McLaren przygotowuje grunt pod Raikkonena

"Chcemy mieć najlepszych możliwych kierowców w naszych bolidach"
28.09.0921:29
Łukasz Godula
12314wyświetlenia

McLaren odmawia potwierdzenia powrotu Kimiego Raikkonena w przyszłym roku, ale członkowie zespołu rozsiewają wiele nieoficjalnych informacji.

W związku z pewnym przejściem Fernando Alonso do Ferrari w przyszłym roku mówi się, że prawnicy Raikkonena są w ostatniej fazie negocjacji wielomilionowego zwolnienia z kontraktu, co umożliwiłoby mu zostanie partnerem Lewisa Hamiltona w następnym sezonie.

Szefowie zespołu Martin Whitmarsh i Norbert Haug nie powiedzieli w Singapurze wprost o takiej możliwości, ale było jasne o czym mówią. McLaren nigdy nie miał filozofii posiadania kierowcy numer jeden - powiedział Whitmarsh. Chcemy mieć najlepszych możliwych kierowców w naszych bolidach.

Jednakże w 2007 roku, kiedy Hamilton został posadzony obok Alonso, polityka zespołu polegająca na zatrudnianiu dwóch mocnych kierowców - na zupełnie równych prawach - zaowocowała napięciami. Chodzi również o fakt, że Hamilton i Alonso walcząc między sobą dwa lata temu, stracili mistrzostwo świata - jak na ironię, na rzecz Raikkonena. Chodzi tylko o odpowiednie zarządzanie kierowcami i potrafimy robić to dobrze - powiedział Haug.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

57
NEO86
03.10.2009 06:15
Wtedy kiedy sponsorem McLarena był WEST i jeździli w nim Kimi i David to był wspaniały zespół:świetni kierowcy,piękne malowanie bolidu a także piękny i szybki bolid. Teraz niestety jest już dużo gorzej:(( Gdyby w McLarenie obaj kierowcy byli traktowani jednakowo to nie miałbym wątpliwości że Kimi pokona Hamiltona ale wszyscy wiemy że MClaren faworyzuje Hamiltona i bolid będzie budowany pod niego. Gdyby w McLarenie obaj kierowcy byli traktowani jednakowo to nie miałbym wątpliwości że Kimi pokona Hamiltona ale wszyscy wiemy że MClaren faworyzuje Hamiltona i bolid będzie budowany pod niego. Gdyby w McLarenie obaj kierowcy byli traktowani jednakowo to nie miałbym wątpliwości że Kimi pokona Hamiltona ale wszyscy wiemy że MClaren faworyzuje Hamiltona i bolid będzie budowany pod niego.
quattro75
01.10.2009 06:31
Eli szkoda ale już nie ma:-( ''Ooops... invalid or missing petition page.''
Eli_
29.09.2009 07:41
@quattto75 - :-) http://www.ipetitions.com/petition/kimi_in_ferrari/singatures.html
MPOWER
29.09.2009 07:23
Nie wiem kto się tu napisał że to jest głupota iż robiony bolid pod kogoś. Uważam że to nie jest głupotą ponieważ: 1) Team Ferrari zauważył że Massa sobie nie radzi z nadsterownym bolidem a Kimi radzi sobie z każdym ale lepiej dla niego jest nadsterowny 2) Prowadzenie bolidu to również charakterystyka zawieszenia. Jeżeli się nie mylę aby bolid był podsterowny przednie zawieszenie jest obciążone bardziej przez to następuje zmiana obciążenia osi na przód, i dalej, auto wtedy wyjeżdża przednimi kołami na zewnątrz. 3) Zawieszenie zawieszeniem ale trzeba tak skonstruować bolid aby to zawieszenie z przodu miało większe obciązenie, więc głównie sprawa balastu i rozłożenie w bolidzie powoduje że konstrukcja jest inna I inne mniejsze i większe newanse związane z budową aut. Skoro sam Schumi, będący sensejem Massy przyznał że charakterystyka bolidu była robiona pod brazyliczyka to coś to mówi. Wracając jeszcze do sytuacji w McL. Kimas nie będzie na pewno od razu objeżdżał Lewisa bo to dla niego będzie nowość, dwa lata jeżdził innym autem. Poza tym najważniejsze u Fina to jego motywacja. Ale gdy się wdroży i będzie miał chęć zwyciężania będzie objeżdżał Lewisa. I jeżeli McL już idzie w dobrą stronę w rozwoju bolidu coś czuję że Mistrzostwo będzie się rozgrywać między najlepszym kierowcą w stawce Kimim oraz drugim najszybszym, trochę aroganckim lalusiem Hamiltonem.
