Gutierrez: Nie zostałem sprawiedliwie oceniony przez Haasa

Meksykanin zaznacza, że jego priorytetem jest utrzymanie się w F1 w sezonie 2017.
12.11.1613:27
Nataniel Piórkowski
1014wyświetlenia


Esteban Gutierrez uważa, że nie został oceniony w sprawiedliwy sposób przez szefostwo Haasa, które podjęło decyzję o zatrudnieniu w jego miejsce Kevina Magnussena.

Po miesiącach niepewności Gutierrez potwierdził w czwartek, że w przyszłym sezonie nie będzie bronił barw teamu z Kannapolis. Kilkanaście godzin później Haas poinformował, że w trakcie nadchodzącej kampanii jego kierowcami będą Magnussen oraz Romain Grosjean.

Zapytany o to, czy rozumie decyzję zespołu, Gutierrez odpowiedział: Nie, nie rozumiem jej. Myślę, że wiecie, że mamy potencjał. Było wiele sytuacji, które znajdowały się poza moją kontrolą. Koniec końców szanuję decyzję, bo to ich zespół. Tego chcą i to to robią, ale z drugiej strony niesprawiedliwe jest to, jak traktują całość, bo jak wiecie początek sezonu nie był idealny. Mieliśmy wiele problemów mechanicznych. Wiadomo, jak wygląda sytuacja nowego zespołu - wiele się dzieje, pojawia się dużo błędów. Ja sam również popełniałem błędy, ale więcej było ich po stronie ekipy. Nie sądzę, bym został oceniony we właściwy sposób. Szanuję to, ale niekoniecznie się z tym zgadzam.

Meksykanin potwierdził, że jego priorytetem jest pozostanie w Formule 1 w roli kierowcy wyścigowego. Moim priorytetem jest pozostanie w Formule 1, ale mój plan na przyszłość musi mieć sens. Nie chcę tylko utrzymać się w tym sporcie - chcę, żeby to miało sens. Jest kilka opcji, ale preferowaną są dalsze starty. Chcę nadal się ścigać. Wkrótce podejmę decyzję, bo chcę jak najszybciej znać swoją przyszłość. Dokonanie wyboru nie będzie czymś prostym, ale zobaczymy.

Poproszony o ocenę swoich szans na pozostanie w F1 w przyszłym roku, kierowca z Monterrey odrzekł: Jeśli miałbym użyć wartości liczbowej, to oceniłbym je na 70%.

KOMENTARZE

4
mariusz0608
12.11.2016 03:46
70% czyli Manor...? Tam pokaże swój prawdziwy "potencjał", nie dając się wyprzedzać pod niebieskimi. On najzwyczajniej nie dorasta umiejętnościami do F1. Przecież to widać. Nawet w niższych seriach byłby po prostu słaby. No, ale jak widać, za pieniądze można jeździć nawet w Jedynce.
Protonek
12.11.2016 01:01
Pełna zgoda, tylko że nie sprawiedliwie go ocenili jak był zatrudniany. :)
TommyYse
12.11.2016 12:50
Ten koleś jest o 3 lata za długo w F1, to dopiero jest niesprawiedliwe.
oriom90
12.11.2016 12:30
Nie zostałeś sprawiedliwie oceniony jak Cię zatrudniali.