Mercedes zastrzegł sobie prawo do ewentualnego zawieszenia kierowcy?

Wolff podkreśla, że nowe zasady są "ostatnim ostrzeżeniem" dla Hamiltona i Rosberga.
07.07.1618:54
Nataniel Piórkowski
2770wyświetlenia


Nowe wewnętrzne wytyczne wprowadzone przed GP Wielkiej Brytanii przez Mercedesa, będące według Toto Wolffa ostatnim ostrzeżeniem dla Lewisa Hamiltona i Nico Rosberga, mogą dopuszczać możliwość czasowego zawieszenia kierowcy winnego spowodowania incydentu.

Magazyn Autosport informuje, że podczas czwartkowego spotkania w siedzibie teamu w Brackley Hamilton i Rosberg zostali ostrzeżeni przed możliwymi konsekwencjami, które mogą mieć negatywny wpływ na ich kampanie zmierzające do zdobycia tegorocznego tytułu mistrza świata.

Podczas gdy otwartą kwestią dla Mercedesa pozostaje ewentualne nałożenie na kierowcę lub kierowców wysokich kar finansowych, wewnątrz teamu ma panować przekonanie o tym, iż nie jest to wystarczająco skuteczny środek odstraszający przed nieodpowiedzialnym zachowaniem na torze.

Pozwala to sugerować, iż Mercedes bierze pod uwagę ewentualne zawieszenie kierowcy na określony czas. a szczególnie skłonny do skorzystania z tej możliwości ma być sam Wolff.

Wydaliśmy ostrzeżenie i jest to ostatnie ostrzeżenie. Dyskusje były bardzo dobre. To scenariusz, z którego nikt z nas nie chciałby jednak skorzystać - powiedział Austriak. Nie ulega wątpliwości, że zarówno nasi kierowcy jak i my sami przechodzimy przez trudny okres, w trakcie którego tracimy punkty przez kolizje. Co do tego panuje pełne zrozumienie. W trakcie kilku ostatnich wyścigów doszło do kumulacji takich zdarzeń, co zmusza nas do podjęcia pewnych działań - dodał.

Szef działu sportów motorowych niemieckiego koncernu dodał, że w przyszłości nie chce mieć do czynienia z podobnymi incydentami jak te, do których doszło w Austrii czy Montrealu. Nie chcemy ponownie tego oglądać. Nie podoba nam się manewr z Austrii, ponieważ mógł on doprowadzić do odpadnięcia z rywalizacji obu bolidów. Nasi kierowcy wiedzą, że taki manewr nie może się już więcej powtórzyć.

Doszliśmy do punktu, w którym nie chcemy przesiadywać w naszej fabryce, analizując jak wielką winą powinniśmy obarczać każdego z naszych zawodników. Jeśli twoi kierowcy zderzają się ze sobą trzy razy w ciągu pięciu ostatnich wyścigów, ryzykujesz utratę szans na realizację nadrzędnego celu, jakim jest zdobycie tytułu mistrza świata - podsumował Wolff podczas spotkania z prasą na padoku Silverstone.

