Kaltenborn poirytowana nieodpowiedzialną jazdą Maldonado

Austriaczka żałuje, że przez incydent Ericsson stracił szansę na dobry wynik.
17.11.1516:06
Nataniel Piórkowski
1724wyświetlenia


Szefowa Saubera - Monisha Kaltenborn przyznała, że jest poirytowana nieodpowiedzialną jazdą Pastora Maldonado, która doprowadziła do kolizji z Marcusem Ericssonem w trakcie GP Brazylii.

Starając się wyprzedzić kierowcę stajni z Hinwil po wewnętrznej pierwszego zakrętu, Wenezuelczyk dopuścił się kontaktu z bolidem Szweda, który po obrocie został zmuszony do nieplanowanego zjazdu do alei serwisowej. Maldonado otrzymał za swoje przewinienie karę doliczenia 5 sekund do następnego postoju, ale mimo tego - korzystając z dyskwalifikacji Felipe Massy - zdobył jeden punkt za zajęcie dziesiątego miejsca. Ericssonowi udało się dojechać do mety dopiero na szesnastym miejscu.

Bolid Marcusa był wyraźnie z przodu, a Maldonado dosłownie w niego wjechał. Cóż można powiedzieć? To nie pierwszy taki incydent, w który był zaangażowany. To bardzo, bardzo denerwujące, że po raz kolejny mówimy o nim. Marcus jechał bardzo dobry wyścig, odrabiał starty po błędzie ze startu, gdy zaliczył szeroki wyjazd poza tor. Później Maldonado zanurkował po wewnętrznej i doszło do kontaktu. To coś bardzo frustrującego - powiedziała Kaltenborn cytowana przez portal Autosport.

Dyrektor do spraw operacji na torze Lotusa - Alan Permane przekonywał po Grand Prix Brazylii, że kara nałożona na Maldonado była dotkliwa i nie pozwoliła mu na finisz w wyścigu w punktowanej dziesiątce (przed dyskwalifikacją Massy). Incydent na Interlagos był drugą w tym sezonie kraksą, za którą Wenezuelczyk otrzymał karę. Poprzedni raz sędziowie zdecydowali się na taki ruch w trakcie Grand Prix Węgier, gdy kierowca stajni z Enstone zderzył się z bolidem Sergio Pereza.

KOMENTARZE

10
Michal2_F1
19.11.2015 08:46
@katinka Jedną rzeczą jest przeczulica panująca w tym sporcie od pewnego czasu a drugą Maldonado. Ten człowiek ma bardzo bogatą historię wypadków linearnie rozkładającą się w czasie przez wszystkie 5 lat. To nie jest ten sam przypadek co Grosjean '12, Hamilton '11 czy Pietrow '10.
katinka
18.11.2015 11:28
[quote]Dla Maldonado to normalka.[/quote] No może normalka, bo wiesz @Maciek znafca walka na torze to chyba powinna być normalką w wyścigach a zwłaszcza w F1, no tak to rozumiem? :P A tu bez przerwy lament co niektórych o każdy manewr i każdy kontakt. A Maldo w tym roku chyba jakoś dużego pecha ma i nie był winny wszystkim kontaktom które miał na torze w tym sezonie...
Maciek znafca
18.11.2015 03:04
Dla Maldonado to normalka.
fordern
17.11.2015 11:56
Zmieniłaby zdanie jakby Pastor przeniósł swoje pieniądze do Saubera.
marrcus
17.11.2015 10:58
nie dotrwałem do tego miejsca, ale fakt jest taki że jakby jechał szybciej to by go Maldonado nie wyprzedzał
bartoszcze
17.11.2015 10:43
Pieprzenie biednej Monisi. Pastor idealnie przejechał przez pierwszy zakręt po krawężniku, ale wychodząc z zakrętu przesunął się na szerokość opony za bardzo w prawo (dlatego był winny kolizji, gdyby utrzymał lewe opony przy białej linii to nie doszłoby do kolizji albo byłaby wina Ericssona, że nie zostawił miejsca). "Dosłownie wjechał w Marcusa", dobre sobie, choć "dobry wynik" jeszcze śmieszniejszy.
michal132
17.11.2015 05:33
dobra ale niby gdzie miał Maldonado się zmieścić w tym zakręcie jak już po krawężniku jechał.
Gszegosz
17.11.2015 05:20
Zaszła pomyłka, ten pan ma Super wielką walizkę pieniędzy, nie superlicencję...
J.P.S.
17.11.2015 04:32
Maldonado już się nie "wyjdzie na ludzi". Z walizką i z superlicencją jednak zawsze gdzieś miejsce będzie miał.
Masio
17.11.2015 03:49
Jak dla mnie kara dla Pastora była zbyt łagodna...