Schumacher ukarany za wyprzedzenie Alonso (aktualizacja)

Niemiec spadł z szóstego na dwunaste miejsce w w klasyfikacji końcowej Grand Prix Monako
16.05.1018:41
Marek Roczniak
15011wyświetlenia

Michael Schumacher został ukarany przez sędziów za wyprzedzenie na ostatnim okrążeniu Fernando Alonso, gdy z toru zjeżdżał samochód bezpieczeństwa.

Artykuł 40.13 regulaminu sportowego stanowi, że jeśli wyścig kończy się za samochodem bezpieczeństwa, to zjedzie on do alei serwisowej na koniec ostatniego okrążenia i bolidy dojadą do flagi w szachownicę bez wyprzedzania.

Sędziowie orzekli, że tak właśnie kończył się dzisiejszy wyścig, dlatego Schumacher nie mógł w tym momencie wyprzedzić żadnego rywala. Kierowca Mercedesa otrzymał zatem odpowiednik kary przejazdu przez aleję serwisową, zatem do jego końcowego wyniku doliczono 20 sekund, co spowodowało spadek Niemca w klasyfikacji końcowej Grand Prix Monako z szóstego na dwunaste miejsce.

W tej sytuacji Alonso odzyskał szóste miejsce, a na pozostałych pozycjach punktowanych sklasyfikowani zostali Nico Rosberg, kierowcy Force India - Adrian Sutil oraz Vitantonio Liuzzi i Sebastien Buemi.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

115
marc1n
21.05.2010 10:57
brawo :D Shumi nie jeździ już w Ferrari więc skończyło się "bezkarne rozpychanie łokciami". łamiesz przepisy = dostajesz po łapach. Gdyby tak było przez całą jego "karierę" ciekawe czy dochrapał by się tych tytułów.
mbwrobel
18.05.2010 05:32
Osobami, które ewidentnie popisały się nieznajomością regulaminu są sędziowie. Wznowili wyścig wbrew regulaminowi, co spowodowało, iż jakikolwiek werdykt byłby krzywdzący. Najgorsze jest to, iż teraz udają greka i nie mają cywilnej odwagi przyznać się do błędu. Powinni przyznać się do pomyłki, co pozwoliłoby na uniknięcie nakładania niesprawiedliwej kary spowodowanej podaniem sprzecznych informacji. Wyszła sytuacja, jakby na parkingu ktoś postawił znak "zakaz zatrzymywania się". Najmniej krzywdzące byłoby przyznanie się do błędu i cofnięcie Michaela za Fernando. Sytuacja sędziowania w F1 jest w tym sezonie chyba gorsza, niż w polskiej piłce nożnej, gdy PZPN-em trząsł Fryzjer...
MairJ23
17.05.2010 04:17
powiem szczerze ze nie widzialem samej koncowki wyscigu wiec wolalem poczekac z komentarzem do momentu az sam zobacze co sie stalo... I wg mnie to wszystko wydarzylo si ejuz po SC i ni epowinno byc zzadnej kary a to ze nie ma odwolywania sie po karze przejazdu przez boksy to jakas farsa. Ewidentnie ktos nie przewidzial tego ze na tych kilkuset metrach zmieni sie kolejnosc zawodnikow. Alonso tam popelnil dwa bledy... i MSC to wykorzystal. SC zjechal - nawet TV juz nei pokazywala toru na zolto - nawet komentatorzy mowili tuz przed ta sytuacja ze wyscig si ekonczy normalnie a nie pod SC ! nie rozumiem wogole kary... juz sam nei wiem co mam myslec o calej administracji po takich decyzjach.
exeq
17.05.2010 03:17
@Przemysław - ja tak samo wszystko przeczytałem, ale swoje zdanie mam. IMO nie powinno być takiej kary, o ile w ogóle jakaś kara powinna być. Jest to ewidentne niedopatrzenie i niedoinformowanie drużyn przez sędziów (jeżeli faktycznie było tak jak mówił Brawn).
Przemysław
17.05.2010 12:43
Przeczytałem te wszystkie komentarze i teraz już naprawdę nie wiem co o tym myśleć. Wiem za to na pewno, że sędziowie zamiast dokładnie przemyśleć decyzję, chyba zbyt pochopnie podjęli decyzję o takiej surowej karze. Kara, która oprócz dotkliwej straty dla Schumachera, uderza także w samych zarządzających wyścigiem. Bo albo jedziemy pod ŻÓŁTYM albo na ZIELONYM. Ewidentna pomyłka Whiting'a (on chyba daje znak marshal'om co do flag?). BTW. W tym temacie zostało napisane prawie tyle samo (jak nie więcej) co pod niezwykłym finałowym wyścigiem na Interlagos A.D 2008.
maroo
17.05.2010 11:24
Jak już wcześniej pisałem - także nie rozumię jak można podejmować decyzję o karze której się cofnąć nie da - w tak spornej i niejasnej sytuacji. Wogóle podejmowanie kary której cofnąć się nie da powinno być naprawdę mocno przemyślane, powinny wysłychane być strony i rozpatrzone wszelkie przesłanki za lub przeciw. I jak mówiłem - błędu nie popełnił Michael ale albo marszale albo sędziowie. Ciekawe jak potoczy się sprawa.
BlindWolf
17.05.2010 10:40
Najbardziej mnie "bulwersuje" to ,że werdykt komisji sędziowskiej poszedł do komisji arbitrażowej bez możliwości cofnięcia kary . Czy ta sama komisja sędziowska nie mogła wysłać tam od razu wniosku o rozpatrzenie zajścia zanim wydała werdykt? Nie kolidowało to z rozdaniem nagród ,a sprawa mogła poczekać bez kontrowersji . Sam zapis mówiący o wymierzeniu kary ,a niemożliwości jej cofnięcia stworzono raczej z myślą o miejscach na podium .
hagj
17.05.2010 10:06
Mnie natomiast zastanawia kwestia tego, czy regulamin przewiduje przypadek ściągnięcia SC na ostatnim okrążeniu? Tor został uprzątnięty, stawka się uformowała i SC zjeżdża - a że jest to akurat ostatnie okrążenie to nie ma znaczenia. Pytanie brzmi czy SC zjechał bo wyścig miał się zakończyć pod SC, czy zjechał bo faza neutralizacja się zakończyła (nie ma znaczenia ostatnie, że to ostatnie okrążenie)? Jeśli padło 'SC in this lap' i zostały wywieszone zielone flagi, sprawa powinna być jasna, kary być nie powinno. Jeśli natomiast SC zjechał bo wyścig miał się pod nim zakończyć, kara jest słuszna.
