Grosjean: Oszczędzanie paliwa i opon nie jest dobrym kierunkiem dla F1

Kierowca Haasa podkreśla, że jest to styl walki odpowiadający wyścigom długodystansowym.
08.11.1809:39
Nataniel Piórkowski
1474wyświetlenia
Embed from Getty Images

Romain Grosjean uważa, że konieczność oszczędzania paliwa szkodzi rywalizacji w Formule 1.

Krótko po zakończeniu Grand Prix Stanów Zjednoczonych sędziowie FIA podjęli decyzję o dyskwalifikacji zespołowego kolegi Francuza - Kevina Magnussena. Powodem wykluczenia było przekroczenie przez Duńczyka limitu 105 kilogramów paliwa na wyścig o 170 gramów.

Grosjean uważa, że konieczność oszczędzania paliwa i opon nie odpowiada charakterystyce walki w F1.

Sądzę, że oszczędzanie paliwa i opon nie jest dobrym kierunkiem. Jeśli ścigasz się w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, to w porządku. Starasz się wtedy jak najdłużej utrzymać na torze, notując przy tym możliwie jak najlepsze czasy. Jeśli uważasz, że my mamy być najszybsi i jechać na limicie, to wiadomo, że nie jest to odpowiedni kierunek - powiedział Grosjean komentując obecne przepisy.

Od kolejnego sezonu limit paliwa na wyścig wzrośnie do 110 kilogramów. Szef Haasa - Guenther Steiner komentował: Mam nadzieję, że dzięki temu będziemy się mogli ścigać unikając ciągłego przypominania kierowcom o tym, aby odpuszczali. Zastanawiania się, czy zostaniemy zdublowani czy nie - to w końcu zależy od naszego tempa. Chcemy dobrego widowiska, a obecne przepisy go nie zapewniają.

KOMENTARZE

9
bartoszcze
08.11.2018 04:52
@rno2 Jak sądzisz, czy gdyby skończyło mu się paliwo na dwa zakręty przed metą, to zostałby wyprzedzony, czy nie? Bo historia F1 zjawisko "kierowca stanął na torze bo skończyło się paliwo" zna świetnie. Na pancernych Bridgestonach też nikt się zbyt mocno nie ścigał, bo flatspot oznaczał poważne problemy, a zjazd do boksów na kolejną zmianę to wielka strata...
Fate
08.11.2018 03:57
Zawsze w mniejszym lub wiekszym stopniu kierowcy będą oszczędzać opony. bo to jest opłacalne. Jeżeli dostaniemy opony nie do zajechania, to beksy będą i tak płakać, bo oj oj jak ciężko je dogrzać, to nie jest f1, oj jak ciężko bo nie wygrywam!
pluto
08.11.2018 03:02
@rno2 chyba ci sie pomyliło.Teraz mamy wlaśnie rozpadające się opony i oszczędzanie ich żeby pojechac na siłe na 1 pitstop. Przez to nikt nie jedzie na maksa i sa nudne wyścigi ,bo jadąc na maksa i podejmując walke na torze skazujesz sie na dodatkowy pitstop. Generalnie gdy cisniesz na maksa łatwiej popełnic błąd
rno2
08.11.2018 01:47
@zobq Co do opon po części się zgodzę - trudno sprostać oczekiwaniom wszystkich. Albo mamy kierowców jadących na maksa i tym samym nudne wyścigi z 1 pit stopem, albo mamy rozpadające się opony i oszczędzanie. Co do paliwa - Magnussen został zdyskwalifikowany w USA za to, że walczył z Oconem. Przez próby wyprzedzania zużył ponad 105kg. Mógł oczywiście sobie odpuścić i dojechać do mety w wymaganym limicie. Ale czy o to chodzi w ściganiu się w ,,królowej motorsportu"?
zobq
08.11.2018 12:37
@rno2 Oczywiście, że nie ma racji. W tym sezonie najciekawsze wyścigi to te, w których kierowcy stosują różne strategie co do opon (Baku, Chiny, USA) i gdzie nie było wiadomo jak opony się zachowają. Jeśli nawet hipersofty wytrzymywałyby cały wyścig, to wszyscy pewnie stosowaliby jedną strategię. Poza tym o klasie kierowcy, mówi m.in. właśnie sposób w jaki umie wykorzystać ogumienie. Może Romain ma z tym problemy i dlatego wolałby, żeby ten element zniknął z F1. Co do oszczędzania paliwa, to nie ma wielkiego wpływu na sam wyścig, oprócz skrajnych przypadków jak brak odpowiedniej ilości paliwa na koniec wyścigu.
rocque
08.11.2018 12:32
[quote]Sądzę, że oszczędzanie paliwa i opon nie jest dobrym kierunkiem. Jeśli ścigasz się w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, to w porządku. Starasz się wtedy jak najdłużej utrzymać na torze, notując przy tym możliwie jak najlepsze czasy. [/quote] ? Hulkenberg i Alonso bardzo chwalili opony w WEC...
ymru
08.11.2018 09:14
@lolek99 Statystyki obiektywnie wskazują jednakowoż, że Groszek ma osiągnięcia większe od np. NH#27... :P
rno2
08.11.2018 09:02
@lolek99 Ale tutaj akurat rację ma.
lolek99
08.11.2018 08:50
F1: Grosejan nie jest dobrym kierunkiem dla F1. Ale gość jest wkurzający.