Chandhok, Karthikeyan i Whincup wystartują w RoC

Dla całej trójki będzie to już kolejny start w Wyścigu Mistrzów
16.10.1314:08
Paweł Zając
2709wyświetlenia

W ostatnich dniach poznaliśmy trzech kolejnych kierowców, którzy potwierdzili swój udział w tegorocznym Race of Champions.

Podczas drugiej edycji imprezy na stadionie Rajamangala w Bangkoku ponownie zobaczymy Naraina Karthikeyana, Karuna Chandhoka oraz Jamie Whincupa.

Pierwsi dwaj są dobrze znani za sprawą swoich występów w Formule 1. Karthikeyan po utracie miejsca w HRT odnalazł sie w Auto GP, gdzie wygrał pięć wyścigów. Jego rodak łączył w tym roku starty w GT Series z udziałem w 24-godzinnym wyścigu Le Mans.

Chandhok przyznał, że bardzo cieszy się z ponownego udziału w Race of Champions. Wraz z Narainem świetnie się bawiliśmy podczas zeszłorocznej edycji i świetnie było zostać pierwszymi zwycięzcami RoC Asia. Fajnie jest pojeździć tyloma różnymi samochodami. Teraz mamy już więcej doświadczenia i wiemy jak to wszystko działa. Ponadto spędzanie czasu z tak wieloma świetnymi kierowcami z różnych mistrzostw to świetna zabawa.

Jamie Whincup jest natomiast czterokrotnym mistrzem V8 Supercars i w tym roku znów prowadzi w klasyfikacji generalnej. Australijczyk również debiutował w imprezie w zeszłym roku, kiedy wraz z Mickiem Doohanem utworzył Team Australia. Bardzo podobał mi się pierwszy start w Bangkoku i teraz postaram się wykorzystać tamte doświadczenie, aby być bardziej konkurencyjnym w tym roku - powiedział Whincup. Poprzednio moim problemem była jazda w samochodzie z kierownicą po lewej stronie, więc już szukam takiego, aby nabrać więcej doświadczenia.

Powyższe potwierdzenia sprawiły, że znamy już sześciu zawodników, którzy w grudniu zawitają do Tajlandii. Wcześniej o swoim udziale poinformowali Sebastien Ogier, Michael Schumacher i Tom Kristensen.

KOMENTARZE

3
Darth ZajceV
16.10.2013 04:57
@Grzesiek1713 zapodaj źródłem.
Grzesiek1713
16.10.2013 03:14
Przecież Vettel też już potwierdził
marcin_114
16.10.2013 03:11
Race of Champions... Rzeczywiście "czempioni". Heheh