Stella: Temperatury i degradacja mogą sprzyjać McLarenowi

Szef McLarena wierzy, że zwycięstwo w Austin jest w zasięgu jego podopiecznych.
18.10.2509:38
Maciej Wróbel
70wyświetlenia
Embed from Getty Images

Andrea Stella uważa, że pole position Maksa Verstappena w kwalifikacjach do sprintu w Austin dowodzi, że Red Bull może obecnie wygrywać wszędzie, choć podkreśla, że McLaren wciąż ma asa w rękawie.

Lando Norris był w piątek najszybszym kierowcą zarówno w jedynej sesji treningowej, jak i w dwóch pierwszych segmentach kwalifikacji do sprintu. W decydującej części czasówki nieznacznie szybszy od Brytyjczyka okazał się jednak Max Verstappen i to Holender przystąpi do dzisiejszego sprintu z pole position, tuż przed Norrisem i Piastrim.

To jest właściwie dokładne odwzorowanie tego, jak blisko siebie jest w tej chwili ścisła czołówka - powiedział Andrea Stella po zakończeniu sesji. Mamy potwierdzenie, że Red Bull zdecydowanie ulepszył swój samochód. Są teraz konkurencyjni i mogą walczyć o wygrane i pole positions na każdym rodzaju toru.

Pozytywem jest również to, że nasz samochód jest konkurencyjny w porównaniu z obiektami, na których ostatnio mieliśmy pewne trudności.

Nie jest to oczywiście wynik, jakiego oczekiwaliśmy. Jesteśmy tutaj, by walczyć o pole positions. Są to jednak dobre fundamenty pod jutrzejszy sprint, a także pod to, by określić, gdzie jeszcze możemy co nieco poprawić, by uzyskać więcej tempa i powalczyć o pole position jutro.

Szef McLarena uważa, że przy temperaturach powietrza sięgających 30 stopni Celsjusza - i temperaturach toru rzędu 40 stopni - tor w Austin jest jedym z tych obiektów, na których zdolność McLarena do kontrolowania zużycia opon i temperatury może okazać się kluczowa dla pokonania Verstappena podczas weekendu w Teksasie.

Tutaj, w Austin, powinniśmy zaobserwować więcej degradacji - kontynuuje Włoch. Jest bardzo gorąco. Uważam, że ostatnie wyścigi były pewnego rodzaju procesjami ze względu na to, że degradacja nie była zbyt wysoka.

Spodziewałbym się, że wyścig lub sprint mogą dostarczyć nieco więcej rozrywki i że zachowanie opon może być bardziej zróżnicowane. Zwykle nasz samochód radzi sobie przyzwoicie, gdy degradacja jest wyższa.

Biorąc pod uwagę pewnego rodzaju odrodzenie Red Bulla, Lando Norris również nie był zbytnio rozczarowany tym, że Verstappen wyprzedził go na finiszu sesji: Nie jest dla nas zaskoczeniem, że ostatnio jesteśmy odrobinę wolniejsi od Red Bulla - powiedział Brytyjczyk.

Przez cały rok mieliśmy problemy z tempem kwalifikacyjnym, zwłaszcza gdy robiło się ciasno. Dlatego powiedziałbym, że to nie jest zaskoczenie. Z większymi nadziejami podchodzimy jednak do wyścigu i liczymy, że uda nam się odrobić straty. Zwykle nasze tempo jest nieco lepsze.

Piastri był bardziej sfrustrowany po nietypowo chaotycznej sesji kwalifikacyjnej, tracąc szansę na pole position już po pierwszym sektorze, w którym był wolniejszy o trzy dziesiąte sekundy od Norrisa i cztery od Verstappena.

Szczerze mówiąc, to było dość chaotyczne okrążenie, po prostu nie mogłem się pozbierać - przyznał lider mistrzostw świata. W pewnym sensie czuję się trochę szczęśliwy, że jestem trzeci.

Myślę jednak, że tempo w samochodzie jest dobre i wcale nie jest to katastrofalny dzień. Po prostu okrążenie było trochę chaotyczne i mam nadzieję, że uda mi się to poprawić przed jutrzejszym wyścigiem.