quattro75
29.09.2009 07:10
Eli--> ''Do Ferrari jest wysyłanych mnóstwo petycji od oburzonych kibiców, protestujacych przeciwko zwolnieniu Fina ... Czegoś takiego, to z pewnością nie spodziewali się Stefano z Montezemolo ;-)'' Daj jakiegoś linka sam wyślę takiego i roześlę do kumpli i też powysyłają:-) Straszne to i prawdziwe :FERRARI gorzko pożałuje tego że pozbyli się Kimiego. I tak czytając to wszystko to bankierzy z Santander mieli duży wpływ na transfer pupilka do FERRARI.
Eli_
29.09.2009 02:57
@benethor - nie dziwi, tylko bardzo cieszy :-) i naprawdę mam nadzieję, że Kimi w przyszłym sezonie udowodni Ferrari jak duży zrobili błąd pozbywając się jego z zespołu. Od wypadku Felipe, praktycznie sam broni trzeciego miejsca w konstruktorach. Widać że nadal ma umiejetności i motywację by wygrywać, a jaka jest decyzja Ferrari - Fernando łaskawie zgodził się, aby dołączyć do zespołu, więc Finowi już dziękujemy ... Ciekawi mnie, czy przez te ostatnie trzy wyscigi, Kimi również będzie tak bardzo się starał, aby Ferrari na koniec sezonu było w klasyfikacji przed McLarenem ?
Angulo
29.09.2009 02:52
Ha. Jak ja się cieszę, teraz to już nawet "znafcy" nie zaprzeczą. Kimi w Maku!!!! Fantastic!
ICEMANPK1
29.09.2009 02:41
Klik Kimi ladnie skasuje SF za ten rozwod.PIEKNIE:)))
przemekk
29.09.2009 02:35
Kimi wraca do Mclarena, to najwspanialsza wiadomośc od czasu kiedy odszedł do Ferrari, coś wspaniałego szkoda tylko że do rozpoczęcia sezonu jest jeszcze pół roku, ach aż tyle
MoNsTeR
29.09.2009 01:34
Kimi w McL?? Z całego serca życzę tytułów :D
ice
29.09.2009 01:24
Ludzie go lubia bo jest wyjatkowy, jest soba i tyle... wystarczy zobaczyc ile jest Kimim trybutow i innych filmikow na YT a ile o Alonso, to samo z flgami na wyscigach, az sie roi od finskich a hiszpanskich za duzo nie ma.
Jacobss
29.09.2009 12:59
Dokładnie. Mimo bycia fanem Kimiego, nie podniecam się jakimś lodem. Ot, po prostu kamera go pokazała. Myślicie, że inni lodów nie jedzą? Nie, po prostu ich nie pokazują. To tak jak plotki, że Kimi pije. Murray Walker pisał w F1 Racing, że już wszyscy zapomnieli jak Sennę i Schumachera wynoszono spitych do nieprzytomności z imprez.
YAHoO
29.09.2009 12:26
Aż dziw mnie bierze, że wciąż jest ta ekscytacja tymi lodami... Jadł je wtedy kiedy wiedział, że już nie wróci na tor... A np. po wyścigu w Singapurze Alonso miał puszkę coca-coli i co z tego ? Bardzo lubię Kimiego (na chwile obecną chyba mój ulubiony kierowca), ale troszkę przesadzacie ;)
Maly-boy
29.09.2009 10:57
benethor ,nie widzę powodów żeby nadal się podniecać tym ,że Kimi sobie poszedł po loda ,bo i tak by dalej nie pojechał bo miał jakąś awarie związaną z kers ,więc nie jechał by dalej z powodów bezpieczeństwa i sobie poszedł ..
