FIA: Bianchi doznał poważnych obrażeń głowy, przechodzi operację

Po jej zakończeniu Francuz ma zostać przeniesiony na oddział intensywnej terapii.
05.10.1413:31
Nataniel Piórkowski
42138wyświetlenia

10:09: Wyścig o GP Japonii został przerwany po bardzo groźnie wyglądającym wypadku kierowcy Marussia F1 Team- Julesa Bianchiego.

Według wstępnych informacji bolid Francuza miał uderzyć bokiem w dźwig ściągający w tym samym czasie z pobocza wrak Saubera Adriana Sutila. Do incydentu doszło w zakręcie Dunlopa. Bianchi trafił do centrum medycznego i ma zostać przetransportowany helikopterem do szpitala.

Aktualizacja 10:18: FIA potwierdziła, że Bianchi był nieprzytomny. Został przetransportowany do lokalnego szpitala ambulansem w eskorcie policji. Warunki pogodowe związane z tajfunem Phanhone uniemożliwiają start helikoptera.

Aktualizacja 10:46: Ze mną wszystko w porządku. Jules obrócił się tak samo jak ja. Taka sama kraksa, ale zupełnie inne konsekwencje. Sytuacja z Bianchim jest krytyczna. Mam nadzieję że znajduje się pod dobrą opieką. Stałem tuż obok. Nie chce mówić o szczegółach - powiedział Adrian Sutil.

Aktualizacja 10:54: Wszystko wskazuje na to, że decyzję o transporcie Bianchiego ambulansem podjęli sami lekarze. Warunki pogodowe miały pozwalać na transport helikopterem. Duże znaczenie miał fakt przeniesienia Francuza do najbliższego szpitala przy torze, a nie placówki w Nagoi. Martin Brundle zasugerował również, że przy poważnych urazach głowy lekarze mogą unikać transportu lotnicznego z uwagi na zmiany ciśnień mu towarzyszące. W tej sprawie nie ma jednak oficjalnego potwierdzenia.

Aktualizacja 11:15: Jules Bianchi trafił do szpitala uniwersyteckiego Mie, zlokalizowanego około piętnaście kilometrów od toru Suzuka. Reporter brytyjskiego Telegrapha - Daniel Johnson donosi, że do placówki udali się już szef Ferrari - Marco Mattiacci oraz kierowca Williamsa - Felipe Massa.

Aktualizacja 11:52: Padok F1 oczekuje na wiadomości o stanie zdrowia Bianchiego. Większość konferencji prasowych i spotkań z mediami została odwołana.

Aktualizacja 12:46: Jak donosi SBS Australia, ojciec Julesa Bianchiego potwierdził w rozmowie z francuską telewizją, iż jego syn jest operowany i znajduje się w stanie krytycznym.




Aktualizacja 13:30: W oświadczeniu prasowym FIA informuje, że Bianchi został poddany badaniu tomografem komputerowym, które wykazało poważne obrażenia głowy. Francuz przechodzi obecnie operację i po jej zakończeniu zostanie przeniesiony na oddział intensywnej opieki medycznej.

KOMENTARZE

123
Duzy Pies
01.11.2014 08:08
@Gszegosz dokładnie kolego, do tego chyba i też tu w komentarzach próbuje się powiedzieć, że wszystko było ok. Jak pada deszcz o 14.00 to puszczają o 14:30 za SC wyścig bojąc sie o warunki. O 14:45 po 16 okrążeniach nagle zjeżdża SC i bolidy bo opony padły...co dalej wiadomo, aż się zacznie ściemniać.
Gszegosz
07.10.2014 09:07
Gdy auta jadą z pełną prędkością na torze nie powinno być NICZEGO I NIKOGO. Tymczasem po tej niewłaściwej stronie barier biegają ludzie i jeździ ciężki sprzęt. Zółta flaga? DOBRE w przypadku gdy bolid opuści na chwilę tor i po chwili na niego wróci, ZŁE gdy auto nie powraca na tor i wirażowi muszą je zabrać z toru. W Takich przypadkach od razu na tor powinien wyjechać Safety Car. FIA mogłaby już skończyć z propagowaniem swojej smiesznej akcji "FIA driving for safety" skoro z ich ręki na torach wyścigowych nadal dzieją się takie dramaty, to pokazuje jak bardzo F1 zmieniła się od smierci Ayrtona, ale nie pod względem bezpieczeństwa... Szkoda że na niekompetencji włodarzy stracił tak obiecujący kierowca jak Jules. Trzymaj się chłopie, jestem z tobą!