Dae
17.05.2010 09:28
Zwróćcie jednak uwagę na pewną rzecz a mianowicie... Wszyscy kierowcy (znają w większym lub nieco mniejszym stopniu regulamin i przepisy odnośnie ścigania) wszyscy wiedzieli że jest to ostatnie okrążenia i zgodnie z Artykułem 40.13 nie powinni się wyprzedzać i tak też postąpili wszyscy z wyjątkiem Kierowców Mercedesa, dlaczego? Ponieważ ktoś kto zna regulamin na wylot (Brawn) wiedział co jest mówione o zjeździe SC, wiedział że jest to koniec wyścigu i że zachowany powinien być ów Artykuł. Jednak dali sygnał dla kierowców ścigajcie się bo sędziowie zawalili i nie poinformowali że to koniec wyścigu. Sprawa kontrowersyjna bo z jednej strony wiedzieli że koniec a z drugiej wytknęli ułomność i dziury w regulaminie. Nie ma co mieszać w to Schumiego bo tylko wykonał polecenie inżyniera. po raz kolejny Brawn okazał się cwanym lisem ;[)
BlindWolf
17.05.2010 09:06
Jankes -"sędziów niestety poniosło, tam gdzie mieli karać nie karali, a tam gdzie nie powinni wymyślają cuda na kiju" Zgodzę się z tym - w żeglarstwie wzywa się kapitanów jachtów i rozpatruje kwestie sporne przed ukaraniem . Tym bardziej , gdy skutków kary nie da się cofnąć - tak jak w tym przypadku . Biorąc pod uwagę historyczne zajścia między SMC ,a Alonso wymierzenie kontrowersyjnego werdyktu jest niepoważne tym bardziej , że sędzią pomocniczym był Damon Hill . Rubens został uniewinniony bo działał pod wpływem emocji rzucając kierownicą za 10tyś euro pod koła kolegów ?
BartyLA
17.05.2010 08:42
Dokładnie, wlaśnie przeczytałem ten artykuł i chyba daleko problemu nie trzeba szukać :). Niejasno napisany regulamin oraz nieznajomość niektórych jego ustanowien były przyczyną. Wogóle mnie to nie dziwi, bo obecnie w F1 więcej jest zakazów i nakazów niż samego ścigania. To tylko kolejny przykład jak bardzo obecnie najlepsza seria wyścigowa jest ograniczana. Za parę lat dojdzie do tego, że kierowcy będą jeździć z mini ściągawką z regulaminu i zanim zabiorą się do jakiegokolwiek wyprzedzania będą musieli najpierw przewertować parę kartek czy aby napewno mogą to zrobić i nie zostaną ukarani. Cóż, bardzo lubie Fernando, ale MSC wykazał się tutaj sprytem i moim zdaniem załatwił Hiszpana perfekcyjnie i nie powinien być karany, ale reguły są jakie są i nic się w tej sprawie nie zmieni. Najbardziej rozsądnym rozwiązaniem byłoby cofnięcie Michaela spowrotem za Alonso, ale jak się okazuje regulamin nie dopuszcza takiego wymiaru kary :D. Jest to wg. mnie totalną głupotą i źle napisanymi przepisami sami sobie psują widowisko :).
Jankes
17.05.2010 08:40
dla mnie sprawa jest prosta po spokojnym przemyśleniu, kara została nałożona NIESŁUSZNIE dlaczego? możliwe, że zostało tu to przedstawione, ale widzi mi się przekopywanie się przez 10 stron komentarzy, a więc: zasada mówi, że samochody kończą gęsiego bez wyprzedzania się jeśli samochód bezpieczeństwa znajduje się na ostatnim okrążeniu i miałby jako pierwszy przekroczyć linię mety, wtedy się go ściąga na pit-lane, aby to zwycięzca wyścigu miał tę przyjemność przekroczenia jej jako pierwszy, ok, wszystko jasne, tak się dzieje gdy właśnie nie jest planowane zdjęcie SC z toru, ponieważ tor nadal nie nadaje się ścigania, jest na nim niebezpieczeństwo, ale... przecież usuniętego niebezpieczeństwo z toru, zaplanowano zjazd SC, a to oznacza, że nie wprowadzono do życia tej zasady, poszły zielone flagi i wyścig zaczyna się ponownie dla mnie jasne jak słońce, a sędziów niestety poniosło, tam gdzie mieli karać nie karali, a tam gdzie nie powinni wymyślają cuda na kiju
BlindWolf
17.05.2010 08:39
Sprawa się rypła i można zgrzytać tylko zębami . Rozstrzygnięcie poznamy za jakiś czas dopiero . Dla mnie ewidentnie należy się kara dla Barrichello za rzucenie kierownicą na tor .Karun jechał na niej dość długo ,potem najechał na nią Senna . Tego sędziowie nie widzieli ?