SoBcZaK
29.09.2009 10:11
Kimi w McLarenie? co raz bardziej mi się to podoba. Jednak charakterystyka zawieszenia bardziej by mu pasowała zwłaszcza na slickach niż w Ferrari. Tylko żeby bolid mu tez podpasował bo Kimi potrafi czarować ale tez potrafi jechać całkowicie bezbarwnie i wtedy zazwyczaj wina leży po stronie bolidu, któy nie jedzie tak jak on by sobie tego życzył.
topor999
29.09.2009 08:28
Jeśli to prawda to bardzo dobrze, KOV nie daje sobie rady, mógłby lepiej jeździć nic do niego nie mam , no ale jest słaby. Moje podejście do SF chyba każdy zna ale "milczek" jest w porządku.
benethor
29.09.2009 05:45
@Eli: dziwi Cię to? Alonso od strony medialnej jak na mnie nie wyróżnia się z tłumu innych kierowców F1, a Kimi po prostu jest sobą, nie bawi się w PR jeśli nie musi. Jak wyścig jest zatrzymany i nie wygląda na wznowienie to Fernando siedzi w miejscu, czeka, sie koncentruje, a Kimas idzie po loda :P I to jest Kimi, którego ludzie kochają :D
danwso
28.09.2009 11:40
Mega trafne określenie - rannt "Dla Raikkonena w sposób ekstremalny nie ma znaczenia z kim jeździ w zespole. Nie będzie ani przeszkadzał ani pomagał Hamiltonowi bardziej niż innym kierowcom. Zainteresować sobą Raikkonena można tylko gdy jedzie się przed nim na wyścigu" Myslę dokładnie tak samo.
paolo
28.09.2009 11:24
MairJ23: Z pewnością bardziej doświadczona ekipa no i w końcu nie tak dawno zdobywali tytuły. BMW jako koncern dał ciała ale zespół z Hinwill i super Mario zawsze będę miło wspominał. Trzeba było mieć jaja żeby jechać do Makau oglądać Vettela i wrócić z kontraktem dla Polaka, a swojego "posadzić na ławie". Ten rok tragiczny ale to za kierownicą BMW Kubica z nikomu nieznanego zawodnika wsbr stał się co tu dużo gadać cenionym zawodnikiem. Pierwsze punkty, pierwsze podium i pierwsze zwycięstwo. Gdyby trafił pod skrzydła Briatore to nie wiadomo jakby teraz skończył także szacunek dla Mario. Ogólnie Kubica dobrze wyszedł na przygodzie z BMW. Zobaczymy co za kilka sezonów będzie można powiedzieć o przygodzie z Renault.
Eli_
28.09.2009 11:03
Może częściowo odbiegnę od tematu, ale przeglądając wpisy na krajowych forach F1 oraz na zagranicznych, to stwierdzam jedno - powrót Kimiego do McLarena, jest o wiele bardziej wyczekiwanym transferem, niż Alonso do Ferrari :-) Owszem, zespół z Maranello może i zyskał nowego sponsora ( Santander ), a co za tym idzie będzie miał Alonso w swojej ekipie, ale przy okazji straci wielu fanów. Mogło się wydawać, że to Fernando jest tym bardziej lubianym kierowcą, jednak po tym co obecnie się dzieje,jasno widać - nawet nie ma co porównywać Hiszpana z Kimim. Do Ferrari jest wysyłanych mnóstwo petycji od oburzonych kibiców, protestujacych przeciwko zwolnieniu Fina ... Czegoś takiego, to z pewnością nie spodziewali się Stefano z Montezemolo ;-)
MairJ23
28.09.2009 10:59
paolo wierze bardziej w sukces renault niz BMW kiedykolwiek - ale z tych transferow najbardziej ciakwi mnei to jakie znow obrazliwe rzeczy beda mowic o zespolowym koledze Roberta.. kimkolwiek on bedzie :) - a napewno bedzi eo czym mowic - a to ze wysoki a to ze niski a to ze wloch a to ze francuz... :) juz polsscy felietonisci cos wymysla :) - wszyscy sa zli na okolo roberta tylko nie robcio - on jest doskonaly :) moze w koncu fani roberta zrozumieja ze kierowca on jest naprawde dobrym i nei trzeba oczerniacnikogo na okolo niego !
