Bottas zdziwiony stratą do Hamiltona

Fin przekonuje, że na decydującym kółku nie popełnił żadnego poważnego błędu.
28.11.2017:11
Nataniel Piórkowski
1158wyświetlenia
Embed from Getty Images

Valtteri Bottas jest zaskoczony stratą z jaką przegrał walkę o pole position do GP Bahrajnu z Lewisem Hamiltonem.

Kierowca z Nastoli przekonuje, że jego finałowe okrążenie w Q3 nie przyniosło żadnych poważnych błędów. Pomimo tego strata do Hamiltona wyniosła blisko trzy dziesiąte sekundy.

Wszystko szło dobrze - właśnie to jest problemem. Czujesz, że jedziesz swoje maksimum, wyciskasz z bolidu sto procent możliwości, ale czas okrążenia nie jest taki, jakbyś sobie życzył. To najbardziej zastanawiające. W tej chwili nie mogę w sumie powiedzieć nic więcej.

Na ostatnim okrążeniu nie popełniłem żadnych błędów. Myślałem, że jest naprawdę dobre. Tu i tam były drobne mankamenty, ale w gruncie rzeczy nie było się do czego przyczepić. Nie wiem, muszę wgłębić się w szczegóły. Przynajmniej zapewniliśmy sobie po raz kolejny dwa pierwsze pola startowe.

Bottas nie uważa, aby doświadczał problemów z podwoziem. Naprawdę nie sądzę, aby były jakiekolwiek problemy związane z osiągami bolidu. Myślę, że są one na swoim miejscu. Przejechaliśmy dłuższe stinty podczas trzeciego treningu i wszystko było w porządku, więc nie mogę się już doczekać jutra.

Fin nie ukrywa, że jest zszokowany stratą do kolegi z zespołu. Byłem bardzo zaskoczony, kiedy zobaczyłem różnicę. Wydaje mi się, że mamy mocno różniące się ustawienia bolidu. Zobaczymy, czy będzie to miało jakikolwiek wpływ na wyścig.

Dopytywany o odmienne ustawienia Bottas szybko uciął temat: Bywa tak, że są niemal identyczne, bywa tak, że są różne.