PSKoda
07.10.2014 01:34
adam612gtb
06.10.2014 02:18
http://youtu.be/ASnqrbMtnos ASnqrbMtnos FOM już zastrzegł prawa. http://m.liveleak.com/view?i=818_1412603603. od 1.10
Zomo
05.10.2014 10:23
Wygooglalem te sama fotke w lepszej jakosci: http://autosprint.corrieredellosport.it/wp-content/uploads/2014/10/01.jpg Widaz ze zgniotlo praktycznie wszystko co bylo za glowa kierowcy - moze bolid wslizgnal sie pod te skosy z tylu dzwigu i to zaskutkowalo taka duza sila miazdzaca? Fatalny i pechowy wypadek, ale ryzyko jest czescia tego sportu. Mam nadzieje ze nie zaskutkuje to zadnymi idiotycznymi obudowami na caly bolid bo byly juz takie pomysly przy okazji wczesniejszych wypadkow...
Bear
05.10.2014 04:34
Dzisiaj nie będzie żadnej oficjalnej informacji na temat stanu jego zdrowia. Jedyne co wiadomo, to to, że operacja zakończyła się pomyślnie i kluczowa będzie najbliższa doba.
FuX08
05.10.2014 04:32
Miejmy nadzieję, że jeszcze zobaczymy Go na torze. Keep fighting Jules .
Sgt Pepper
05.10.2014 04:04
Ponoć już jest po operacji i oddycha samodzielnie. Może się jakoś z tego wyliże...
raptownik
05.10.2014 03:18
Ok. Teraz zauważyłem. Masz rację.
latak
05.10.2014 03:04
@raptownik Obudowa na pierwszym zdjęciu leży obok. jakoś trzeba poskładac do kupy śmieci i przenieść je na raz w jedo miejsce, więc można chyba obudowe spowrotem położyć na bolidzie? tym bardziej że widzisz, że nie podnoszą za uchwyt do tego przeznaczony, tylko za przód. Mówienie o fejkach w takiej sytuacji jest co najwyżej śmieszne... (choć nikomu do śmiechu nie jest). Virtutti Cebulari jak zwykle w takich sytuacjach wychodzi. EoT - czas być dobrej myśli, choć jak na polską mentalność pewnie trudno...
raptownik
05.10.2014 02:49
Czy nie wydaje się Wam że na tych zdjęciach są dwa różne bolidy? https://twitter.com/RobertoTravolta/status/518743373742489600/photo/1 https://pbs.twimg.com/media/BzK9GaWCEAEJadM.jpg Na tym drugim jest cały pałąk ochronny chyba. @+AS+ miał chyba rację że to fake. Trzymam kciuki Jules
botorf1
05.10.2014 02:36
@LH44fan Nie chodziło mi o poduszki tylko o zmniejszenie prześwitu pod tymi "groźnymi maszynami", tym bardziej, że trochę już wymyślono tych skutecznych i mniej skutecznych rozwiązań, żeby F1 była bezpieczniejsza. Redukcja prześwitu miała by służyć temu, żeby bolidy się pod nie nie wbijały, bo raczej nie jest bezpiecznie "hamować" kaskiem o podwozie takiej maszyny, a mogło to mieć miejsce u Bianchiego zważając na brak pałąka ochronnego, który - zbaczając z tematu - miał wytrzymywać 90 G, a przynajmniej tak słyszałem. W tym wypadku zaś podobno było 50 G (źródło: Twitter).
Bear
05.10.2014 02:07
Idąc dalej za L'Equipe jest informacja, że Bianchi oddycha bez pomocy specjalistycznego sprzętu.
LH44fan
05.10.2014 02:06
botorf1 To może w ogóle zrobić bariery z poduszek, ograniczyć prędkość bolidów do 100 km/h albo najlepiej, żeby kierowcy nie ścigali się na torze, tylko w symulatorze, kibice będą przychodzili na tor, żeby pooglądać ich zmagania na telebimie... To co dzisiaj się zdarzyło to niefortunny wypadek, niepotrzebny był SC, bo w kilka sekund służby porządkowe uwinęłyby się z bolidem Sutila. Nikt nie przepuszczał, że jakiś kierowca wpakuje się w dźwig(nawet znafcy z tego forum). Teraz powinno być to przestrogą, żeby nie wyjeżdżać groźnymi maszynami bez Safety Car'a.
seba97
05.10.2014 02:05
@Bear no tak tak, wiadomo. Ja sie tylko zastanawiałem czy to już jakieś potwierdzenie ma.