Volk
28.09.2009 10:54
Ferrari - Massa, Alonso McLaren - Raikkonen, Hamilton Red Bull - Webber, Vettel STR - Algersuari, Buemi Sauber - Heidfeld, Fisichella Williams - Barrichello, Hulkenberg Brawn - Button, Rosberg Renault - Kubica, Grosjean Toyota - Glock, Kovalainen tak obstawiam a co do nowych to nie mam pojęcia
MPOWER
28.09.2009 09:42
Dzięki MairJ23 :) A teraz są kolejne plotki że jednak z tym nowym Hulkenbergiem w Wiliamsie ma być Nick Heidfield. No ciekawie się zapowiada - mamy do 1 listopada czas i rozkminkę co i jak :) Pytanie zasadnicze....odnośnie kierowców w nowym sezonie... co z Bariczem, Kovalainenem i teamem oraz kierowcami Toyoty?? Baricz Toyota? Kov Sauber ? A może Renault dalej potasuje i do Kubka dołaczy Kov ?? Ps - sezon naprawdę mamy bardziej ciekawy niż przypuszczaliśmy. Nowe siły na torze i transfery jakich sobie od dawna nie przypominam aby tyle było niewiadomych
paolo
28.09.2009 09:33
Trzeba przyznać, że transfery bardzo fajne się szykują. Wszystko wskazuje na to, że układ kierowców powinien być ciekawszy niż w tym roku. Ciekawe kto się szybciej i lepiej zaaklimatyzuje Kimi czy Fernando. Kimi vs Lewis zapowiada się super ciekawie. Ogólnie każdy z czołowych zawodników ma coś do udowodnienia. Nie będzie takiego marazmu jak u Kimiego rok temu. Już się nie mogę doczekać przyszłego sezonu :) Szkoda tylko, że Robert wyląduje w podupadającym zespole no ale zobaczymy. W końcu to doświadczona ekipa, nowy kierowca, nowe wyzwania. Oby wszystko zagrało. Naprawdę ciekawie się zapowiada.
MairJ23
28.09.2009 09:19
teraz brakuje zeby Ferrari sie publicznei wymienilo materialami i planami z McLarenem i bedzie jeszcze ciekawiej :) @push_mms przeciez bolidy sa zbudowane - trzeba je podrasowac i tyle !! moze tu mowie bardziej o McLarenie ale Ferrari juz powiedzialo ze budowac beda nowy bolid i tego nei udoskonalaja - czyli oni dawno wiedzieli ze bedzie transfer... i jako to Ferrari to nie spodziewalbym sie bolidu na miare STR.... co jak co to to nie bedzie taka zmiana jak miedzy 2008 a 2009 !!! tu tylko trzeba bedzie kilka elementow zmienic - juz wiedza ze podwojny dyfuzor to jest to... i jeszcze pare elementow i oczywiscie wielki zbiornik... najwazneijsze ze aero juz w jakiejs czesci jest opracowane. podumowujac... ten sezon jest zaskakujacy ale nastepny bedzie jzu bardziej wyrownany szczegolnie miedzy zespolami starej daty jak McLaren i Ferrari, mam nadzieje ze Renault dolaczy i w koncu Williams sie obudzi z letargu w ktorym trwaja juz prawie dekade ! Oraz mam szczera nadzieje ze im mlody Nico bardzo pomoze, bo kierowca nei jest tuzinkowym. ALe oczywiscie F1 to inna para kaloszy niz GP2 o czym sie przekonal swietnei tam jezdzacy znieslawiony ostatnio Piquet Jr pozdro
Ducsen
28.09.2009 09:19
Czyli przepis o tym, że w trakcie sezonu jeden team może reprezentować 4 kierowców (w wyścigach) jest nieaktualny?
push_mss
28.09.2009 09:13
Podniecamy się planowanymi duetami, ale nie można zapominać że do tego wszystkiego potrzeba jeszcze mocnego bolidu - jeśli zbudują tak samo "średnie" samochody jak w tym roku, na nic zdadzą się wielkie transfery i mocne duety. PS. @MPOWER - szczerze wątpie żeby Fisichella jeździł z Heidfeldem w Sauberze...
