Briatore zastanawia się nad równym traktowaniem Webbera w RBR

"Chociaż w życiu potrzebujesz mieć szczęście, to dziwne jest, gdy zawsze trafiasz na pecha".
27.05.1118:43
Nataniel Piórkowski
2030wyświetlenia

Były szef zespołu Renault - Flavio Briatore zastanawia się, czy Mark Webber może liczyć na równe traktowanie w Red Bull Racing.

Australijczyk zaliczył w tym roku bardzo niemrawy początek sezonu, jednak Briatore, który opiekuje się karierą pochodzącego z Queanbeyan kierowcy przyznaje, że zastanawia się nad tym, czy sprawy w garażu Webbera toczą się tak samo, jak u Sebastiana Vettela.

Sądzę, że zespół jest wystarczająco duży, aby dać obu kierowcom równe szanse. Za każdym razem gdy jest jakiś problem, ma go Webber i chociaż w życiu potrzebujesz mieć szczęście, to jednak dziwne jest, gdy zawsze trafiasz na pecha. Wierzę bez wątpienia w klasę Christiana Hornera, ale Webber musi być w stanie konkurować na równi w celu zaangażowania się w walkę o tytuł, zaangażowania w spektakl, tak jak to miało miejsce z duetem Prost-Senna - zauważył Włoch.

Może oni myślą, że jasnym i klarownym jest dla nich posiadanie kierowcy o statusie numeru jeden, ale ja zawsze miałem kierowcę numer jeden i kierowcę numer dwa, z szansami na konkurowanie ze sobą i współpracę. To działa lepiej, niż praca kierowcy numer jeden i kierowcy numer dwa tylko dla siebie. Z wyjątkiem Fernando (Alonso) i Michaela Schumachera nigdy nie liczyłem wyłącznie na jednego kierowcę - zakończył Briatore.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

8
Simi
28.05.2011 08:08
IceMan11 - nie twierdzę, że powinni faworyzować Webbera. Z pewnoscią, Sebastian Vettel jest kierowcą bardziej przyszłosciowym. Jest o wiele młodszy i ma przed sobą dobre parę lat kariery. Tego samego nie można powiedzieć o Marku. Wydaje mi się po prostu (to tylko i wyłącznie moja opinia, nie musicie się z nią zgadzać :]), że Webber nie jest zbyt dobrze traktowany przez swój własny zespół.
Arya
27.05.2011 09:41
Buhhahahaha. Briatore chyba naprawdę się nudzi, tęskni za Formułą i zaczyna gadać od rzeczy. Kto jak kto, ale on, jako obrońca nieszczęsnych zgnębionych kierowców? "Oprócz Fernando i Michaela". No ta, jak miał Fisico i Kovalainena i do tego bolid raczej nie walczący o mistrza to się nie dziwię, że nie miał nr 1. Może po prostu Vettel jest tej samej klasy co ci pierwsi lub blisko nich. Naprawdę, to ja nie przeczę, że Seb jest trochę faworyzowany, że rozwój bolidu jest bardziej pod jego kątem itp. To mimo wszystko bardziej perspektywiczny, młody kierowca, owoc ich pracy kasy przez parę latek, zdobywca pierwszego PP, zwycięstwa i mistrzostwa... Powody są. Nie sądzę jednak, że Webber ma specjalnie gorszy bolid. Ani że to tylko on ma problemy. Ileż Seb miał awarii, kłopotów z KERS-em. Tylko logika jest taka: Jak Vettel ma problemy, to zarzyna bolid, a jak Mark - to zespół mu psuje.
Jacobss
27.05.2011 08:23
Briatore jest ostatnim czlowiekiem, ktory w ogole ma cos do powiedzenia w kwestii faworyzowania kierowcow. To raz, a dwa, co to bzdury? "Za każdym razem gdy jest jakiś problem, ma go Webber i chociaż w życiu potrzebujesz mieć szczęście, to jednak dziwne jest, gdy zawsze trafiasz na pecha." Ciekawe, ze w zeszlym sezonie to Vettelowi bez przerwy zdarzaly sie awarie w wyscigach. Natomiast w tym sezonie zarowno Webber i Vettel maja problemy (KERS, skrzynia Webbera wczoraj, czy tez silnik tydzien temu w sobote rano u Vettela). Cos nie zdecydowany ten RBR. A tak na serio, to Webber jest dawnym wychowankiem Briatorego, wiec nic dziwnego w tym, ze probuje go tlumaczyc. Mnie tam nadal nic nie przekonuje, aby twierdzic, ze Webber jest gorzej traktowany od Vettela.
Huckleberry
27.05.2011 07:15
W newsie obok Heidfeld mówi, że szcześciu trzeba pomóc. A Mark jak do tej pory co chwila sobie coś łamie na rowerze. Nie wiem jak to jest w RBR, ale prywatnie Mark też ma pecha, chyba że przyjmiemy że dwa razy nogę i rękę złamali mu żeby nie stanowił konkurencji dla Vettela ;)
IceMan11
27.05.2011 06:15
@Simi - musieliby być niezłymi tumanami żeby stawiac bardziej na Marka niż na Sebastiana. Co z tego, że Seba jest młodszy i szybszy, a Mark już kończy swoje ściganie. Na moje sytuacja jeżeli chodzi o kierowców jest bardziej wyrównana niż w Ferrari. Poza tym tak samo zrobił Ron Dennis stawiając na młodszego i szybszego kierowcę w sezonie 2007. Myślę, że wtedy to był błąd, ponieważ Lewis dopiero zaczynał, a Seba? 1,5 sezonu w Toro Rosso, później sezon w Red Bull Racing na takie dotarcie i sprawdzenie na kogo stawiać.
Simi
27.05.2011 05:53
Nie chcę snuć bezsensownych teorii spiskowych, ale ewidentnie widać, że Vettel jest przynajmniej trochę faworyzowany. On jest ich pupilkiem i wychowankiem, a Webber nie. Moim zdaniem to już wystarczy. Co do Briatore - myślę, że w świecie F1 go trochę brakuje. OK, "crashgate" było fatalną "zagrywką" z jego strony, ale sądzę, że powinien wrócić jako szef Ferrari.
jpslotus72
27.05.2011 05:36
Co on się tak rozgadał? Zaczynam się poważnie obawiać, że "Crashman" przygotowuje już swój powrót do F1. Wiem, ze inni przywitają tę samą sugestię z nadzieją - ale dla mnie to będzie (jeśli będzie) kolejny cios dla Formuły, której kibicuję. A temat pozycji Marka w RBR był już dogłębnie omówiony, zanalizowany i skomentowany w tym czasie, kiedy Briatore był "na grzybach".
IceMan11
27.05.2011 05:33
Hahaha ;D Na to Horner: "Oprócz Sebastiana nigdy nie liczyłem na jednego kierowcę" W zasadzie RBR liczy bardziej na Sebe od 2010 roku dopiero, ale jak widać dobrze robi licząc na Sebe, a nie na Marka bo ten mu ewidentnie ustepuje pod względem szybkości :)