KOMENTARZE

21
enstone
08.07.2016 09:04
@bartoszcze Alonso to zupełnie inna historia, on to nigdy nie potrafił się przysłowiowo wstrzelić z dobrą decyzją o swojej przyszłości jak chociażby Raikkonen odszedł z McLarena i pierwszy rok w Ferrari = tytuł. A Alonso..? Miał świetnego MP4-22 i uciekł do tatusia Briatore resztę już znasz, nie chce mi sie dalej pisać.
bartoszcze
08.07.2016 05:47
@enstone Jasne, najlepiej widać po Alonso jak kierowca patrzy tylko w przyszłość :)
enstone
08.07.2016 04:47
@bartoszcze Tak bo kierowca pokroju Hamiltona nie patrzy w przyszłość tylko na obecny samochód .......
bartoszcze
08.07.2016 01:46
@enstone Ma do tego, że kierowca pokroju Hamiltona nie ma powodu iść do zespołu, który nie ma samochodu. Jak będą mieli, to będzie sens rozważać.
enstone
08.07.2016 12:50
@bartoszcze Co ma do tego bolid R.S.16, które to jest ubiegłorocznym E23 ze zmienionym malowaniem oraz silnikiem i nawet zespół tego nie ukrywa, że to g@wno. ??! To może być dobra opcja, chociaż nie ukrywam, że mało prawdopodobna, ale w końcu to fabryka więc cień szansy jest, lepsza przyszłość niż McLaren z nie swoim silnikiem. Gdzie był Mercedes chociażby rok przed przejściem Hamiltona czyli w 2012 roku, m.in za Lotusem i nie było widać, że to będzie najlepszy zespół za dwa lata z Hamiltonem.
bartoszcze
08.07.2016 12:03
@enstone Widzisz Hamiltona jak przechodzi do zespołu dysponującego RS16? Musiałby mieć głębokie przekonanie, że model na 2017 będzie konkurencyjny. Ja tego nie widzę (2018, może).
Kamikadze2000
08.07.2016 11:45
Hamilton jest dobrą opcją, jak się ma dobry sprzęt. Do budowania zespołu go nie widzę. Czy nadal jeździłby w McLarenie po roku 2015? Taa, z pewnością... xd Ktoś, kto nigdy nie poczuł być kierowcą tyłu, nie przetrwałby tego. A przydałoby się. Wówczas może by spokorniał. ;)
marios76
08.07.2016 11:18
@enstone Udowadniać nie musi na pewno... ale takich jaj jak Montoya też nie ma ;)
enstone
08.07.2016 09:55
@bartoszcze W Williamsie to napewno nie, ale Renault jest ciekawą opcją. Chyba, że rzuci tą całą F1 i odejdzie, bo Hamilton nic nikomu nie musi udowadniać .....
marios76
08.07.2016 08:38
Wolff bardzo jasno wypowiada sie o ktory manewr chodzi. :D Jak ktos nie doczytał to tlumacze: nie mozna wyprzedzac Nico! Jakos nigdy nie ma problemów, gdy Nico wyprzedza Lewisa, dzieje sie to oczywiscie bardzo rzadko... ale wyraźnie widać ze gdy zespol " odpowiednio zadba" o bolid czy taktykę, i ten lepszy zostaje z tylu... to ten z tylu czesciej bywa szybszy, dogania i wyprzedza promowanego. Jqk komus malo faktów, to proponuje wspomniec jakim rekordem w Monaco moze pochwalic sie Rosberg. :) @Sgt Pepper To juz nie podchodzi pod teorie spiskowa, to widać... rekawiczki byly brudne i zostaja ślady. Po prostu tak jest, ze na siłę chce sie przecietnego kierowcę zrobic mistrzem, ktory ma wygrac z facetem z ktorym polegl kilka razy pod rząd. Takich ustawek to nawet w boksie nie ma. Nico nie jest rownorzednym przeciwnikiem dla Lewisa, kto sie na F1 zna, na pewno to widzi. To nie jest sytuacja Senna i Prost, ze mogli sie zamieniac wygrywajac GP czy tytuły, to cos bardziej jak Schumacher Barichello... @fordern Strasznie to napisałeś. Massa jest naprawdę solidnym kierowcą i mozna psy na nim wieszać, a broni sie wynikami i od nikogo z kim jezdzil, poza Alonso za bardzo nie odstaje. Ale Ricciardo? Po co zamieniac czolowego sprawdzonego kierowce na innego, rownie dobrego... a może i mniej? (Vettel). Red Bull wlasnie w tym sezonie robi z Danielem, to co Mercedes z Lewisem. Gdyby nie to, to zastanawialbym się, czy Daniel nie jest w top 3 obecnych kierowcow F1, bo w piatce jest od dawna :) Samo straszenie zawieszeniem mnie śmieszy. Mialem kiedys nie szefa, ale stalego zleceniobiorce. Raz udalo sie zarobic dla firmy wiecej i ok innym razem mniej i pretensje. Ale jak by mialo mnie kilka dni nie być, to by sie zes...al taka prawda:D A jqk odchodzilem, to byl lament i skowyt. Jak facet mysli, ze mu z biegu Wehrlein wskoczy za Lewisa i wygra, to mnie śmieszy (nie jest jeszcze tak dobry jak Max, a i on mial wiele szczescia i pomoc, do osiagniecia swoich wynikow).
bartoszcze
08.07.2016 08:14
@Ambrozya Nie w najbliższym sezonie.
Ambrozya
08.07.2016 08:04
...ale Hamilton byłby mile widziany w Ferrari za Kimasa. Co nie zmienia faktu, że w F1 jest obecnie tyle samo czystego sportu i rywalizacji co w polskiej ekstraklasie.
bartoszcze
08.07.2016 07:01
@fordern Poważnie wierzysz, że Red Bull wyrzuciłby Ricciardo dlatego, że Hamilton jest do wzięcia? I jakoś nie widzę Hamiltona w Williamsie czy Renault.
Sgt Pepper
08.07.2016 06:39
Już pisałem- niemiecki Mercedes ma mocne parcie na niemieckiego mistrza. Tyle. Nie pokonają Lewisa na torze, to pokonają go w garażu. A to start mu "nie wyjdzie" bo auto nie będzie chciało wystrzelić jak z procy, a to w czasie wyścigu coś mu się tam zacznie dziać, a to przetrzymają w boksach na zmianie opon, a to strategię mu zrobią jak w Austrii. To są fachowcy od manipulacji. Z F1 zaczyna się robić śmieszna i żenująca ustawka. Lewis pewnie zmieni zespół, bo chyba już wyczuł w co się w Mercu gra w tej chwili.
fordern
07.07.2016 09:26
@mcracer1993 - wyobraź sobie sytuację, że Hamilton/Vettel/Alonso nagle chcą zmienić zespół, bez ponoszenia żadnych kosztów wykupu kontraktu przez zespół przyjmujący. Przecież po takiego kierowcę każdy by się rzucił, nawet jeżeli miałby się pozbyć kogoś takiego jak Ricciardo czy Massa.
mariusz0608
07.07.2016 09:05
Hamilton nigdzie nie odejdzie. Pascal przejdzie do Mercedesa, a ROS do Manora, albo do ... jakichś gokartów ... Zawieszać to oni sobie mogą. Swoją kufajkę na gwoździu...
mcracer1993
07.07.2016 07:58
Heh lepiej nie będę tego komentował, co wyprawia szefostwo Mercedesa. Bo to jest z mojego punktu widzenia - więcej niż śmieszne. @sneer Mam do ciebie pytanie. Gdzie odejdzie Hamilton? Bo mnie się wydaje, że z topowych zespołów nie ma miejsc na przyszły sezon. Także albo pozostanie z Mercu i wojna będzie trwać dalej, albo będzie musiał zrobić przymusową przerwę od F1.
sneer
07.07.2016 07:29
Hamilton nie musi już nic. Jak go zawieszą, to odejdzie z zespołu i tyle.
mich909090
07.07.2016 06:31
Hamilton był w tak dobrym humorze na konferencji,że chyba na rozmowie bardziej oberwalo się Nico.
ICEman
07.07.2016 05:15
F1 to ustawka
enstone
07.07.2016 05:08
Toto lepiej powiedz dlaczego faworyzowaliście Rosberga żeby wygrał w Austrii kosztem idiotycznej strategi Hamiltona .....