Tost: Realistycznym celem STR jest walka o miejsce w pierwszej piątce
Austriak uważa, że dużych postępów przed sezonem 2018 mogą dokonać McLaren i Renault.
01.02.1810:11
1600wyświetlenia
Embed from Getty Images
Zdaniem Franza Tosta realistycznym celem Toro Rosso na sezon 2018 jest znalezienie się w czołowej piątce zespołów.
Team z Faenzy od kilku lat wyraża nadzieję na awans do grona pięciu najlepszych zespołów Formuły 1. Brak stabilności w obszarze dostawców jednostek napędowych uniemożliwiał jednak stworzenie konkurencyjnego i niezawodnego pakietu. Tost podkreśla, że przed nadchodzącą kampanią i rozpoczęciem współpracy z Hondą, Toro Rosso nie zmienia swoich ambicji, ale jest świadome, że nie będzie w stanie zagrozić trzem największym ekipom: Mercedesowi, Ferrari i Red Bullowi.
Zdaniem Franza Tosta realistycznym celem Toro Rosso na sezon 2018 jest znalezienie się w czołowej piątce zespołów.
Team z Faenzy od kilku lat wyraża nadzieję na awans do grona pięciu najlepszych zespołów Formuły 1. Brak stabilności w obszarze dostawców jednostek napędowych uniemożliwiał jednak stworzenie konkurencyjnego i niezawodnego pakietu. Tost podkreśla, że przed nadchodzącą kampanią i rozpoczęciem współpracy z Hondą, Toro Rosso nie zmienia swoich ambicji, ale jest świadome, że nie będzie w stanie zagrozić trzem największym ekipom: Mercedesowi, Ferrari i Red Bullowi.
Musimy po raz kolejny celować w pierwszą piątkę, zupełnie tak samo jak w sezonie 2017. Pierwsze trzy pozycje są poza zasięgiem, trzeba o nich zapomnieć. To zupełnie inna liga, zupełnie inny świat. Te teamy mają do dyspozycji o wiele większe zasoby finansowe, są bardziej rozbudowane. Dalej walka pozostaje jednak zupełnie otwarta, bo Force India i Williams mają budżety zbliżone do naszego.
McLaren wejdzie na całkiem konkurencyjny poziom. Renault także dokona postępów. Nie zmienia to jednak faktu, że poniżej trzeciego miejsca wszystko jest możliwe. Musimy zbudować dobry bolid, konkurencyjny bolid. Mamy wszystkie elementy, aby walczyć o dobrą pozycję końcową.
Oczywiście nie wiem co osiągną tej zimy takie zespoły jak Williams czy Force India. Nagle mogą znaleźć sponsorów, którzy zapewnią im sto milionów funtów. Obecnie pracujemy jednak na tym samym poziomie. Z naszej strony nie powinny pojawiać się żadne wymówki. Pragniemy się do nich zbliżyć. Pokonanie tych zespołów to kolejna kwestia, ale na pewno chcemy liczyć się w tej walce- podsumował.
KOMENTARZE