Bear
05.10.2014 01:57
@seba97 Twitter PS: Oczywiście trzeba wziąć poprawkę, że każda informacja, która nie jest podana przez 582 źródła nie jest oficjalna. #Edit: L'Equipe również podał tą informację, więc jest to wielce prawdopodobne.
seba97
05.10.2014 01:42
@mich909090 @Sasilton On nie uderzył w ten dźwig tylko bokiem chyba @Bear Skąd masz tą informacje?
mich909090
05.10.2014 01:35
@Sasilton Tak wbił się pod dźwig.Uderzenie było tak mocne że został urwany cały pałąk ochronny.
Bear
05.10.2014 01:31
Operacja zakończona, czekamy na więcej informacji.
Sasilton
05.10.2014 01:26
Czy on przejechał pod tym dźwigiem przodem? Jak tak to jest gorzej niż myślałem.
botorf1
05.10.2014 01:25
@cobra Ty się nie śmiej, bo dobrze prawisz. Warto by było zrobić coś, żeby zmniejszyć prześwit tych koparek (np. wybrać inne), skoro chcą chronić kierowców poprzez zamknięte kokpity, to dlaczego by nie osłonić koparek. Jak już wyasfaltowali zewnętrzną przy Parabolice, to w imię bezpieczeństwa mogą też "przystroić" te traktory/koparki/manitou i inne sprzęty wkraczające na tor.
kapi777
05.10.2014 01:16
@botorf1 Holy.....To zdjęcie wiele wyjaśnia... trzymajmy kciuki za walke o jego życie!
cobra
05.10.2014 01:15
Trzymam kciuki za Julesa. Co do całej sytuacji to po prostu bardzo nieszczęśliwy wypadek, któremu imo nie dało się zapobiec. Co najwyżej może w kolejnych sezonach dźwigi będą dodatkowo otaczane z zewnątrz jakimiś ochronnymi poduszkami. ;)
botorf1
05.10.2014 12:55
Ja piernicze. Nie wiem czy widzieliście to zdjęcie (nie wiem też czy chcecie je widzieć), ale daję link: https://twitter.com/RobertoTravolta/status/518743373742489600/photo/1 Po zobaczeniu tego zdjęcia nie mam już pytań dlaczego odniósł silne obrażenia głowy. Chciałbym natomiast wiedzieć jak to jest możliwe, że "zniknął" cały tan chole*ny, niby niezniszczalny pałąk ochronny. Jestem w szoku.
andy
05.10.2014 12:55
Ciekawe jakie zmiany nastąpią w F1 w zakresie bezpieczeństwa wokół toru po tym wypadku. Wydaje się że coś się zmieni w tym zakresie.
Dudak
05.10.2014 12:43
SAFETY CAR wyjechał PO wypadku Bianchi'ego.
mantol
05.10.2014 12:32
Wg informacji z francuskich portali, bianchi przechodzi operacje krwiaka.
chris99
05.10.2014 12:18
Dla niektórych, gdy wyjeżdża Safety Car jest źle, gdy nie wyjeżdża też źle... Moim zdaniem Safety Car nie był tu niezbędny, z tego powodu że bardzo blisko była możliwość wyjazdy/scholowania bolidu poza tor i był na miejscu specjalistyczny pojazd -dźwig. Nikt nie spodziewał się, że na to wszystko wpadnie Bianchi. Niesamowity pech. Trzymajmy kciuki, aby Bianchi wyszedł z tego cało.
Aeromis
05.10.2014 12:17
@andy Nie tylko bandy, myślę że to prawdopodobne że w momencie wypadku byli tam porządkowi (zwykle przytrzymują bolid gdy jest on podnoszony). Póki co jednak praktycznie nic nie wiadomo.
oriom90
05.10.2014 12:14
Kiedyś duża grupa kierowców niechętna była wprowadzeniu HANS, teraz nikt nie wyobraża sobie bez niego wyścigów. Po dzisiejszym zdarzeniu pewnie przyjdzie im się zmierzyć z tematem zamkniętych kokpitów.
mariok77
05.10.2014 12:11
@andy Pech nie polega nawet na tym że trafił w ten dźwig, a na tym w jaki sposób w niego uderzył. Szczególnie martwi mnie skos w tylnej części dźwigu i wystający zaczep.
andy
05.10.2014 12:00
Wokół wszędzie pełno band z opon a on musiał akurat trafić w ten dźwig. Pech.
Krauza
05.10.2014 11:39
Obawiam się że w najlepszym wypadku (jakkolwiek to brzmi), skończy się jak w przypadku M. Schumachera.
rafaello85
05.10.2014 11:35
Przypomina mi się od razu 1994r. i Imola. Minęło dokładnie 20 lat od tamtych wydarzeń, oby nie było powtórki!