sas
17.05.2010 12:05
W zasadzie wszystko jest pięknie rozpisane tutaj, stanowisko Brawna oraz to dlaczego jest w błędzie, nie ma sensu nad tym więcej debatować. http://www.f1fanatic.co.uk/2010/05/16/the-fias-badly-written-rules-leave-formula-1-looking-stupid-once-again/
RobekK
16.05.2010 09:55
Można podejść do tematu z nieco innej strony: Czy regulamin nakłada na kierowcę obowiązek wiedzy, na którym aktualnie okrążeniu się znajduje - a w szczególności: czy aby nie jest to ostatnie okrążenie? Jeżeli kierowca nie ma takiego obowiązku, to wg mnie Schumacher mógł jak najbardziej wyprzedzać - pojawiła się zielona flaga --> ok, ścigamy się dalej. Po chwili biało-czarna szachownica --> cooo, to już koniec ścigania? Ale numer... Co innego, jak są żółte flagi do końca i tabliczka [SC], mimo, ze ten już zjechał z toru. Wtedy wszyscy ładnie gęsiego kończą wyścig. Oczywiście wiadomym jest, że każdy kierowca jest dobrze poinformowany o pozostałym dystansie (ilości okrążeń), ale jeżeli nie wynika to z przepisów, a jedynie jest to wymiana informacji wewnątrz zespołu, to formalnie kierowca nie wie, że [SC] zjechał 300m przed końcem wyścigu. Pozdr@wiam, RobekK
maroo
16.05.2010 09:07
Dla mnie- jeśli złamał przepis = kara.Ale jeśli złamał przepis przez błędną reakcję marszali, oznaczenia na torze to kara powinno być cofnięcie na miejsce sprzed tego błędu - to tyle. Na filmiku widać wyraźnie - zabłyskało zielone światło=zielona flaga. Alonso miał uślizg i dał się wyprzedzić najprawdopodbniej. A na foto które ktoś przytoczył z innego wyścigu - jest jak byk napis SC i żółta flaga. I to jest absolutnie jasna sytuacja. Dzisiaj mieliśmy do czynieniea nie ze złamaniem regulaminy przez Szumiego! To był błąd marszali lub błąd w decyzji sędziów - zależnie w jakim oficjalnie stylu było zakończenie wyścigu. Bo jasnym jest to co mói przepis - jeśli wyścig kończy się za SC... - czysta sprawa. Ale jeśli jest restart a na to wyglądało po tym co wkoło kierowcy widzieli - to jest restart i nie ma mowy o ukończeniu wyścigu za SC. Przepis jasny - sytuacja absolutnie nie. Mam nadzieje na sensowne i sprawiedliwe zakonczenie tego spornego tematu przez grono specjalistów FIA. Pozdrawiam.
babel9
16.05.2010 09:05
Trochę konsekwencji i nie było by rozmowy. Mogli zostawić żółtą flagę, kierowcy nie czytają w myślach sędziom. Musi być jakiś znak na torze do przepisów obowiązujących w danym czasie. Teraz każdy ma swoje racje, każde prawidłowe.
noofaq
16.05.2010 08:54
zielona flaga = wyprzedzanie dozwolone koniec tematu.. z tego co pamietam jak wyścig kończył się z SC to żólte flagi i znak SC były do samego końca - nawet jak safety car zjechał do boksów
szczepaldo
16.05.2010 08:13
„jeśli wyścig kończy się za samochodem bezpieczeństwa" - mamy spór w doktrynie :) Ross Brawn po prostu zinterpretował tą hipotezę normy w trochę inny sposób niż sędziowie. Z początku nie miałem wątpliwości, że kara Schumacherowi się należała, jednak argumentacja Rossa wcale nie jest pozbawiona sensu. Nie było wyraźnie określone, iż wyścig kończy się za SC, a komunikat podany przez realizatora był taki jak zwykle przy jego zjeździe z toru. Kwestia argumentacji. Jak już tak piszemy starożytnymi, prawniczymi sentencjami to od siebie dodam: "W razie wątpliwości na korzyść pozwanego." Teraz tylko te wątpliwości udowodnić.
Jacobss
16.05.2010 08:12
Villy - Najwidoczniej nie oglądałeś. http://www.youtube.com/watch?v=RkHUsYYHbBE Masz ZIELONE światło i zielone flagi. Sygnał światła daje Whiting. I to on zawalił kompletnie. Gdyby świeciło się na żółto, nie byłoby tej całej debaty. Następna sprawa rozbija się o interpretację niejasnych przepisów dotyczących zjeżdżania SC na ostatnim kółku. A tutaj Brawn wyjaśnia wszystko na zdjęciach: http://www.youtube.com/watch?v=cQerOq_7DcA
villy
16.05.2010 08:05
@Jacobss Oglądałem wyścig i nie widziałem zielonej flagi. No, ale jako że ostatnie okrążenie to było i w dodatku za safety car to już nie patrzyłem uważnie więc mogłem nie zauważyć W tej sytuacji skoro to był błąd stewardów to najsprawiedliwsze byłoby przesunięcie Schumachera z powrotem na 7. miejsce.
Gangster
16.05.2010 08:01
@villy 2009 rok i Australia to co innego. Po pierwsze przed końcem były żółte flagi i napis SC do samego końca a w Monaco 2010 niestety ani jednego ani drugiego nie było. Po drugie w 2009 po zjeździe SC wyprzedzać można było dopiero na kolejnym kółku (po linii S-F). W 2010 linia od której można wyprzedzać jest w miejscu zjazdu do Boksów. Zanik ktoś zacznie mówić, że kara się należała niech poda info, że kończą pod SC?
Jacobss
16.05.2010 08:00
villy - Nie wiem czy w ogóle zadałeś sobie trud zapoznania się z sytuacją, ale była ZIELONA flaga. I o tym są teraz te całe dyskusje. Czy tak ciężko to pojąć?
Huckleberry
16.05.2010 07:48
Aha, nikt chyba jeszcze nie napisał - gratulacje dla komentatorów, którzy dwa okrążenia przed końcem zajęli się podliczaniem punktów i opowiadaniem o koneksjach rodzinnych kierowców zamiast patrzeć na akcje na torze. Wyprzedzenie MSC przecież kompletnie im umknęło. Ja zauważyłem że coś jest nie tak po kolejności miejsc na mecie, która niestety przykrym zwyczajem została momentalnie skasowana z ekranu po ósmym miejscu - co za beznadziejny zwyczaj że się nie pokazuje kolejności na mecie :(((
villy
16.05.2010 07:48
Szczerze to byłem zaskoczony jak zobaczyłem Schumachera wyprzedzającego Alonso. Przecież jest żółta flaga. Od razu uznałem że będzie kara. Po przeczytaniu przepisu nikt nie powinien mieć wątpliwości. Pamiętać też należy Gp Australii 2009, kiedy to w tej samej sytuacji powiedziano mu że ma zachować pozycję. Kwestia wysokości kary to co innego. Coulthard kiedyś powiedział, że nigdzie nie jest powiedziane kto ile za co ma dostać. Fakt jest faktem za przewinienia kierowcy po wyścigu dostawali 25 sekund,a tutaj było 20, ale i tak te 5 sekund nie mają żadnego znaczenia.