MairJ23
28.09.2009 09:08
@MPOWER jego nazwisko to hulkenberg (nico)
kusza
28.09.2009 08:56
Niewiem kogo bym mial obstawic na bukach jako lepszego - Hamiltona czy Rajkonena. Naprawde to bedzie cholernie mocny duet. W przyszlym sezonie Kimi powinien cos udowodnic Montezumie.
kuba
28.09.2009 08:53
Mówił też, że na wyścig w Spa cofnęli dla Kimiego pakiecik tak żeby mu pasował i widzieliśmy jakie miał tempo. Druga sprawa że to jego królestwo :D Szkoda tego deszczu.. :P Widać było przynajmniej ,że Kimi w dupie miał 2 miejsce - tak apropo motywacji :P
MPOWER
28.09.2009 08:46
incar W zeszłym sezonie Bridgstone się na ten temat wypowiadał. Do tego pod koniec sezonu władze Ferki a nawet Schumi powiedzieli że bolid był robiony pod Massę i Kimiemu to nie bardzo odpowiadało. To były stare czasy....więc sobie teraz poszukaj linka bo by mi się nie chciało :)
Ducsen
28.09.2009 08:45
Kimi i Hamilton vs Alonso i Massa, takich duetów to dawno nie było, już się nie mogę doczekać. Oby tylko McL i Ferrari były w podobnym stanie jak w 2007 to czeka nas wielki sezon.
Wymiatacz
28.09.2009 08:38
rannt: "Zainteresować sobą Raikkonena można tylko gdy jedzie się przed nim na wyścigu." ... i gdy zbyt blisko podchodzi się z aparatem ;P Kimas to Kimas. W McLarenie nareszcie znów będzie sobą. Jak dziś pamiętam kwalifikacje na Monzy w 2005 kiedy Kimi będąc zatankowany po kurek zdobył P1 :)) A w Japonii 2005 pokazał kto tak naprawdę powinien mieć wtedy tytuł MŚ.
incar
28.09.2009 08:36
rafaello85 podaj źródło tej informacji, że bolid był robiony pod Massę.
Nirnroot
28.09.2009 08:33
Jacobss - pamiętaj, że Lewis może mieć coś takiego w kontrakcie (aneks po odejsciu Alonso byłby jak najbardziej prawdopodobny) i byc moze Lew sam zdecydował bez pytania taty, że podoła... Widzę, że wszystko jest już w miarę poukładane - i dobrze. Nie wierzyłem w przejscie RAI do McL ale same plusy widac... ten sam styl prowadzenia (choć Hamilton jako jedyny w stawce jeździ "masą" a nie przednimi kołami jak Kubica), a na pewno bolid pasujący obojgu. Idę o zakład, że w kontrakcie Kimiego jest to co powinno byc juz 3 lata temu "mniej promocji, premie za wygrane, po odprawie mozesz isc spac" w Ferrari chcieli go troszkę inaczej ułożyć, bardziej "ludzko-Schumacherowsko" i chyba nie zagrało... Teraz od kontaktow z mediami bedzie HAM, Kimi cos burknie jak zawsze, wsiadzie, wysiadzie, powie, nie powie a co najważniejsze - jego ego konczy sie gdzieś przy monokoku więc nie zawadzi Hamiltonowi... @MPOWER - sprawa kontraktów jest już załatwiona,przynajmniej ze sponsorami. Pytanie kogo weźmie Renault za Fernando??? Jeśli kogoś z GP2 to oznacza że oni będą testować bolid przed przyszłorocznymi mistrzostwami, cos jak Fisi...
MPOWER
28.09.2009 08:31
Jacobss, ręki sobie nie dam uciąć. Wkleiłem zacytowaną wypowiedź z innej strony i tyle. Dzisiaj natomiast się dowiedziałem jeszcze jednej rzeczy. Nie mogę znaleść teraz źródła ale .....to pożegnanie teraz przez szefostwo Renaulta Alonso a nie na koniec sezonu ma ponoć jeszcze jeden podtekst. Niby Alonso już na Suzuce ma jechać bolidem Ferrari!!! Nie wiem na ile to prawda.... ale gdyby tak było to za kogo ? Za Fisico, czy po prostu KIMI sobie pójdzie na imprezy ?