+AS+
05.10.2014 11:29
@kykec Ale wtedy nie bylo mowy o jakichkolwiek urazach glowy! Kokpit byl nienaruszony!!
kykec
05.10.2014 11:27
[quote="nicker007"]Ale dlaczego nie ma materiału z bezpośredniego uderzenia, przecież kamera była tam cały czas...[/quote] Przekaz w tv oglądają też dzieci i osoby które nie koniecznie powinny to widzieć. Obrazki takie nawet widziane w tv mogą być odbierane jako przeżycia traumatyczne. Tom Pryce - mówi Ci to coś? Z tego samego powodu między innymi podczas wypadków drogowych odgradza się poszkodowanych parawanem ratowniczym. Oby z tego wyszedł, wypadek Kubicy w Kanadzie też wyglądał makabrycznie.
Sanki
05.10.2014 11:26
@+AS+ ehh wiedziałem, że ktoś źle zrozumie. Napisałem, że nie oglądałem, nie wiem jaka była widoczność i że to jest niemożliwe, żeby pomylić trasę.
mich909090
05.10.2014 11:25
Safety car wyjeżdża wtedy kiedy bolid lub części bolidu znajdują się na torze albo kiedy samochód znajduje się w miejscu w którym nie może być sprzątniety.W tej sytuacji dźwig wyjechał i nie było potrzeby wzywać safety car.Być może Bianchi nie zauważył żółtych flag. Niewiem był to bardzo nieszczęśliwy wypadek i teraz najważniejsze jest jego zdrowie, a jak już będzie ok to.będzie można się doszukiwać przyczyn wypadku.
Indy
05.10.2014 11:17
@RY2N Jak musisz pytać to znaczy że nie wiesz. Jak nie wiesz to po co osądzasz? Z nudów?
piotr_del_grey
05.10.2014 11:14
Warunki były takie jakie były. Być może chciał zwolnić ale nie zrobił tego wystarczająco. Nie chcę nic mówić, przypomina mi się przypadek z ubiegłego roku gdy jeden z porządkowych wpadł pod podobny traktor. Na WTF1 napisali 'Jeśli Jules był w stanie zdobyć punkty Marussią to będzie w stanie również wyjść z tego'. Jules, dasz radę chłopie!
Saso
05.10.2014 11:13
Mam nadzieję że Jules z tego wyjdzie. Byleby nie było tak jak w przypadku śp.Marii De Villoty.
RY2N
05.10.2014 11:10
@Indy Nie zaszkodziłoby gdyby Marussia natychmiast podała Bianchiemu przez radio żeby zwolnił w tym zakręcie bo jest ciężki sprzęt na torze. Dlaczego wg ciebie tego nie zrobili? A może zrobili?
Aeromis
05.10.2014 11:08
@LH44fan http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8c9ab8f007c3814e.html Mówisz o tym co było później, ja o tym co było mniej więcej zaraz po zdarzeniu,. Najpierw krótkie ujęcie po drugim wypadku z daleka, potem mechaników Saubera i znów realizator wrócił do wypadku (być może wówczas podejmowana była decyzja o powtórkach). Liczę że nie będziesz kontynuować wątku. Realizator myślę specjalnie omijał miejsce wypadku/powtórki nie bez powodu.
Indy
05.10.2014 11:04
@RY2N Nie ośmieszaj się. Gdy Bianchi wypadał mieliśmy żółtą flagę, chyba nawet podwójną. Takie pisanie o winie zmian w przepisach jest żałosne.
murao22
05.10.2014 11:02
@Masio Ba, nawet kariera :(. Trzymaj się Jules!
Il Capitano
05.10.2014 11:02
Teraz tam w Japonii lekarze walczą o uratowanie życia chłopakowi, trzymajmy kciuki. To się może dla Jules'a skończyć podobnie jak u Schumachera. Niestety głowa to nie kości rąk czy nóg, gdzie po 4 miesiącach sie zrośnie i będzie git, ciężko mu będzie wrócić do normalności, a co dopiero do sportu.
Masio
05.10.2014 11:01
No to już sezon dla niego jest skończony.
Duzy Pies
05.10.2014 10:57
Jules jest operowany i w stanie krytycznym. Takie sa informacje od ojca Francuza.
RY2N
05.10.2014 10:53
[quote="ROOK"]Nie ma czegoś takiego… (wyraźne zastrzeżenie, że nie dotyczy kwestii bezpieczeństwa).[/quote] Tylko że jak team Mercedesa 10 min wcześniej ostrzegał Hamiltona że jest ślisko i inni kierowcy wylatują z zakrętu, to wielu zastanawiało się czy ten komunikat był dozwolony
LH44fan
05.10.2014 10:53
[quote="Aeromis"]Pokazywali mechaników Saubera[/quote] Mylisz się, to byli zaniepokojeni mechanicy Marussii.
Yurek
05.10.2014 10:52
Boże nie. Módlmy się za niego.