Zomo
16.05.2010 07:31
@Czechoslowak - interesujaca interpretacja " rzymska maksyma: chcącemu nie dzieje się krzywda"... Sugerujesz ze Alonso chcial zeby go Schumacher wyprzedzil? Masz wiecej takich rewelacji???
kuba
16.05.2010 07:28
No właśnie. Jakby pokierować się zdrowym rozsądkiem to najsprawiedliwiej byłoby uznać wynik wyścigu z przedostatniego okrążenia...czyli Schumi na 7 miejscu. No ale wiemy, że tak się nie da ;) Punkty Schumiemu i tak nie wrócą więc nie ma co deliberować.
Kamikadze2000
16.05.2010 07:24
@Dae - popieram, no ale przynajmniej Seba Buemi zdobył punkcik. ;))
Dae
16.05.2010 07:20
Jedni uważają że wyścig był kończony za SC, inni że było wznowienie wyścigu, jeszcze inni nie lubią Schumiego inni uwielbiają Alonso. Było jak było. Jeżeli złamał przepis to go do jasnej cholery przesuwacie na pozycję z której zaatakował i koniec kropka a nie od razu 20sek. Sędziowie siedzą i drukują kary jak im pasuje, albo na jakiej stronie mają taryfikator kar. Winny czy nie kara jest za duża za to że złamał niejednoznacznie sformułowany przepis
Kamikadze2000
16.05.2010 07:01
To w takiej sytuacji, Lewis Hamilton również powinien zostac ukarany w Chinach (wówczas wypchnął Australijczyka z toru, jeszcze przed minięciem mety od zjazdu SC. No cóż, osobiście liczę na pozytywne wyjaśnienie sprawy. ;)) @Gangster - a to chyba że tak. A to zwracam honor sędziom oraz Lewisowi. ;)) Pozdro! :))
Gangster
16.05.2010 07:01
"Artykuł 40.13 regulaminu sportowego stanowi, że „jeśli wyścig kończy się za samochodem bezpieczeństwa, to zjedzie on do alei serwisowej na koniec ostatniego okrążenia i bolidy dojadą do flagi w szachownicę bez wyprzedzania”." To teraz niech wszyscy co twierdzą, że kara się należy podadzą jakieś zdjęcia, cytaty komunikatów etc że wyścig kończy się za samochodem bezpieczeństwa? Komunikaty jak Brown powiedział były odnośnie zjazdy auta bezpieczeństwa, zniknęły żółte flagi, napis SC. To jak zawodnik, zespół miał zareagować? Co z tego, że do końca pozostało 300m.
Huckleberry
16.05.2010 06:48
@sas - jeśli o symbolice mowa to nie widzę przeciwskazań żeby SC zjechał na ostatnim kółku a żółte flagi pozostały - nie zasłaniałby wtedy zwycięzcy. Natomiast jeśli tylko z powodu symboliki gmatwa się przepisy to nie jest to dobra droga wg mnie. Kierowca nie ma czasu i możliwości żeby w ułamku sekundy zdecydować czy na tej zielonej fladze można wyprzedać czy nie. A co do Schumachera to widzę tu jego powrót :) Ceniłem go zawsze za wolę walki do końca - coś czego brakuje większości obecnych kierowców. I za to też cenię Hamiltona, chociaż nie jestem jego fanem, ale to już inna historia ;)
sas
16.05.2010 06:46
IceOne - całkiem możliwe, wszakże Schumacher punktów payback nabierał sobie całkiem sporo przez lata jazdy w f1 :) Kiedyś uzbierane punkty trzeba wymienić na nagrody :)
DANI
16.05.2010 06:33
Sam Ross Brawn pinstruowal obu kierowcow o mozliwosci podjecia walki na ostatnich metrach.
Czechoslowak
16.05.2010 06:32
sas-> jest taka rzymska maksyma: chcącemu nie dzieje się krzywda. Jeśli nie ma przepisów zabraniających wznowić wyścig na ostatnim okrążeniu (czy jak to nazwałeś 300 m przed metą), a okoliczności świadczyły o tym że wyścig został wznowiony to Schumacher został niesłusznie ukarany.
IceOne
16.05.2010 06:27
Szumacher nieprzepisowo wyprzedzil , zapewne wprowadzily go w blad te zielone flagi i tu przyczyna. Sama kara moim zdaniem jest za duza,+20 s przy takim zakonczeniu race to przesada. Dzis wsrod sedziow byl Damon Hill , moze to taki maly payback za adelaide '94 ??:)).
sas
16.05.2010 06:27
wznowienie 300 metrów przed metą? Tego jeszcze chyba nie było, wiec zamiast tworzyć precedens lepiej stosować się do isntiejącego przepisu 40.3. Tak uważam.
Czechoslowak
16.05.2010 06:24
sas- SC mógł też zjechać w myśl przepisu o zakończeniu fazy neutralizacji. Właśnie tu jest pies pogrzebany: przepisy tego regulaminu są niedoprecyzowane i możliwa jest dwojaka ich interpretacja, a zachowanie marszalów skłania do przyjęcia interpretacji korzystnej dla Schumachera
Jacobss
16.05.2010 06:24
Fisi - Mieliśmy już masę takich momentów w przeszłości, więc nie byłoby to niczym nowym.
fisi
16.05.2010 06:22
Czyli błąd stewardów ma anulować zasady regulaminowe? To będzie naprawdę niebezpieczny precedens bo sie okaże regulamin nie jest nic warty a liczą sie decyzje podejmowane na bieżąco.