Jacobss
28.09.2009 08:19
MPOWER - Jeżeli to co podałeś jest prawdą (a nie wątpię w to), to widzę, że ładnie Hamiltonom palma odstrzeliła. Na szczęście Haug i Withmarsh ich szybko do poziomu sprowadzą. Na miejscu Withmarsha za takie chamskie wtrącanie się, wywaliłbym ojca i resztę rodziny (wiadomo, że poza Lewisem) na zbity ryj. Niech sobie ojciec jest menadżerem, ale poza zespołem. Robertson (menadżer Kimasa) też z nim nie siedzie w zespole, więc tak też można. Zabrałbym im wstęp do zespołu podczas weekendów wyścigowych i poszczuł jeszcze psem. Kiedyś to było nie do pomyślenia. Senna się w grobie przewraca.
rafaello85
28.09.2009 08:18
MPOWER---> no to tak jak mówię: zespół skupił się na Massie ( zrobili bolid pod Brazylijczyka ), to Kimi nie był już najlepszy, bo maszyna mu nie za bardzo odpowiadała. Chciałem tylko pozać Kamikadze2000, że nie tylko Fernando musi mieć robiony pod siebie bolid aby być najszybszym.
rannt
28.09.2009 08:15
Kimi dla McLarena to świetna opcja - nie będzie napięć na linii Hamilton-Kimi bo nie będzie żadnej relacji między nimi. Dla Raikkonena w sposób ekstremalny nie ma znaczenia z kim jeździ w zespole. Nie będzie ani przeszkadzał ani pomagał Hamiltonowi bardziej niż innym kierowcom. Zainteresować sobą Raikkonena można tylko gdy jedzie się przed nim na wyścigu.
MPOWER
28.09.2009 08:14
Może to nie temat może adekwatny do tego co napisze ale co myślicie o reszcie ? Kto gdzie będzie jeździć ? Brawn GP - Button, może Rosberg Force India - Sutil, Luzzi Toro Rosso - bez zmien. Red Bull - bez zmian Williams - odejdzie Rosberg, zmiana silnika - odpada Nakajima -- Kovaleinen w Williamsie ?? Nie pamiętam nazwiska ale ponoć Williams z jakimś młodym zawodnikiem miał podpisać kontrakt. Sauber - Nick, Fisiko Toyota... Timo Glock i Trulii - Truli ma odejść, Glock jeszcze nie podpisał kontraktu... może Glock z Bariczem w Toyocie ? Ferka - Alonso, Massa Mac - Kimi, Lewis Renault - Kubica, Grojan ( nie pamietam jak się pisze ) - szczerze wolałbym Kubka w Wilimsie a Kovalainena tutaj A nowe zespoły - na razie zagadka A co Wy na to ? Sezon ogórkowy jeszcze a do końca sezonu niewiele
tuba
28.09.2009 08:07
Kamikadze2000 w 2007 roku w którym momencie widziałeś słabszą postawę Alonso? Mnie się wydawało że był bardzo konkurencyjny...