Bear
05.10.2014 10:50
Operacja to ostatnia rzecz, o której chciałem po tym wypadku usłyszeć.
jpslotus72
05.10.2014 10:41
@Sar trek [quote="Sar trek"]Według F1news.ru Bianchi doznał poważnych obrażeń głowy[/quote]Czesi informują o poważnych obrażeniach głowy, powołując się na Mikę Salo (pełniącego rolę stewarda). Czekam na lepsze wiadomości...
corey_taylor
05.10.2014 10:39
Sutil mówił że Bianchi popełnił dokładnie taki sam błąd jak on, więc pisanie bzdur o lataniu i myleniu drogi jest bez sensu.
+AS+
05.10.2014 10:38
@Sanki Zna tor na pamiec, jechalby z zamknietymi oczami po nim i by pomylil trase? To sa profesjonalisci...
Bear
05.10.2014 10:33
Przede wszystkim, sam Sutil stwierdził, że Bianchi wyleciał tak samo, tylko z innym skutkiem, więc nie ma szans, żeby leciał przez płoty, etc.
Sanki
05.10.2014 10:31
Nie oglądałem wyścigu, ale jesliwidocznosc byla slaba to moze pomylil trasę co wydaje się być niemożliwe!
Duzy Pies
05.10.2014 10:26
Jak mogł sie przebić z drugiej strony? Przeleciał przez pasy zieleni i płoty? To by była masakra. Wyleciał tak samo jak Sutil lecz kilka metrów dalej. W tym momencie stał tam dźwig. Są fotki przecież. Wiec czego nie możecie sie dopatrzeć? @nicker007 dokładnie np, unieść sie w powietrze i przelecieć ze 150 metrów oczywiscie na wysokosci conajmniej 10 metrow. Na Suzuce sa różnice wzniesień :)
nicker007
05.10.2014 10:24
Wątpię by przeleciał z drugiej strony, gdyż musiałby naprawdę coś nie prawdopodobnego w ostatniej szykanie zrobić
Aeromis
05.10.2014 10:22
Nie ma powtórek, możliwe że wyglądało to drastycznie. Pokazywali mechaników Saubera, wydarzenia na torze i co najwyżej ujęcia wypadku z daleka - specjalnie (i to chyba było wystarczająco niepokojące). TV to nie internet i kultura tam powinna obowiązywać (pomijając wydarzenia których w żaden sposób nie da się ominąć). Jedną sprawą jest wypadek, drugą jego konsekwencje (i tego czasami pokazywać się nie powinno). @RY2N Nie ma takiego zakazu, tego typu wiadomości są oczywiście dozwolone.
ROOK
05.10.2014 10:18
[quote="botorf1"]Czego jeszcze byś potrzebował, żeby wypuścić SC w tym momencie. Tym bardziej, że na początku wyścigu sukcesywnie nabijał kilometry, a jedynym powodem jego obecności na torze był tylko deszcz.[/quote] [color=white].[/color] Nie, moim zdaniem SC nie był konieczny. A na starcie był – nie mówiąc nawet o regulaminie, to po pierwsze pozwala kierowcom stopniowo wdrożyć się do warunków na torze, wyczuć przyczepność, zdiagnozować niebezpieczne miejsca itd.; po drugie zapobiega bilardowi w najbardziej ryzykownym momencie samego startu; a po trzecie trwa osuszanie oponami i wyrównywanie warunków trakcji na linii wyścigowej. [quote="Carolius"]On wpadł chyba od drugiej strony...[/quote] [color=white].[/color] Na czeskiej Novie też kogoś cytowali, że przebił się z drugiej strony (porównując numery zakrętów o których była mowa w komunikatach), ale na powtarzaniu normalnej transmisji ciężko było w ogóle czegokolwiek się dopatrzyć. [quote="RY2N"]jest pierwszym poszkodowanym na skutek zmiany przepisów zakaujących ostrzegania kierowców przez teamy o tym , ze ktoś wypadł na zakręcie i żeby zwolnił[/quote] [color=white].[/color] Nie ma czegoś takiego… (wyraźne zastrzeżenie, że nie dotyczy kwestii bezpieczeństwa).
nicker007
05.10.2014 10:16
Ale dlaczego nie ma materiału z bezpośredniego uderzenia, przecież kamera była tam cały czas...
Basshuntersw
05.10.2014 10:16
Położenie oraz zniszczenia bolidu są zaskakujące, wygląda jakby wpadł pomiędzy dźwig i bolid Sutila, gdy ten był "holowany".