Czechoslowak
16.05.2010 06:18
push_mss-> "rozbierzmy" ten przepis prawny na części: hipoteza: jeśli wyścig kończy się za samochodem bezpieczeństwa dyspozycja: to zjedzie on do alei serwisowej na koniec ostatniego okrążenia i bolidy dojadą do flagi w szachownicę bez wyprzedzania O tym czy można stosować dany przepis czy nie decyduje to czy hipoteza jest spełniona czy nie. W tym przypadku są przesłanki by sądzić że hipoteza nie została spełniona! Nigdzie nie ogłoszono że wyścig zakończy się za SC, a po jego zjeździe wywieszono zielone flagi które świadczą o zakończeniu fazy neutralizacji. Symbolicznie to można pomachać flagą po zakończeniu wyścigu, a nie w jego tracie!
DANI
16.05.2010 06:16
@sas-dokladnie mamy dwa rozne poglady na ta sytuacje mam nadzieje ze wkrotce poznamy final ktory poprostu bedziemy wszyscy zmuszeni zaakceptowac.
sas
16.05.2010 06:12
Sluchajcie tylko ze to ze ogloszeno "safety car in this lap" to sie wszystko zgadza, bo on musiał zjechać w myśl punktu 40.3, a ze marszale zamotali się z flagami to już inna sprawa.
push_mss
16.05.2010 06:12
@Czechosłowak - a nie wydaje Ci się że skoro jest to już ostatni zakręt to raczej zielona flaga jest symboliczna, coś na zasadzie "dojedź na finisz i ciesz się z dobrej pozycji". Nie uważam zielonych flag za błąd stewardów, z resztą akurat przepis odnośnie SC na ostatnim okrążeniu jest jasny i flagi stewardów nie mają tu za wiele do rzeczy. Z resztą, czemu nikt inny nie wyprzedzał prócz Schumachera ?
Wrzatek
16.05.2010 06:11
Jak mówili że Schumacher wróci, to nie wierzyłem. Zauważcie, że tylko on ma (miał) takie kosmiczne problemy. Jakby ktoś wszedł do zespołu Mercedesa i spytał się ,,CZY JEST TU JAKIŚ CWANIAK!?", to Brawn i Schumacher płaciliby po 30 zł, a reszta po 5 zł.
sas
16.05.2010 06:10
DANI to twój punkt widzenia. Ja to widzę tak, że ALO doskonale wiedział, że jest finisz pod SC i dlatego nawet się nie spodziewał manewru MSC. Jak już go zobaczył pod swoją 'pachą' to odruchowo zawalczył, bo nie wiedział co jest grane. Tylko że to są nasze subiektywne odczucia wiec rozmawiajmy lepiej o faktach. :)
Czechoslowak
16.05.2010 06:09
push_mss -> z tego co ja wiem nie zostało ogłoszone że wyścig kończy się za SC, pamiętam że na początku ostatniego okrążenia pojawił się komunikat "Safety Car in this lap" co oznacza że SC zjedzie z toru przed końcem okrążenia, jeśli do tego po zjeździe SC wywieszone zostały zielone flagi, to oznacza to że wyścig nie zakończył się w fazie neutralizacji, więc artykuł 40.13 nie ma tu zastosowania!
DANI
16.05.2010 06:06
@sas-przestancie Alonso nigdy nie odpuszcza a w tym konkretnym wypadku popelnil blad lub tez zawiodly juz mocno zuzyte opony co wykorzystal SCHUMACHER zreszta bylo widac ze probowal podjac walke ale nie dal rady.
Czechoslowak
16.05.2010 06:05
push_mss jeśli jedziesz samochodem i przed skrzyżowaniem widzisz czerwone światło, a na skrzyżowaniu stoi policjant który wskazuje Ci żebyś jechał, to jak postępujesz? Marszale to właśnie tacy policjanci w świecie F1 i to ich wskazaniami powinien kierować się zawodnik, w trakcie wyścigu nie ma czasu na rozważanie który artykuł regulaminu ma tym momencie zastosowanie!
sas
16.05.2010 06:02
Huckelberry - pytasz co za roznica? Juz odpowiedzialem. SYMBOLICZNA. Chodzi o symbolikę. Dlaczego jak otwierają nowy most to wstęgę przecina jakaś ważna osonistość a nie po prostu wjeżdza pierwszy lepszy samochód i już? Ja tak właśnie rozumiem tę sytuację. A dlaczego na zdjeciu ktore dal Jacobss nie ma SC ? Bo by załonił to co najważniejsze , popsuł by po prostu zdjęcie... Idąć Twoim tokiem rozumowania to jak na 3-4 kółka przed metą wjeżdza SC, to na dobrą sprawę jest to już koniec wyscigu, wiec wsyzscy mogli by zjechać do pitlane i i wsio, ale jakoś jednak zawsze jadą te parę kółke do mety za SC. Przejeżdzanie ostanich kołek za SC też ma przeciez swój sens - symboliczny, chodzi o ukonczenie pelnego dystansu i podobną symbolikę niesie ze sobą przejechanie przez metę lidera jako pierwszego, choćby w warunkach SC. Po to właśnie zjeżdza SC. Dla tej symbolicznej chwili.
push_mss
16.05.2010 06:01
@Czechosłowak - ale ja nie wiem co Ty tu rozgrzebujesz jak jasno jest napisane „jeśli wyścig kończy się za samochodem bezpieczeństwa, to zjedzie on do alei serwisowej na koniec ostatniego okrążenia i bolidy dojadą do flagi w szachownicę bez wyprzedzania”. Kończył się wyścig ? Tak. Zjechał SC do alei na koniec ostatniego okrążenia ? Tak. Mieli się nie wyprzedzać. Schumacher wyprzedził - ŹLE. Koniec tematu. Nie wiem co Wy tu chcecie jeszcze udowodnić.