MPOWER
28.09.2009 08:04
No zobaczymy. Jestem dobrej myśli i chciałbym żeby w końcu te wszystkie plotki się skończyły. Chcę widzieć Kimiego w McL. Może nie od razu zniszczy Lewisa.... Mimo wszystko że Hamilton to dla mnie laluś i pajac, to jest szybkim kierowcą. Co było między Alonso a Lewisem prawdy się nigdy nie dowiemy. ale nawet gdyby coś zrzynał Lewis od Hiszpana to gdyby był wolny nie miałby takich wyników. Kimi tylko się musi wziąć w garść bo jak nie dostanie kopa w tyłek nie ma motywacji. A jak już to zrobi, uważam że będzie szybszy od Lewisa, może nie miażdżąco ale pokaże jemu jak się jeździ w Macu. Sorry ze określenie Lewisa powyżej ale to publiczne forum i każdy może wyrazić swoje zdanie. A oto co napisali na innej stronie ( źródło f1ultra.pl) "To jednak nie jest najlepsza wiadomość dla rodziny Hamiltonów, którzy ostatnio poczuli się za mocno w zespole z Woking i wydawało się im, że to oni będą dyktować warunki, co do partnera dla Lewisa. Uważa się, że Anthony Hamilton - ojciec i zarazem menedżer Lewisa nie jest zadowolony z możliwego powrotu Raikkonena do McLarena. "W tej chwili, jestem bardzo zadowolony z tego, co się dzieje w zespole, ale zobaczymy, co się wydarzy" - powiedział Anthony Hamilton." Czyli nawet tata Hamilton zaczyna trząść portasami :) rafaello 85... Kimas przegrał bo dla niego bolid musi być nadsterowny głównie. Fakt mówi się że Kimi szybko pojedzie nawet czołgiem ale z gówna bata nie ukręcisz. Zrobili pod Massę bolid czyli podsterowny no i Kimi był szybki ale nie na tyle aby walczyć o tytuł. Poza tym pamiętajmy że będzie naprawdę ciekawie w Macu. Obaj lubią agresywną jazdę i obaj lubią nadsterowność. Więc bolidy będą w sumie takie same tylko każdy sobie go inaczej ustawi. Do tego mają podobny wzrost i podobną wagę... naprawdę zapowiada się arcyciekawa walka między nimi.
rafaello85
28.09.2009 08:02
Kamikadze2000---> to samo mozna powiedzieć o Kimim. Jak zespół skupił się na nim to zdobył mistrzostwo, gdy przestał się na nim skupiać to przegrałz Massą:)
akkim
28.09.2009 08:02
Wygladą więc na to, wszystko ułożone, opchnęli Kimasa tak jak Arab żonę, potwierdza się zatem klienta powaga, ja jestem sponsorem - płacę i wymagam. Liczyłem po cichu, że weźmie odprawę i ruszy na szutry, z pewnością da radę, lecz trudno, handelek z "koniem" zakończono, a Fredek pojedzie tam gdzie zapłacono. McLaren zyskuje ostrego testera, Kimas im silniki jarał jak cholera. Tylko co z Kovalem ? Będzie miał kłopoty i pewnie z Kazukim już szuka roboty. A czy Fredek z Filip / jeśli ten pojedzie / to będzie mieszanka na Ferrari biedę ? Nie wiem, bo obydwaj charakter gorący i jeden drugiemu za nic nie ustąpi.
Jacobss
28.09.2009 07:56
Kamikadze2000 - Ty czasem nie mówiłeś, że Kimi idzie do rajdów i tam będzie się lepiej czuł? :D :D
ice
28.09.2009 07:52
Nawet jesli bedzie bolid robiony pod Hamiltona to Raikkonen wyjdzie na tym lepiej niz mialby jezdzic bolidem robionym pod Masse. Czekam juz z niecierpliwoscia na potwierdzenie tego transferu i zimowe testy... niech sie juz ten sezon skonczy i zacznie prawdziwa walka jak za starych czasow - McL vs Ferrari a nie jakies Brawny i Red Bulle.
Kamikadze2000
28.09.2009 07:49
@quattro75 - popieram! I prawdą jest, że Kimi jest lepszy od Alonso. Hiszpan jest dobry wtedy, gdy wie, że zespół na nim się skupia. W 2007 roku było inaczej, co wpłynęło na Jego słabszą postawę.
Jacobss
28.09.2009 07:48
kazpab - Trochę na wyrost to powiedziałem. Massy nie uważam za jednego z czterech najlepszych, więc cofam to. Ale nie zapominajmy, że to pupilek Ferki. corey_taylor - Normalnie będą wyglądały. Tak jak z Montoyą. Juan Pablo się po prostu wkurzał, a Kimi kosił zwycięstwo za zwycięstwo (czasem tylko prowadził, ponieważ silniki merca wtedy...) Kamikadze2000 - Myślę, że Lewis dojrzeje przy Kimim. Zobaczy, że da się inaczej. Mam nadzieję, że Lewisowi będzie głupio, że Kimi taki dostojnik, tak mu idzie, a ten dalej z tatusiem po boksie lata. Nie zdziwię jak przyjdzie do ojca i powie - dzięki za wszystko, ale czas dorosnać.