RY2N
05.10.2014 10:15
Bianchi jest pierwszym poszkodowanym na skutek zmiany przepisów zakaujących ostrzegania kierowców przez teamy o tym , ze ktoś wypadł na zakręcie i żeby zwolnił
Sar trek
05.10.2014 10:07
Według F1news.ru Bianchi doznał poważnych obrażeń głowy
Carolius
05.10.2014 10:06
https://www.youtube.com/watch?v=0MLKIRR2nTA#t=24 On wpadł chyba od drugiej strony...
dan193t
05.10.2014 10:05
Charlie dał ciała... zwykle o byle co wstrzymują wyscigi, wysyłają SC, ale tym razem zrobili na odwrót.. To była wypadkowa 130R. Centralnie pomyślałem o tym jak niebezpieczne jest wyjeżdżanie tego dźwigu.. Głupota
botorf1
05.10.2014 10:02
@mich909090 Żółta flaga by wystarczyła jakby było sucho, ale zaczynało coraz bardziej padać, było coraz ciemniej i auto Sutila stało na zewnętrznej zakrętu 130 R. Czego jeszcze byś potrzebował, żeby wypuścić SC w tym momencie. Tym bardziej, że na początku wyścigu sukcesywnie nabijał kilometry, a jedynym powodem jego obecności na torze był tylko deszcz.
Duzy Pies
05.10.2014 09:58
@Ramol nie pokazuje? Aha to ja chyba śmigam w innym internecie.
Ramol
05.10.2014 09:53
@mich909090 Nikt nie jest w stanie określić niebezpieczeństwa jakie sprawia stojący, rozbity bolid. We wszystkich seriach, od wielu lat rozbite samochody są usuwane ze względu na bezpieczeństwo. Nagrania nie ujrzysz, ponieważ nie pokazuje się zdjęć z kontuzji itp.
mich909090
05.10.2014 09:51
Dlaczego nie ma powtórki z wypadku Bianchiego? Przecież kamera działa tam cały czas.Moim zdaniem Whiting nie zawinił.Przecież po wypadku Sutila była żółta flaga i nie było potrzeby aby wyjeżdżał safety car.Na przyszłość lepiej byłoby zostawiać rozbite bolidy.Mniejsze zło to uderzenie w lekki bolid, a nie w mocarny dźwig.Na szczęście nic chyba nie stało się porządkowym (to kolejny przykład niebezpieczeństwa jakie było w tamtym miejscu)
Carolius
05.10.2014 09:39
Ajjj! Na Sky nie wiedzieli co się dzieje ja też ale straszny jest ten scenariusz. Bałem się dźwiga i chyba słusznie...
djgray86
05.10.2014 09:37
Takie czekanie jest złowrogie. Pamiętam jak czekałem na info Marco Simoncelliego.
Razor
05.10.2014 09:36
Problem w tym, że ta osłonka jest w częściach
ROOK
05.10.2014 09:35
[quote="Ramol"]Martwi mnie ta boczna osłona na rozwalonym silniku(to co wyjmuje kierowca gdy wysiada z bolidu)[/quote] [color=white].[/color] W ogóle nie ma całej góry sekcji silnikowej – jej zgilotynowanie mogło poprzez HANS-a doprowadzić do bardzo silnego szarpnięcia kierowcy za głowę do tyłu…
Ramol
05.10.2014 09:33
@djgray86 Nie w przypadku aguaplaningu, kiedy większa prędkość oznacza więcej wody i mniejszą kontrole. @ kub96 Oby
djgray86
05.10.2014 09:31
bolidy mają to do siebie że zachowują się lepiej gdy mają docisk czyli prędkość.
kub96
05.10.2014 09:31
@Ramol Myślę, że tą osłonę mógł już zdjąć jeden z ratowników, by dostać się do Julesa.
modlicha
05.10.2014 09:28
Warunki się pogarszały, aquaplannig mógł go zaskoczyć. Prośba - przestańcie robić chlew przynajmniej pod postem w tej dość poważnej sprawie.
Ramol
05.10.2014 09:26
Jeżeli z tego wyjdzie to będzie mógł mówić o szczęściu że nie trafił metr w tył, gdzie jego głowa byłaby na miejscu silnika http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2014/10/05/1412499269641_wps_33_SUZUKA_JAPAN_OCTOBER_05_J.jpg Martwi mnie ta boczna osłona na rozwalonym silniku(to co wyjmuje kierowca gdy wysiada z bolidu)
RdQ_
05.10.2014 09:26
@Falarek Jeśli panował tam aquaplaning to nawet z mniejszą prędkością mógł wypaść z toru. Po prostu zbieg nieszczęśliwych sytuacji.
Falarek
05.10.2014 09:25
Pojawia się pytanie czemu nie zwolnił w miejscu kraksy Sutila i wywieszonych żółtych flag. Przepisy mówią o zachowaniu ostrożności zmniejszeniu prędkości itp. Mam nadzieję ze wszytko dobrze się skończy.