Vpawell
16.05.2010 06:01
Przejrzałem filmiki w sieci, obejrzałem tłumaczenie Rossa Brawna i za poznałem się z regulaminem. Nie znalazłem w sieci argumentacji bossa Ferki. Z tego co mówił Brawn to dostali informację o ZJEŹDZIE samochodu bezpieczeństwa na ostatnim okrążeniu. Z filmików widać też, że MSC wyprzedził ALO a białą linią. Jeśli rze3czywiście Brawn mówi prawdę, że dostali info o zjeździe SC to decyzja sędziów była błędna. Nie lubię teamu made in germany, ale chyba mają rację
Czechoslowak
16.05.2010 05:59
Manewr Schumachera był całkowicie prawidłowy jeśli przyjąć, że SC zjechał przed zakończeniem wyścigu. Nieprecyzyjne sformułowanie w regulaminie pozwala na podwójną interpretację: 1) SC zjechał "w myśl" artykułu 40.13, a zatem wyścig zakończył się w fazie neutralizacji wyścigu 2) SC zjechał na ostatnim okrążeniu, przed zakończeniem wyścigu Jeśli marszale machali zielonymi flagami to Schumacher miał wszelkie przesłanki ku temu by sądzić, że ma do czynienia z tą drugą sytuacją. W fazie neutralizacji wyścigu powinny powiewać żółte flagi, a także wystawione powinny być tabliczki z napisem SC.
sas
16.05.2010 05:58
@fisi - DO-KŁAD-NIE. Alonso się już nie napinał, być może nawet dosta łinfo przez radio od inż, że dojadą tak do mety bez ścigania.
fisi
16.05.2010 05:55
A Ci wielce oburzeni nie pomyśleli że Fernando znał ten przepis i dlatego odpuścił bo wiedział że nikt nie ma prawa go wyprzedził i gdyby teraz Schumiego nie ukarali to by oznaczało że zasady są nic nie warte.
push_mss
16.05.2010 05:54
@Czechosłowak - a jak jedziesz samochodem po ulicy to jesteś wtedy kierowcą czy prawnikiem ? Bo jeśli kierowcą to powinieneś mieć gdzieś znaki pierwszeństwa itd. Niestety na torze ścigają się kierowcy wyścigowi którzy muszą znać regulamin ścigania się. Dla mnie jest to oczywiste.
Huckleberry
16.05.2010 05:54
@sas - a co to za różnica czy przejedzie pierwszy SC czy zwycięzca jeśli de facto wyścig się kończy za SC i nie ma mozliwości ścigania? Zielona flaga to zielona flaga - można wyprzedzać. Też uważam, że taki kruczek regulaminowy nie powinien mieć miejsca bo kierowcy powinni być kierowcami a nie prawnikami!
sas
16.05.2010 05:53
@Jacobss - zdjęcie z finiszu pod SC z 2009 faktycznie pokazuje, że byly tabliczki SC oraz żółte flagi , czyli inaczej niż teraz więc Brawn niech apeluje, ma do tego prwao, ale jak już pisałem, ewentualny błąd marszali w zakresie wywieszenia flagi nie zwalnia nikogo z zastosowania się do przepisu 40.13.
DANI
16.05.2010 05:52
Na filmie wszyscy zgodnie twierdza ze manewr SCHUMACHERA byl prawidlowy.
Czechoslowak
16.05.2010 05:49
Zomo-> no właśnie, więc karę powinni ponieść Ci którzy machali zielonymi flagami, to oni wykazali się nieznajomością "prawa".
Zomo
16.05.2010 05:46
@Czechoslowak - "nieznajomosc prawa nie zwlnia z jego przestrzegania". To wiedza nawet przedszkolaki...
Asturia
16.05.2010 05:46
Zacytowane przepisy są jasne, nie rozumiem o co ta kłótnia tutaj. Brawn nie umie pogodzić się z tym że Schumi nie jest już nietykalny, a przepisów nie wolno łamać, myślał że znowu inaczej zinterpretuje przepisy i wszytko będzie dobrze, Hill nie był jedynym sędzią, więc dla mnie wszytko jest ok. Jeżeli Mercedes złoży apelację to mam nadzieję że FIA ją odrzuci.
sas
16.05.2010 05:45
sluchajcie, nawet jeśli marszale popełnili błąd wywieszając zielone to przeciez to nie znosi obowiązywania przepisu "Artykuł 40.13 regulaminu sportowego" ktory stanowi o zakazie wyprzedzania po zjezdzie SC na ostatnim okrężeniu. A Merc odwołał się od decyzji, a nie od kary więc Ci co liczą na zmianę wyników to ona nie nastąpi niezależnie od rozpatrzenia apelacji na ich korzyść bądź niekorzyść.
tomekf248
16.05.2010 05:45
Moim zdaniem marshale nie powinni podnosić zielonych flag. Owszem, żółte powinni zdjąć, ale zielonych nie wywieszać.
Morgul
16.05.2010 05:45
sas zolta -> zwolnic, uwazac i nie wyprzedzac, zielona -> scigamy sie i wyprzedzamy. Nie ma tu zadnego skrotu myslowego, to ze flagi sa powiazane z niebezpieczenstwem na torze to inna bajka, tu nie bylo niebezpieczenstwa jednak nadal do konca wyscigu mieli jechac jak za sc - czyli powinna byc zolta. Sry ale kierowca nie bedzie analizowal jaki odcien ma zielen, ktora sedzia do niego macha i czy dzisiaj mozna pod ta zielenia wyprzedzac czy akurat jest sytuacja wyjatkowa na torze i nie mozna.
Zomo
16.05.2010 05:44
Brawn gada pod publiczke i bedzie bronil swoich kierowcow chocby wyprzedzili samego Safety Car-a. Co do filmikow to cala sytuacjia jest tu dobrze pokazana (0:33 sekunda). http://www.youtube.com/watch?v=RkHUsYYHbBE
Czechoslowak
16.05.2010 05:41
Czy w bolidach ścigają się kierowcy czy prawnicy? SC zjechał, były zielone flagi, to Schumacher jak na kierowcę WYŚCIGOWEGO przystało zaatakował i wyprzedził. Kierowcy są od tego żeby się ścigać, a nie żeby znać na pamięć regulamin sportowy punkt po punkcie. Jeśli ktoś tu zawinił to Ci którzy machali zielonymi flagami. Żenująca decyzja która znowu potwierdza że "czerwoni" są traktowani na innych (czytaj: lepszych) warunkach!