Kamikadze2000
28.09.2009 07:46
@Jacobss - może trochę źle się wyraziłem. Głównie skierowałem tą opinię do sezonu 2008, gdzie Kimi nie był "sobą". Ale też w wynikach były to dla Niego nieudane sezony. Dlatego liczę właśnie, że w 2010 to się zmieni! :)) Wiem, że to przesąd, ale się sprawdza... ;{
quattro75
28.09.2009 07:46
Witek-->No to juz koniec "cudownego dziecka" McLarena!!! Räikkonen zniszczy Hamiltona!!! Nareszcie. Taka mega gwiazda alonso nie dał rady i Kimi ma dać? A tak poważnie Kimi to twardy zawodnik płakać nie będzie i mam nadzieję że regularnie będzie lał Hama. I przyszły sezon potwierdzi to że FERRARI pozbyło się jednego z najlepszych kierowców w stawce na rzecz alonsa. Będą żałować tego co zrobili:-(
Kamikadze2000
28.09.2009 07:43
@Jacobss - to się okaże. Trzeba pamiętać, że nie ma za partnera nikogo specjalnego. Koval to po prostu przeciętniak - niestety... ;( Sytuacja z Alonso trochę była pogmatwana, gdyż wiadomo, co tam się działo. Zresztą to zespół Brytyjczyka, to On jest liderem stajni i nie oszukujmy się - bolid MP4/... po prostu jest tworzony pod Niego. Tak prawda... ;}
corey_taylor
28.09.2009 07:43
Kimi w Macu znowu!! :D:D już nie moge sie doczekać 2010 ;D ciekawe jak będą wyglądały relacje z Hamiltonem
kazpab
28.09.2009 07:43
Jacobss -masz na myśli również Massę? bo co do niego to mam duże wątplwośći a tak na marginesie to mam apel aby ,,znafcy" F1 ,którzy tak bardzo podkreślają ,że F 1 oglądali przed Kubicą szanowali tego kierowcę !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jacobss
28.09.2009 07:41
Kamikadze2000 - Nie prawda. Statystyki mówią, że McLaren miał gorszy wóz w każdym parzystym. Zarówno w 2004 jak i 2006, Kimi był szybszy od kolegów z zespołu, ale co z tego, jak nie miał szczęścia. Jeżeli w 2004 nie był ice manem czy też w 2006, to Montoya i Coulthard byli chyba osłami przy nim. Poza tym, to są przesądy i gusła, dobre dla ludzi ze wsi :).
Kamikadze2000
28.09.2009 07:39
W pełni popieram!!! Raikkonen w optymalnej formie, to Raikkonen nie do pobicia! Sromotnie przekonał się o tym Coulthard, jak również Montoya. Teraz pora na Lewisa!!! Jedynym mankamentem jest tylko sezon parzysty, a statystyki nieubłaganie pokazują, że w nich po prostu "Ice Man", to nie "Ice Man". Oby tym razem było jednak inaczej!!! :))
Jacobss
28.09.2009 07:37
Spokojnie, do zniszczenia jest jeszcze daleko. Osobiście uważam, że Kimiego czeka ciężki kawał chleba. Lewis jest bardzo szybki. Muszę to przyznać, mimo mojej niechęci do skaczącej małpki. Ważne, że Kimi jest u siebie. W Ferrari nie mógł rozwinąć skrzydeł z powodu "pięknego" Stefka. W Macu zawsze się czuł pewnie. Czeka nas piękny sezon. Czterech najlepszych kierowców, w czterech najlepszych bolidach :). Edit: Przypomnijcie sobie te kwalifikacje. Jak wspaniale Kimi czuł się wtedy w samochodzie. Jak agresywnie atakował zakręty :). On i Lewis są znakomici w MC. http://www.youtube.com/watch?v=G7XS0fQzDjQ
Witek
28.09.2009 07:12
No to juz koniec "cudownego dziecka" McLarena!!! Räikkonen zniszczy Hamiltona!!! Nareszcie.