+AS+
05.10.2014 09:25
Ok, przyznaje sie do bledu, zdarza sie, choc nie oczekiwalem takiej nagonki na mnie...
RdQ_
05.10.2014 09:23
@+AS+ Sam jesteś fake.
ROOK
05.10.2014 09:23
[quote="+AS+"] @corey_taylor Fake, screen z jakiejs gry ;)[/quote] [color=white].[/color] Ciężki masz dowcip, bardzo ciężki… [quote="+AS+"]@Ramol Tak ciezko zatrzymac i zrobic zdj?[/quote] [color=white].[/color] WTF? Zdjęcia zrobione aparatem bez dostępu do Internetu. Zatem na koniec ekran aparatu odfotografowany komórką i zdjęcie wysłane. Teraz rozumiesz? [color=white].[/color] Miejmy nadzieję, że wszystko skończy się jak najlepiej…
benethor
05.10.2014 09:21
[quote]przypomina się wypadek de Villotty[/quote] @borro mi to przypomina wypadek Kubicy z Kanady 2007. Też uszkodzony wóz zostawiony na poboczu wpłynął na przebieg wypadku. (ciekawostka: znowu wóz Sutila)
towi
05.10.2014 09:20
+AS+ a zwróciłeś również uwagę na to , że nie ma czego przyczepić lin ? http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2014/10/05/1412499269641_wps_33_SUZUKA_JAPAN_OCTOBER_05_J.jpg
Duzy Pies
05.10.2014 09:17
@+AS+ Ty sam jesteś z gry
Bear
05.10.2014 09:17
@+AS+ W której grze do przodu bolidu masz doczepiane liny jak z jakiegoś dźwigu?
Ramol
05.10.2014 09:17
Stawiam stówę, że to prawdziwe zdjęcie, a nie screen z gry
towi
05.10.2014 09:17
+AS+ ... zwróciłeś uwagę ,że to jest dość duże przybliżenie ? Na tych fotach z DailyMail wygląda to fatalnie :(
+AS+
05.10.2014 09:15
@Ramol Tak ciezko zatrzymac i zrobic zdj?
modlicha
05.10.2014 09:11
I te pourywane koła ze sterczącymi szpikulcami resztek zawieszenia...brrrr...od razu Senna mi się przypomina. Oby doszedł do siebie.
Ramol
05.10.2014 09:10
+AS+ Jeżeli nie zrozumiałem ironii, to z jakiej gry człowieku jak to jest zdjęcie aparatu
jakub27-93
05.10.2014 09:10
http://www.dailymail.co.uk/sport/formulaone/article-2781079/Unconscious-Jules-Bianchi-taken-hospital-crashing-tractor-recovering-car-Japanese-Grand-Prix.html
+AS+
05.10.2014 09:09
@corey_taylor Fake, screen z jakiejs gry ;)
corey_taylor
05.10.2014 09:04
https://pbs.twimg.com/media/BzK9GaWCEAEJadM.jpg niestety nie tylko tyłem
botorf1
05.10.2014 09:04
@dan193t No nie wiem czy tyłem, bardziej bokiem, a jeśli uderzył bokiem, to ztym większą trwogą patrzę na prześwit tej koparki.
dan193t
05.10.2014 08:58
Chociaż tyle, że tyłem, bolidu, a nie głową... Oby skończyło się jak Ralfem po Indy 2004..
Ramol
05.10.2014 08:58
https://pbs.twimg.com/media/BzK6NzgCUAAQNTX.jpg:large https://pbs.twimg.com/media/BzK7o9jCIAA4Jnt.jpg:large https://pbs.twimg.com/media/BzK1E-iCEAEz_H7.jpg:large https://pbs.twimg.com/media/BzK8rKICAAAi68U.jpg:large Szukam zdjęcia na którym widać rozbity kokpit... Edit https://pbs.twimg.com/media/BzK-wIaCYAA7JgS.jpg https://pbs.twimg.com/media/BzK-wjACUAE-GmN.jpg
Van_Helsing
05.10.2014 08:55
https://pbs.twimg.com/media/BzK6U8pIIAAOqsM.jpg Jules trzymaj się!
MMMotorsport
05.10.2014 08:52
Trzymaj się Jules! Musisz to wygrać!!!
modlicha
05.10.2014 08:49
[quote="+AS+"]https://twitter.c...649529069568/photo/1 Tutaj jedno zdjecie wiecej. TRZYMAJ SIE JULES!!![/quote] Z tego ujęcia wygląda jakby ominął traktor i uderzył bokiem w tą zaokrągloną bandę.