Jacobss
16.05.2010 05:41
adept - Już podawałem ten filmik tutaj. Poza tym, dokładnie. Tutaj macie zdjęcie z Australii 2009: http://s5.directupload.net/file/d/2161/eovxcbdv_jpg.htm Tak wygląda koniec wyścigu za SC. Natomiast teraz wywiesili same zielone flagi.
adept
16.05.2010 05:39
Tu jest filmik z uzasadnieniem Brawna: http://www.f1fanclub.pl/2010/05/czy-schumacher-dostanie-kare.html (pawelf1 podal tego linka w wątku z komentarzami po wyścigu). Moim zdaniem po uzasadnieniach Brawna nie ma wątpliwości że sędziowie popełnili błąd. Jeżeli wyścig kończyłby się "za SC", to zostawia się wywieszone "flagi SC" i SC zjeżdża przed linią mety. Wyścig nie kończył się za SC. Praktycznie wszyscy kierowcy ścigali się między linią SC, a linią mety, więc nikt nie miał wątpliwości co do interpretacji..
Zomo
16.05.2010 05:38
Mercedes niech sie odwola do tworcow regulaminu, ze nie uwzglednili refleksu Schumachera. Jak FIA przyzna racje Mercedesowi to licze se Ferrari sie od tej racji odwola. Zreszta w innym przypadku 20 sekund moglo by oznaczac o wiele mniejsza strate (1-2 miejsc)... No i generalnie strasznie cieszy ze we francuskojezycznym Monaco 3 Renault przed Mercedesami i Ferrari!!
bugajek
16.05.2010 05:37
Ok, przypadek ukazał słabości systemu, bo mamy tutaj taką dyskusję.
Jacobss
16.05.2010 05:36
http://www.autosport.com/news/report.php/id/83686 Mercedes składa apelację!
sas
16.05.2010 05:34
Morgul, nie wcale tego nie oznaczna. Zółta o ile mi wiadomo oznacza zagorżenia na torze i dopiero z tego powodu zakaz wyprzedzania. Stosowanie skrótów myślowych jakie robicie zapędza Was w ślepy zaułek. Jeśli nie ma zagrożenia na torze to nie ma pretekstu to wywieszenia żółtej. Zółta towarzyszy SC, jesli SC zjezdza to zdejmują żółtą, ale to nie znaczy, ze nadal nie mają zastosowania inne przepisy czyli w tym przypadku Artykuł 40.13 regulaminu sportowego
Jacobss
16.05.2010 05:34
Otóż to. Tak samo widział to Brawn.
DANI
16.05.2010 05:32
@sas zolta flaga miala sygnalizowac ze ciagle jestesmy pod kondycjami SC czyli wyprzedzac nie wolno.
bugajek
16.05.2010 05:31
@sas, bo jak nie ma wyprzedzania, to jest żółta flaga
Morgul
16.05.2010 05:31
sas bo zolta oznacza zakaz wyprzedzania
Morgul
16.05.2010 05:30
No i mam nadzieje ze Mercedes wygra, bo manewr byl zacny. Jest zielen - scigamy sie. Jest SC - jest zoltko i gesiego, skoro nie mogli nadal wyprzedzac po zjezdzie sc powinna zostac zolta flaga.
sas
16.05.2010 05:30
@DANI zacytuj te przepisy... Zagorżenia na torze nie było, SC zjechał wiec czemu miali wywieszać dalej żółtą?
DANI
16.05.2010 05:28
Sedziowie i obsluga toru sie nie popisali bo odnoszac sie do przepisow powinne pozostac zolte wywieszone flagi mysle ze Mercedes powinien sie odwolac od tej decyzji.
sas
16.05.2010 05:28
zielona flaga pojawia się zawsze gdy tor jest 'wolny' od zagrożenia. SC też już nie było na torze więc marszale się dobrze zachowali. Zielona flaga ma mówić o niebezpieczeństwie którego nie było a nie tylko o zakazie wyprzedzania. Nie ma flagi od zakazu wyprzedzania w sensie stricte.
kuba
16.05.2010 05:26
To może ci co zapodali zieloną flagę też nie znali tego przepisu ? ;) Szkoda no. Cieszyłem się z dobrego wyścigu Schumiego :/
pawelf1
16.05.2010 05:25
Mercedes GP odwołał się od decyzji sędziów
biCampeon
16.05.2010 05:19
Jacobss - rozumiem Ciebie i argumentację Brawna, ale przepisy są jasne. Widocznie pomimo zielonych flag wyprzedzać nie można, a Michael najzwyczajniej o tym nie wiedział. Z jedne strony szkoda mi trochę Niemca, bo z powodu swojej niewiedzy ucierpiał, ale generalnie cieszę się, bo Alonso odzyskał swoje szóste miejsce.
sas
16.05.2010 05:19
Huckleberry aha czyli wolałbyś żeby SC wygrał wyścig. Ja uwazam, że ładniej w telewizji i na zdjęciach wygląda jak zwycięzca przecina linię mety. To taki symbol zwycięstwa. SC nie bierze udziału w wyscigu ale przejazd przez metę ostatniego okrążenia jest symboliczny i należy się ten przywilej zwycięzcy a nie safetycarowi. Przepis jest OK. Nikt nie wznawia wyscigu 300 metrów przed metą, niech se przejeżdzają przez metą bez ściagania i bez SC jesli muszą.
bartekws
16.05.2010 05:18
no kurde, to czemu była zielona flaga na torze?! jak bym był MSC i bym widział zieloną flagę to bym się nie zastanawiał tylko atakował...
WicI
16.05.2010 05:16
W tym dniu wszyscy jesteśmy MSC'ami.;P
DANI
16.05.2010 05:14
@sas dla mnie jesli wyscig mial sie konczyc w kondycji SC powinne byc ciagle wywieszone zolte flagi i oznaczenie SC powinno byc do konca wyswietlone na ekranach naszych TV plus oczywiscie bolidy przekraczaja mete za SC.
Huckleberry
16.05.2010 05:14
Mi się GPM posypało jak MSC wyprzedził ALO - 3 punkty do tyłu :( Cofnięcie Schumachera też 3 do tyłu :( A co do regulaminu to nie znałem tego zapisu, ale mi się on nie podoba, bo jeśli jest zielona flaga to na logikę powinno dać się wyprzedzać...
