Tost: Vettel dostanie czas na rozwój umiejętności

"Dopiero pod koniec następnego sezonu będzie on gotowy do startów w czołowym zespole"
03.09.0717:14
Menuna
2950wyświetlenia

Sebastian Vettel musi się jeszcze dużo nauczyć - tak przynajmniej twierdzi szef zespołu Toro Rosso Franz Tost. Wszystko przez to, że 20-letni Niemiec od początku jego obecności w zespole, czyli od wyścigu na Węgrzech ma trudności z dorównaniem tempu, jakie prezentuje jego bardziej doświadczony partner z zespołu Vitantonio Liuzzi.

W wieku 19 lat i 53 dni Vettel został najmłodszym w historii kierowcą, jaki brał udział w oficjalnej części weekendu Grand Prix Formuły 1, kiedy to w zeszłym roku przed Grand Prix Turcji zajął miejsce kierowcy testowego po Robercie Kubicy w zespole BMW Sauber. Potem miał swój debiut w wyścigu F1, kiedy to wystartował w tym roku na torze Indianapolis w zastępstwie nieobecnego z powodu decyzji lekarzy Kubicy. Kolejnym krokiem w karierze było zajęcie miejsca kierowcy wyścigowego w zespole Toro Rosso zwolnionego przez Scotta Speeda.

Wszedł do Formuły Jeden i zaczął zmagać się ze wszystkimi jej problemami stanowczo zbyt wcześnie. - powiedział Tost dla Motorsport Aktuell, starając się wytłumaczyć, że wynik uzyskany przez Vettela podczas debiutu w Grand Prix Stanów Zjednoczonych zbytnio wywindował oczekiwania względem niego. Z nami będzie mógł się spokojnie uczyć, jak być kierowcą Formuły Jeden. Dodał też, że Vettelowi będzie dany czas na rozwój: Wciąż jesteśmy zespołem z końca stawki, zatem oczekiwania nie są zbyt wysokie. Dopiero pod koniec następnego sezonu będzie on gotowy do startów w czołowym zespole.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

12
jędruś
04.09.2007 06:27
Vettel jest jeszcze bardzo młody, więc cała kariera jeszcze przed nim. Wg specjalistów to właśnie : Vettel, Kubica , Hamilton będą dyktować tępa w F1 za kilka lat..... Musi jeszcze trochę pojeździć, potestować , nabrać doświadczenia i wtedy jago wyniki z pewnością będą lepsze.
paolo
04.09.2007 12:44
Iceman Zgadzam się w stu procentach. Niemiaszki tęsknią za Schumacherem i na siłę gwiazdy kreują. Vettel może i będzie drugim (trzecim :) Schumacherem ale Ralfem. Może umiejętności ma ale nie wybitne. Moim zdaniem bliżej mu do Heidfelda i Ralfa niż do któregokolwiek MŚ. Nie ma chłopak tego błysku, który ma chociażby Kubica, Rosberg momentami Kovalainen. Jest nijaki ale kto wie może w STR dodadzą mu skrzydeł :)
B4ndit
04.09.2007 09:17
no moze ktos mu pomoze zastapic ich obydwu :P
Piterson
04.09.2007 07:43
No i szybko wyszło szydło z worka - jak się okazuje w F1 nie jest tak łatwo. Nie wystarczy być wykreowanym przez media supertalentem i nowym Schumacherem.
zoolwik
04.09.2007 05:51
A ja sie ciesze, ze wreszcie znalazla sie granica wieku, gdzie mlodzi kierowcy nie sa lepsi od doswiadczonych. Jest wiec szansa na to, ze w przyszlosci nie bedziemy ogladac wyscigow noworodkow ;)
wojtassss
04.09.2007 05:29
Zastapi obydwoch???:P
B4ndit
03.09.2007 11:50
leb, im9ulse -> kontrakty webber'a i coulthard'a koncza sie wlasnie w 2008 roku. Redbull ma chyba nadzieje ze vettel ich zastapi jesli okaze sie wystarczajaco szybki.
ICEman
03.09.2007 06:25
no i jakby to powiedziec to takie potwierdzenie że Vettel nie jest żadnym wybitnym talentem, a gwiazdę zrobiły z niego niemieckie gazety
rafaello85
03.09.2007 06:25
Tost powiedział, cytuję: "Z nami będzie mógł się spokojnie uczyć, jak być kierowcą Formuły Jeden." Oby tylko Tost nie "uczył" go tak, jak Speeda w Nuerburgring...
leb
03.09.2007 05:49
"Dopiero pod koniec następnego sezonu będzie on gotowy do startów w czołowym zespole”. Czyżby próbowali go gdzieś przenieść? Jakoś mi się nie widzi żeby jeździł gdzieś indziej przez jakieś trzy sezony.
JaJacek
03.09.2007 04:31
A jak mu sie nie bedzie wiodło to zawsze mr Toster może mu facjatę obić celem zmotywowania chłopaka :).
im9ulse
03.09.2007 04:13
no tak ale w przyszlym sezonie bedzie musial byc lepszy niz Bourdais ,a to bedzie ciezko osiagnac...z drugiej jednak strony jak w sezonie 2008 zdobedzie kilka punktow i bedzie lepszy od Brudasa to raczej ma pewny kontrakt z RedBullem i to na dlugie lata...wiadomo DC i MW nie beda wiecznie w F1.