Jordan: Ricciardo jak nikt inny potrzebuje mocnych wyników

Były właściciel teamu F1 ma duże wątpliwości względem formy kierowcy RB.
18.03.2409:33
Nataniel Piórkowski
1206wyświetlenia
Embed from Getty Images

W opinii Eddiego Jordana, Daniel Ricciardo potrzebuje dobrych wyników bardziej, niż którykolwiek z kierowców Formuły 1.

Powracając do stajni z Faenzy Ricciardo był typowany jako potencjalny następca Sergio Pereza w Red Bullu.

O ile końcówka sezonu 2023 nie mogła być traktowana za reprezentatywną z uwagi na kontuzję Australijczyka, start nowej kampanii wyraźnie nie ułożył się po jego myśli.

Kierowca z Perth dwukrotnie został pokonany w kwalifikacjach przez kolegę z teamu - Yukiego Tsunodę a wyścig w Dżuddzie zakończył na dalekim, szesnastym miejscu.

Nie sądzę, aby w Formule 1 była osoba uwielbiana bardziej, niż Ricciardo. Z pewnością ma najwspanialszy uśmiech, jaki kiedykolwiek widziałem w tym sporcie. Ale to nie daje ci prawa do bycia kierowcą wyścigowym - stwierdził Jordan w słuchowisku Formula for Success.

Martwię się, że koniec jego ery w McLarenie był punktem zwrotnym. Nie mogłem zrozumieć, jak to się stało. Od tamtej pory nic nie przekonało mnie do tego, abym w hipotetycznym scenariuszu miał zainwestować moje ciężko zarobione pieniądze ze sponsoringu na zatrzymanie u siebie Daniela.

On potrzebuje teraz mocnych wyników bardziej, niż ktokolwiek inny. Musi zebrać wszystko w jedną całość. W przeciwnym wypadku zostanie zastąpiony kimś innym. Myślę, że sam dobrze by to zrozumiał, bo zdaje sobie sprawę z tego, że jego obecne rezultaty nie są zadowalające.

Nie powinien robić piruetów, nie powinien wypadać z rytmu w trakcie pit-stopów. Nie widzimy, aby inni kierowcy mieli tego typu problemy….

Tak więc Daniel - chociaż wszyscy go uwielbiamy i z pewnością jest olbrzymim atutem dla F1 - stoper nigdy nie kłamie. A w przypadku Daniela, patrząc na stoper można mieć wątpliwości.

Gdy widzimy, jak zawodnicy tacy, jak Ollie Bearman debiutują w F1 w podobny sposób, jak kiedyś Ricciardo, kierowcy pokroju Daniela będą musieli spojrzeć przez ramię i zapytać: «Ile czasu mi tutaj jeszcze zostało?».