Sainz nie spodziewa się olbrzymich postępów McLarena w sezonie 2019

Hiszpan uważa, że kolejny rok będzie okresem odbudowy potencjału stajni z Woking.
08.11.1809:18
Nataniel Piórkowski
1383wyświetlenia
Embed from Getty Images

Carlos Sainz nie spodziewa się dużych postępów McLarena w sezonie 2019.

Hiszpan zastąpi w stajni z Woking żegnającego się z Formułą 1 Fernando Alonso. W rozpowie z agencją informacyjną EFE Sainz dał jasno do zrozumienia, iż nie oczekuje, że w przyszłym roku będzie ścigał się na wyższym poziomie, niż ma to miejsce obecnie z teamem Renault.

Syn dwukrotnego rajdowego mistrza świata potwierdził, że McLaren ma na koncie trudny sezon, w którym uświadomił sobie, że być może nie zmierza we właściwym kierunku.

Myślę jednak, że pomogło im to w nauce, resecie, starcie od zera. Wynika z tego, że musimy realistycznie oceniać nasze cele. Prawdopodobnie będziemy walczyć o pozycje podobne do tych, o jakie rywalizuję obecnie z Renault - powiedział Sainz, który rozpoczynał karierę w F1 z ekipą Toro Rosso.

Pomimo tego Sainz uważa, że przejście do McLarena nie jest ryzykownym posunięciem. Wszystkie firmy, zespoły, kierowcy, przechodzą przez lepsze i gorsze etapy. McLaren ma swój gorszy moment. Wierzę jednak, że jako jedna z najlepszych stajni w historii F1, będą wiedzieć jak odbudować swój potencjał.

KOMENTARZE

2
dex
08.11.2018 09:07
@piro Dokładnie, co roku to samo, że w przyszłym będzie lepiej. Najlepsze że jak na forum pisałem kiedyś że i Alonso i silnik Hondy im nie pomoże to niektórzy prawie mnie by zlinczowali, mówiłem że silnik Hondy nic nie pomoże i nie wiadomo czy wszystko jest winą Hondy, teraz mają inny silnik i co ? mówiłem że widzę na podstawie historii F1 jak długo trwa odbudowa jak się wpadnie w dołek, to mówili mi fakty fakty nie baw się w wróżbitę ? i co miałem racje, nie trzeba było wróżyć tylko sięgnąć historii żeby widzieć że nie można w jeden sezon wspiąć się na szczyt zaraz po mega dołku.
piro
08.11.2018 08:34
Kolejny rok odbudowy? Który to już będzie? Chyba piąty. A tak na serio to chyba zaczynają sobie stawiać coraz niższe cele. W zeszłym roku mówili że po przejściu na silniki Renault chcą gonić RBR i że McLaren będzie wyznacznikiem dla Renault. Teraz mówią że chcą gonić Renault.