Grant: Zmiana właściciela F1 może pomóc Silverstone

Prezes BRDC dodał, iż nie ma zbyt wielkich szans, by wyścig otrzymał dotację rządową.
10.01.1711:38
Nataniel Piórkowski
663wyświetlenia


Prezes Klubu Brytyjskich Kierowców Wyścigowych (BRDC) - John Grant, uważa, że zbliżająca się zmiana właściciela F1 pomoże Silverstone w utrzymaniu praw do organizacji GP Wielkiej Brytanii.

Jesienią szef BRDC - Derek Warwick, przyznał, że organizacja wyścigów Formuły 1 staje się coraz mniej opłacalna z punktu widzenia jego stowarzyszenia.

Z kolei w liście wysłanym przed świętami Bożego Narodzenia do członków Klubu, prezes John Grant ujawnił, iż poważnie brana jest pod uwagę możliwość skorzystania z klauzuli umożliwiającej rozwiązanie kontraktu z FOM po sezonie 2019. Zgodnie z warunkami umowy Bernie Ecclestone musi zostać poinformowany o takiej decyzji BRDC przed tegorocznym wyścigiem, zaplanowanym na 16 lipca.

W rozmowie z Autosportem Grant przekonuje jednak, że zbliżające się przejęcie F1 przez Liberty Media Group może pozytywnie wpłynąć na sytuację Silverstone. Zbliżająca się zmiana w strukturze właścicielskiej Formuły 1 powinna pomóc nam w średnio-terminowej perspektywie. Liberty zdaje się autentycznie sympatyzować z naszym punktem widzenia. Musimy osiągnąć równowagę finansową. Rozważamy wiele możliwości, by osiągnąć ten cel i prowadzimy rozmowy z kilkoma podmiotami.

Grant zaznaczył, iż nie można oczekiwać, że wyścig F1 otrzyma dofinansowanie od brytyjskiego rządu. Mamy do czynienia z przekonującymi argumentami za użyciem publicznych pieniędzy, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że F1 jest postrzegana jako bogaty sport. Nie wydaje mi się, aby było możliwe przekazanie środków finansowych, ale być może użyta zostanie inna forma wsparcia publicznego.

Brytyjczyk dodał, że nawet jeśli BRDC aktywuje klauzulę pozwalającą na rozwiązanie kontraktu, nie będzie to automatycznie oznaczało końca szans na utrzymanie Formuły 1 na Silverstone. Jeśli rzeczywiście z niej skorzystamy, to nie będziemy postrzegać tego jako końca, a raczej bazę do dalszych negocjacji. Nie chcielibyśmy traktować tego, jako coś nieodwracalnego.