.2014 11:28
Wypowiedź Lewisa wskazuje że nie zamierzał cisnąć na 100%. Miał zapas, zaczął hamować wcześniej i w dodatku zrobił to zbyt gwałtownie. To raczej wskazuje na presję i ostrożność niż przesadne ryzyko. Swoją drogą nie było żadnych krzykaczy, dopiero teraz widzę że wyrośli jak grzyby po deszczu, sens ich istnienia żaden, ale i tak "muszą", nudziarze :)
monako
22.06.2014 11:15
Ja bym tu wysnuł teorię o Hamiltonowym pragnieniu zwyciężania jak heros, legenda, wygrywaniu przez wyzwanie oraz o działaniu procesów nieświadomości... :D ale to chyba nie jest dobry pomysł na tym forum;)
Kamikadze2000
22.06.2014 11:14
@xdomino996 - ty to byś nawet z morderstwa go wytłumaczył... ;)
zefu
22.06.2014 10:36
@Amalio siedzą jeszcze w bolidzie Hamiltona, bo przecież byli tam wtedy, kiedy to się stało, stąd ich pewność i wszechwiedza... ;)
Kamikadze2000
22.06.2014 10:36
Sam stwierdziłem, że to nie mógł być jego błąd... ;) Ale może to wreszcie przemówi do rozumów jego fanatyków, że Anglik nie jest takim wielkim pechowcem, jak często pomaga temu pechowi... ;)
Amalio
22.06.2014 10:15
Gdzie są Ci wszyscy krzykacze co twierdzili, że to na pewno nie jest błąd kierowcy?
dalt
22.06.2014 08:44
Zaraz przyjdzie katinka i stwierdzi, że to i tak była usterka a nie błąd Hamiltona.
gucio5156
22.06.2014 08:35
ja napisze cos nie na temat,ale w klasyfikacji generalnej chyba jest blad bo Ericsson jest 17 a za nim sa dwa Saubery Sutil i Gutierrez a Sauber jest zapisany przed Caterhamem w klasyfikacji konstruktorow ;)
Sasilton
22.06.2014 08:34
[quote="pablonzo"][/quote] Chyba najgorsza teoria jaką słyszałem przez ostatni rok. co zyskał? to że nie będzie miał czasy w Q3?
Yurek
22.06.2014 08:21
[quote="pablonzo"]Mi to wygląda na odwet za Monaco[/quote] Tak a nasze mózgi kontrolują kosmici.
pablonzo
22.06.2014 07:49
Mi to wygląda na odwet za Monaco, tyle tylko, że HAM nic na tym nie zyskał (oprócz satysfakcji, że popsuł kółko ROS).
xdomino996
22.06.2014 07:05
Jak dla mnie to wygląda na zaczęcie faworyzacji Niemca, jakby tego Hamilton nie chciał zrobić to musiałby ustawić idiotyczny balans, by w takim miejscu tak się obrócić. Nierówność to dobra wymówka, bo mogła cos spowodować, ale aż takie coś? Definitywnie tylne koło sie zblokowało tuz po nacisnięciu pedała hamulca, co jest nie możliwe na asfalcie (chyba, że balans o którym pisałem)
zefu
22.06.2014 05:25
Quale wygrał gość, który jeździł już na tym torze, a zdanie Lewisa o wchodzeniu na "nieznane terytorium" przypomniało mi jedno ze zdań padających w tym filmie: http://vimeo.com/10040332
bbrbutch
22.06.2014 05:17
@MairJ23 cytat to chyba nie ogladales qual. Zreszta poczekajmy na oficjalna wiadomosc od Mercedesa co sie stalo z bolidem Lewisa. No i mamy oficjalną,ale przecież ty się znasz na eFce najlepiej .Osądzić,ukarać,wszystkich po wyzywac,a obiektywnej wypowiedzi zero-a o to tu chyba chodzi,popraw mnie jeśli się mylę.Pozdrawiam.
derwisz
22.06.2014 01:25
Tak czy siak Lewis nie powinien jutro skończyć wyścigu poniżej 3 miejsca, ale max czego może sie spodziewać to drugie miejsce. Jeżeli nic złego nie przydarzy się Rosbergowi to Lewis raczej nie ma szansy odrobić do niego strat poniesionych w Q, większe szanse ma na prześcigniecie Massy.
hejter
21.06.2014 11:35
Nie wytrzymał presji? Ten sam Hamilton co miał zdominować Rosberga? Hmmm...
corey_taylor
21.06.2014 10:48
czyli wygląda na to że Q3 w 100% ***ne przez Lewisa, czyżby nie wytrzymywał presji?