Leclerc skorzysta w Brazylii z silnika z nadprogramowej puli

Tym samym kierowca Ferrari zostanie cofnięty na starcie o minimum 10 miejsc.
12.11.1914:38
Mateusz Szymkiewicz
2056wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zespół Ferrari potwierdził, że Charles Leclerc skorzysta w Brazylii już z czwartego w tym sezonie silnika spalinowego, co jest równoznaczne z karą cofnięcia na starcie wyścigu.

Motor w bolidzie Monakijczyka doznał poważnej awarii w trakcie weekendu w Stanach Zjednoczonych. Wyciek oleju okazał się na tyle poważny, że Ferrari przywróciło do samochodu Leclerca silnik wykorzystywany we wcześniejszym etapie sezonu, co miało przełożenie na osiągi w trakcie kwalifikacji oraz wyścigu.

Ferrari teoretycznie miało szansę przeprowadzić naprawę dotychczasowego egzemplarza, lecz ostatecznie dojdzie do wymiany. Nowy silnik będzie pochodził z nadprogramowej puli, co jest równoznaczne z karą cofnięcia o dziesięć miejsc na starcie. Jeżeli w Ferrari prowadzonym przez Leclerca znajdą się kolejne nowe elementy, jak np. turbo oraz systemy odzyskiwania energii, wówczas kierowca zostanie relegowany na koniec stawki.

Charles otrzyma nową jednostkę napędową, ponieważ poprzednia uległa uszkodzeniu w sobotę w Austin, co oznaczało, że musieliśmy powrócić do starszej i słabszej wersji na resztę weekendu - powiedział Mattia Binotto, szef Ferrari. Założenie nowej jednostki oznacza karę cofnięcia w Sao Paulo. Mimo to powinniśmy wrócić na nasz normalny poziom osiągów, pokazując ducha walki w końcówce sezonu. Będzie to ważne, by potwierdzić nasze postępy nad bolidem, a także zyskać rozpęd przed zimową przerwą. Wiem, że nasi kierowcy oraz pracownicy są na tym w pełni skoncentrowani.

Ferrari nie potwierdziło jednak, czy silnik zainstalowany do bolidu Leclerca będzie prototypową wersją szykowaną z myślą o sezonie 2020. W ostatnich dniach spekulowano, że stajnia z Maranello może wykorzystać problemy swojego kierowcy do zebrania cennych informacji przed kolejnymi mistrzostwami.