McLaren chce zwiększyć swoje tempo

Boullier jest przekonany o potencjale bolidu z Woking
15.04.1511:27
Igor Szmidt
2478wyświetlenia

Eric Boullier twierdzi, że McLaren jest na dobrej drodze do poprawy swojego tempa wyścigowego, po dobrym grand prix Chin, w którym obydwa bolidy brytyjskiej mogły pochwalić się idealną niezawodnością.

W Chinach po raz pierwszy w tym roku do mety dojechały obydwa bolidy zespołu z Woking, choć zarówno Fernando Alonso, jak i Jenson Button ukończyli wyścig bez punktów, finiszując odpowiednio na 12. i 14. pozycji.

Jednakże, pomimo trzech wyścigów, z których duet McLaren-Honda nie zdołał wywieźć żadnych punktów, dyrektor sportowy Eric Boullier przyznaje, że dojechanie do mety obydwu kierowców to ważny moment.

Dokonaliśmy pewnego postępu i nasz niezawodny wyścig w Chinach był niezłym osiągnięciem. Dobrze było widzieć, że wszystko przebiegło bez żadnych problemów, - powiedział dla Autosportu Boullier. To bardzo dobry i napawający optymizmem znak, który nagradza ludzi z Hondy i chłopaków z fabryki McLarena.

Do tego czasu zespół korzystał z nieco przykręconego silnika po to, by chronić swoje jednostki napędowe przed awariami. Francuz przyznał, że jego ekipa może teraz skupić się na podkręceniu mocy i poprawie pakietu aerodynamicznego. Możemy teraz zwiększyć moc i wiemy, że jest potencjał, - przyznał. Mamy kolejne części w drodze z Europy. Jeśli chodzi o podwozie, wciąż będziemy je modyfikować w Bahrajnie.

W Barcelonie planujemy duży pakiet modyfikacji, więc będziemy stopniowo przyspieszać. Tak jak mówiłem - nie będziemy walczyć o kolejne dziesiąte sekundy, naszym celem jest ciągle poprawiać się o pół sekundy. Wystartowaliśmy z bardzo daleka, jednak teraz nadrabiamy. Jesteśmy tuż za zespołami ze środka stawki więc mamy nadzieję, że jeszcze kilka wyścigów i będziemy na czele.

KOMENTARZE

8
al_bundy_tm
16.04.2015 10:08
[quote="dex"]ale o zwycięstwach czy podium mogą w tym sezonie pomarzyć. Taka smutna prawda.[/quote]Smutna prawda to byla rok temu, kiedy tez mogli tylko pomarzyc, a mieli silnik Mercedesa, teraz potrzeba im czasu - reszta jest, kierowcy, kasa, doswiadczenie i technologia. Poszczegolnym kierowcom kibicowalem od zawsze (Hakkinen, Raikkonen, Button), ale po raz pierwszy kibicuje calemu zespolowi w ich walce o powrot na szczyt F1 :)
pudinho
16.04.2015 04:33
Mclaren jest mistrzem w poprawianiu swoich bolidów. NIe pamiętacie co zrobili ze swoim boolidem w 2011. Bolid który na początku był bolidem z końca stawki, na koniec sezsonu walczył razem z ferrari przeciwko vettelowi
RY2N
15.04.2015 11:15
@LeVi_ Dzięki temu łatwo wyliczyć w jakim GP pokonają Mercedesa, a także kiedy go zdublują ;-)
LeVi_
15.04.2015 10:39
No i Button ma rację. Strata w Q1 wynosiła: Australia - 2,8 Malezja - 2,4 Chiny - 1,8 A więc średnio o 0,5 sekundy poprawiają się co wyścig.
dex
15.04.2015 10:21
nuciula ale o zwycięstwach czy podium mogą w tym sezonie pomarzyć. Taka smutna prawda.
nuciula
15.04.2015 09:51
Nie wiem, jak wy tego nie widzicie? Postęp McLarena jest wyraźny z wyścigu na wyścig. Jeżeli faktycznie udało się osiągnąć pewien poziom niezawodności jednostki napędowej, która (o czym wielokrotnie była mowa) była z tego powodu "przykręcona" możemy spodziewać się przede wszystkim znacznej poprawy tempa wyścigowego. Potem "dołożą" trochę do pakietu aero i mają całkiem realne szanse punktować w każdym kolejnym wyścigu. Prawdopodobnie od Barcelony możemy spodziewać się miłego zaskoczenia. Myślę, że zarówno McLaren, jak i Honda wiedzą co robią. A jak będzie zobaczymy.
christoff.w
15.04.2015 09:36
Na czele? Aaaa...na czele zespolow ze srodka stawki czyli po srodku, ok....... ;) Nie moge wyjsc z podziwu dla tego jakze optymistycznego zespolu :)
dex
15.04.2015 09:34
Coś czuje że cały sezon będziemy czytać jaki to potencjał leży w tym bolidzie. Żeby nie było tak jak z McLaren MP4-18 który wogle nie wyjechał na tor, a był przecież super szybki i miał potencjał, czy z McLaren MP4-19 który był rozwinięciem super szybkiego poprzednika i w połowie sezonu musiał być zastąpiony przez McLaren MP4-19B bo okazało się że potencjał się skończył. Potencjał a pokazanie tego na torze to dwie różne bajki.