Bottas z najlepszym czasem w 1. treningu przed GP Azerbejdżanu

Drugi Ricciardo ustanowił swój czas na twardszej mieszance, tracąc do Fina zaledwie 0,035s.
27.04.1812:30
Nataniel Piórkowski
7445wyświetlenia


Valtteri Bottas uzyskał najlepszy czas okrążenia w trakcie porannego piątkowego treningu przed Grand Prix Azerbejdżanu. Na dwóch kolejnych lokatach uplasowali się Daniel Ricciardo i Sergio Perez.

Po otwarciu wyjazdu z alei serwisowej na torze szybko pojawili się wszyscy kierowcy oprócz Lewisa Hamiltona, Valtteriego Bottasa oraz Maxa Verstappena. Dziesięć minut później zawodnicy Mercedesa opuścili swoje garaże i od razu przystąpili do pokonywania pomiarowych okrążeń. Bottas ustanowił pierwszy czas weekendu - 1:49,762s, a chwilę później linię mety przeciął Hamilton, notując przy swoim nazwisku wynik na poziomie 1m52s. Kilka chwil po tym urzędujący mistrz świata podkręcił tempo, osiągając 1:47,563s. Obaj reprezentanci Srebrnych Strzał korzystali z supermiękkich opon.

Tradycyjnie nawierzchnia ulicznego toru w Baku pozostawiała wiele do życzenia, a kierowcy narzekali na niską przyczepność. Skutkowało to drobnymi problemami na dohamowaniach - wstecznego biegu musiał użyć Brendon Hartley z Toro Rosso, który skorzystał ze strefy wyjazdowej w ósmym zakręcie. Po dłuższej chwili do zawodników Mercedesa dołączyli kierowcy Red Bulla. Poza aleją serwisową przebywał także przez chwilę Lance Stroll, który jednak lekko otarł się o jedną z barier i powrócił na kontrolę bolidu do mechaników Williamsa.

Niedługo po tym na pozycję lidera przesunął się Max Verstappen, który wykręcił czas 1:46,399s. Wkrótce na drugą lokatę awansował zespołowy kolega Holendra z Red Bulla - Daniel Ricciardo. Okrążenie później Verstappen poprawił swój osobisty rekord, a na P2 wskoczył Lewis Hamilton, który także zszedł poniżej bariery 1m45s. W tyle pozostawali kierowcy Ferrari - Raikkonen zajmował piętnastą pozycję, a Vettel plasował się jedno miejsce niżej. W rozmowie ze swoim inżynierem Niemiec narzekał na kiepską przyczepność tyłu bolidu. Warto zaznaczyć, że Scuderia rozpoczęła realizację piątkowego programu na ultramiękkich oponach - Mercedes i Red Bull zdecydowały się korzystać z supermiękkiej mieszanki.

Ricciardo nie powiedział ostatniego słowa i trafił na pierwszą lokatę z rezultatem 1:45,369s. Wtedy to Verstappen stracił panowanie nad swoim RB14 dojeżdżając do szóstego zakrętu. Obracający się bolid uderzył w barierę Tecpro. Uszkodzenia nie pozwoliły 20-latkowi na powrót do pracy. Po kilkuminutowej przerwie z początku drugiego sektora zniknęły żółte flagi. Kierowcy nie spieszyli się jednak z powrotem na tor - moment ten pokrył się z upływem regulaminowych czterdziestu minut, po których zespoły musiały zwrócić Pirelli pierwsze komplety ogumienia.

O godzinie 13:50 czasu lokalnego jedynym zawodnikiem znajdującym się poza pit lane był Fernando Alonso z McLarena. Dwukrotny mistrz świata okupował szóste miejsce legitymując się czasem 1:47,436s. Hiszpan tracił prawie pół sekundy do piątego Nico Hulkenberga w Renault R.S.18. Postępów dokonywał jednak Kimi Raikkonen, który niedługo po tym trafił przed kierowcę z Oviedo.

Drobną przygodę zaliczył Hamilton - Brytyjczyk zbyt mocno opóźnił hamowanie do drugiego zakrętu i musiał skorzystać ze wstecznego biegu. Krótko po tym czterokrotny czempion F1 był już jednak nowym liderem klasyfikacji FP1 - jego wynik 1:45,200s ustanowiony na ultramiękkich oponach był o 0,169s szybszy od osiągnięcia Ricciardo.

Odpowiedź ze strony Ricciardo była natychmiastowa - Australijczyk powrócił na P1 z czasem o pięć setnych sekundy lepszym, nawet pomimo korzystania z supermiękkich opon i jeździe w bliskiej odległości za Hulkenbergiem. Na pół godziny przed zakończeniem zajęć nowym rekordem popisał się jednak na ultramiękkim ogumieniu Valtteri Bottas (1:44,242s). Niepokojące doniesienia płynęły z garażu drugiego Fina - Raikkonen został zmuszony do przedwczesnego zakończenia pracy. W jego bolidzie doszło do usterki związanej z jednostką napędową, a mechanicy przystąpili do demontażu podłogi.

Ricciardo raz jeszcze pokazał konkurencyjną dyspozycję Red Bulla. Zwycięzca GP Chin nadal miał w swoim bolidzie supermiękkie opony, a mimo tego zredukował stratę do Bottasa do poziomu 0,4s, dodatkowo ustanawiając przy tym rekord środkowego sektora. Kolejne kółko Australijczyka było jeszcze lepsze - strata do Bottasa zmalała do zaledwie 0,035s. Świetną formę prezentowali tym razem zawodnicy Force India. Ocon był piąty, a Perez trzeci. Względnie dobre czasy ustanowili także Siergiej Sirotkin i Lance Stroll, którzy znajdowali się na odpowiednio ósmym i jedenastym miejscu. Nisko plasowali się Romain Grosjean i Kevin Magnussen (miejsca czternaste i osiemnaste).


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 40°C
Temperatura powietrza: 22°C
Prędkość wiatru: 1,2 m/s
Wilgotność powietrza: 41%
Sucho

OSTATNIE POKREWNE TEMATY