Alonso nie obawia się utraty posady w Astonie na rzecz Verstappena
Holender łączony jest z transferem do stajni z Silverstone od sezonu 2026.
18.04.2510:57
967wyświetlenia
Embed from Getty Images
Fernando Alonso deklaruje, że nie obawia się utraty przyszłorocznej posady w Astonie Martinie na rzecz Maksa Verstappena.
Od kilku miesięcy krążą spekulacje, jakoby stajnia z Silverstone negocjowała transfer czterokrotnego czempiona. Verstappen niepewny osiągów jednostki Red Bull Powertrains, a także świadomy problemów zespołu przy rozwoju bolidu RB21, ma rozważać skrócenie kontraktu obowiązującego do 2028 roku.
Oliwy do ognia dolały wydarzenia z Grand Prix Bahrajnu, gdzie szczytem możliwości Verstappena było szóste miejsce. Fatalne zachowanie bolidu Red Bulla miało rozsierdzić środowisko Holendra, natomiast Helmut Marko przyznał wprost, iż obawia się utraty kierowcy.
Aston Martin starając się pozyskać Maksa Verstappena już od przyszłego roku najpewniej rozstałby się z Fernando Alonso, z racji prywatnych powiązań Lance'a Strolla z właścicielem zespołu. Hiszpan podczas konferencji przed Grand Prix Arabii Saudyjskiej został zapytany o tę kwestię, mimo, że posiada kontrakt z brytyjską ekipą na sezon 2026.
43-latek zapytany, czy potrafi sobie wyobrazić utworzenie składu kierowców z Maksem Verstappenem, odparł:
Fernando Alonso deklaruje, że nie obawia się utraty przyszłorocznej posady w Astonie Martinie na rzecz Maksa Verstappena.
Od kilku miesięcy krążą spekulacje, jakoby stajnia z Silverstone negocjowała transfer czterokrotnego czempiona. Verstappen niepewny osiągów jednostki Red Bull Powertrains, a także świadomy problemów zespołu przy rozwoju bolidu RB21, ma rozważać skrócenie kontraktu obowiązującego do 2028 roku.
Oliwy do ognia dolały wydarzenia z Grand Prix Bahrajnu, gdzie szczytem możliwości Verstappena było szóste miejsce. Fatalne zachowanie bolidu Red Bulla miało rozsierdzić środowisko Holendra, natomiast Helmut Marko przyznał wprost, iż obawia się utraty kierowcy.
Aston Martin starając się pozyskać Maksa Verstappena już od przyszłego roku najpewniej rozstałby się z Fernando Alonso, z racji prywatnych powiązań Lance'a Strolla z właścicielem zespołu. Hiszpan podczas konferencji przed Grand Prix Arabii Saudyjskiej został zapytany o tę kwestię, mimo, że posiada kontrakt z brytyjską ekipą na sezon 2026.
Mam kontrakt na przyszły rok, więc nie sądzę, by taki scenariusz był możliwy- powiedział Fernando Alonso, pytany o potencjalny transfer Verstappena do Astona.
Słyszałem te plotki. To dobra sprawa dla zespołu. Mistrzowie świata są często łączeni z innymi ekipami i przy jego [Verstappena] możliwym odejściu z Red Bulla padają nazwy Mercedesa, Astona Martina i Ferrari. To tylko świadczy o naszym projekcie i o tym jaka przyszłość czeka nasz zespół.
Wielokrotnie to już mówiłem, nawet przy przedłużeniu kontraktu, że będę ścigał się tak długo, jak będę czuł się szybki, konkurencyjny oraz potrzebny zespołowi. Moja umowa wybiega daleko poza zawodniczą karierę, więc pozostanę częścią ekipy przez wiele kolejnych lat, ale już w zupełnie innej roli. Nawet jeżeli zostanę mistrzem świata nie będąc już kierowcą Astona, wciąż będzie to dla mnie powód do dumy.
43-latek zapytany, czy potrafi sobie wyobrazić utworzenie składu kierowców z Maksem Verstappenem, odparł:
Tak, ale to mało prawdopodobny scenariusz w realizacji. Bardzo mało prawdopodobny.