Mariusz
05.10.2014 08:49
Na TT co chwila śmigają fotki rozbitej Marussi zrobione amatorsko przez kibiców na torze. Chyba należy być już przygotowanym na najgorsze... :/
Aeromis
05.10.2014 08:49
O ile dobrze zrozumiałem Sutil powiedział też, że być może wyścig powinien się skończyć trochę wcześniej bo robiło się ciemno oraz padał deszcz.
LH44fan
05.10.2014 08:49
Skoro Sutil nie chce mówić o szczegółach, to sytuacja jest fatalna..
THC-303
05.10.2014 08:44
[quote]Bezpieczniej byłoby już zostawiać zepsute bolidy na poboczu do końca wyścigu, niż wjeżdżać na tor takimi dźwigami.[/quote] Myślę, że ciężko wyciągać wnioski co jest lepsze/bezpieczniejsze. Jak Kubica uderzył w stojący na poboczu bolid - zdaje się Scotta Speeda - to miał szczęście, że na niczym się skończyło. Pewnych rzeczy po prostu przewidzieć się nie da.
Danieloss
05.10.2014 08:42
Miejmy nadzieję, że wszystko zakończy się dobrze...
LH44fan
05.10.2014 08:42
Oby przeżył.
borro
05.10.2014 08:39
Bezpieczniej byłoby już zostawiać zepsute bolidy na poboczu do końca wyścigu, niż wjeżdżać na tor takimi dźwigami. Trzymaj się Jules!
botorf1
05.10.2014 08:36
Gdy wypadł Sutil Andrzej Borowczyk powiedział: "Szkoda, że Sutil nie trafił w tą 'lukę'. " Bianchi trafił. Od dzisiaj będę bardziej uważał na dobór słów. :( Nie wygląda to dobrze, przypomina się wypadek de Villotty, kiedy też uderzyła w pojazd "nieprzystosowany do bezpiecznego zderzenia z bolidem F1". Warto byłoby to przemyśleć na przyszłość. To nie jest pierwszy taki wypadek (Liuzzi(?) w GP Europy 2007).
dan193t
05.10.2014 08:31
Ale była żółta falga. Kierowcy nie mogą stracić panowania nad autem pod żółtą flagą. Myślę, że powinno być jak w le mans, w krytycznym miejscu, kierowcy powinni włączać ogranicznik podobny do tego z pit lane i tyle.. mam wrażenie, że liczenie na dobre wiadomośći to czekanie na cud, ale oby się on zdarzył
+AS+
05.10.2014 08:30
https://twitter.com/plumber576/status/518678649529069568/photo/1 Tutaj jedno zdjecie wiecej. TRZYMAJ SIE JULES!!!
THC-303
05.10.2014 08:30
[quote]Możliwość startu helikoptera to warunek rozgrywania wyścigu[/quote] Na początku wyscigu warunki atmosferyczne pozwalały na start helikoptera.
P@veL
05.10.2014 08:28
[quote="jpslotus72"]Możliwość startu helikoptera to warunek rozgrywania wyścigu...[/quote] Dlatego przerwano wyścig, wypadek przydarzył się jeszcze kiedy helikopter mógł lecieć, potem wywieszono RF właśnie z powodu widoczności i niemożności startu helikoptera
szczawek
05.10.2014 08:26
Chyba szykuje się nam SC przy każdej sytuacji kiedy jest potrzeba ściągnięcia bolidu z miejsca, gdzie ktoś może wypaść. Przyznam bez bicia iż po wypadnięciu Sutili myślałem " oby nie SC, flagi są, każdy zwolni, przez radio dostaną info". A tu niestety się okazuje że SC powinien być wypuszczony od razu, tylko kto mógł przypuszczać.. edit: jp - być może na trasie lotu zderzą się z niemożliwymi do lotu warunkami
jpslotus72
05.10.2014 08:26
Trzymamy kciuki... [quote]Warunki pogodowe uniemożliwiają start helikoptera.[/quote]Możliwość startu helikoptera to warunek rozgrywania wyścigu...
rocque
05.10.2014 08:24
Powodzenia!
WrobelGP
05.10.2014 08:22
Zero powtórek, bolid w kawałkach, zasłonka na trzecim zdjęciu... Obym się mylił, ale wygląda to bardzo kiepsko.. Trzymaj się Jules!
Mariusz
05.10.2014 08:21
Odwieziono go ambulansem pod eskortą radiowozów policji, bo stan pogody nie pozwalał na lot śmigłowcem ratowniczym. Trochę przypomina to wypadek de Vilotty. :-(
Kamikadze2000
05.10.2014 08:20
Trzymaj się mistrzu!
Masio
05.10.2014 08:17
Mam nadzieję, że nic poważnego mu się nie stało.