Kamikadze2000
16.05.2010 05:11
Nie no bez jaj!!!
el_kozako
16.05.2010 05:10
nie boj sie, ciebie oszczedze:)
sas
16.05.2010 05:08
nie wiem do kogo pijesz ale ja ma z Ciebie el_kozako taką polewę, ze nawet sobie nie wyobrażasz tylko jaki jest sens o tym fakcie informować innych? hmmmm
bratosław
16.05.2010 05:08
i dobrze :D era Schumiego, który stoi ponad regulaminem już dawno minęła
el_kozako
16.05.2010 05:07
ale mam z was polewe"eksperci" xD
sas
16.05.2010 05:05
Nie no nie rozpędzajmy sie aż tak. Sytuacja kiedy wyścig jest na ostanim kółku i jest SC na torze jest bardzo jasna opisana tym przepisem. SC musiał zjechać. Nie ma powowdów aby sądzić, że to było wznowienie. Poza tym zdrowy rozsądek podpowiada, że nie robi się restartu na 200 czy 300 metrów przed metą na oastnim kółku. ale do rzeczy - Jest konkretny przepis który mówi jak się ma zachować SC na ostanim orkążeniu w wyścigu? Jest i dla mnie temat jest wyczerpany. Nie ma powodów sądzić, że było to wznowienie. Był to zwykly koniec wyścigu pod SC, a ze ten zjechał to ok, bo musial takie są przepisy. Dla mnie nie ma tu nawet szczypty kontrowersji. Od początku jak przeczytałem "Sporting regulations article 40.13" to wiedzialem ze kara bedzie. pozdrawiam
Jacobss
16.05.2010 05:00
Marxiusz - proszę: http://www.youtube.com/watch?v=cQerOq_7DcA Sas i biCampeon - Zobaczcie wyżej jak Brawn to wytłumaczył. Rozumiem ten punkt regulaminu, ale FIA zagrała tak, jakby SC zjechał i wyścig na ostatnim zakręcie dalej się toczył.
bugajek
16.05.2010 04:59
skoro takie są przepisy (te cytowane) to powinni wjechać na metę za SC, czyli SC nie powinien zjeżdżać AMEN
pikaczu
16.05.2010 04:59
"No to GPM mi się posypie lekko..." Jak wyżej. :/
DANI
16.05.2010 04:59
@ sas chodzi o to ze to GP nie konczylo sie w kondycji gdy SC jest na toze tylko bo w momencie przekroczenia bialej lini przed pit stopem przes SC wyscig wrocil do normalnej formy zreszta byly juz wywieszone zielone flagi a na ekranie twojego TV gdzie odliczane sa okrazenia zniklo oznaczenie SC.
Szadi
16.05.2010 04:56
Jak myślisz Maurycy, czy w tej sytuacji najbardziej utytułowany kierowca F1 mógł wyprzedzić swojego rywala który popełnił arcybłąd?
sas
16.05.2010 04:55
@Semai - sytacja o do której jak sądzę się odnosisz, gdzie HAM wyprzedził a nawet wychnął WEB było zgoła inna. Tam to był restart wyścigu a tutaj mieliśmu zakończenie wyscigu pod SC. Przy restarcie wyprzedzać można za linią safety cara, a przy zakończeniu wyścigu pod SC nie można wyprzedzać wcale mimo zjadju SC. Proste i logiczne. Chodzi o to aby safety car nie 'wygrał' wyścigu.
Marxiusz
16.05.2010 04:54
Aha ok czyli muszę "zejść" z Hamiltona bo on wtedy nie wyprzedzał na koniec wyścigu a teraz to już był koniec.
biCampeon
16.05.2010 04:54
Jacobss - Schumacher po prostu złamał przepisy (punkt reg. przytoczony wyżej), a że nie jest Hamiltonem, to sprawiedliwość jest ponad nim.
sas
16.05.2010 04:52
prosta sprawa. Nie wiem o co Wam chodzi DANI i Jacobss?
Dżejson
16.05.2010 04:52
No to GPM mi się posypie lekko...
Semai
16.05.2010 04:51
OJP. Czyli Hamilton może wyprzedzać ale Schumacher już nie? No to po co ta zielona flaga była wywieszona ? :|
sas
16.05.2010 04:51
@Jacobss, z miłą chęcią "If the race ends whilst the safety car is deployed it will enter the pitlane at the end of the last lap and the cars will take the chequered flag as normal without overtaking. Sporting regulations article 40.13" Jeśli wyscig kończy się gdy na torze jest SC, to SC zjeżdza do pitlane na końcu ostatniego okrążenia, a samochody przejeżdzają pod flagą w szachownicę jak zwykle, ale bez wyprzedzania.
DANI
16.05.2010 04:51
Czekam na argumentacje tej decyzji bo poprostu smiech na sali.Hill dziadku na ryby a nie do Formuly 1.
michal5
16.05.2010 04:50
Z regulaminu: Article 40.13 'If the race ends whilst the safety car is deployed it will enter the pit lane at the end of the last lap and the cars will take the chequered flag as normal without overtaking.' kierowcy nie powinni wyprzedzać jeżeli dopiero na ostatnim okrążeniu zjeżdża samochód bezpieczeństwa. czyli kara zasłużoną
Marxiusz
16.05.2010 04:50
@Jacobss co mówił Brawn? Bo niestety nie mam BBC:)
sas
16.05.2010 04:49
dla mnie to było oczywiste. Stosowny przepis cytowałem w newsie "GP Monako: Webber wygrywa drugi wyścig z rzędu" lecz niektórzy byli innego zdania.
Jacobss
16.05.2010 04:49
Co za kpina! Każdy kto ogląda BBC widział argumentację Brawna, który akurat miał rację! I mimo, że nienawidzę Schumachera, uważam, że miał prawo wyprzedzić Alonso. Przekroczyli linię SC zdążył zjechać, były zielone flagi. Sas - podaj to jeszcze raz.
Szadi
16.05.2010 04:47
A jednak! Alonso 6 =)
Maraz
16.05.2010 04:47
Damon Hill musiał mieć niezłą radochę... ;)
Marxiusz
16.05.2010 04:47
Kpina! Czyli tylko Hamilton jest nietykalny:/