Kanada z kontraktem na organizację Grand Prix do 2035 roku
Mimo spekulacji o utracie miejsca, Montreal zabezpieczył obecność w F1 aż na dziesięć lat.
17.06.2518:16
111wyświetlenia
Embed from Getty Images
Organizator Grand Prix Kanady zabezpieczył przyszłość imprezy nowym kontraktem, który będzie obowiązywał aż do 2035 roku.
W ostatnich miesiącach kwestionowano status zmagań w Montrealu. Uważano, iż miejsce Kanady może w przyszłości zająć Tajlandia, która ubiega się o miejsce w kalendarzu z projektem ulicznego toru w Bangkoku.
Mimo to w trakcie ostatniego weekendu Formuła 1 zdołała porozumieć się z promotorem Grand Prix Kanady odnośnie nowej umowy. Mimo, że poprzednie porozumienie obowiązywało do sezonu 2031 włącznie, najnowszy kontrakt zabezpiecza pozycję toru imienia Gillesa Villeneuve'a aż do 2035 roku.
Dłuższymi umowami od Montrealu dysponują w tej chwili jedynie Australia (2037) oraz Bahrajn (2036), natomiast na ten sam okres przyszłość w Formule 1 ma zabezpieczony Madryt, który zadebiutuje w kolejnym sezonie z ulicznym obiektem.
Organizator Grand Prix Kanady zabezpieczył przyszłość imprezy nowym kontraktem, który będzie obowiązywał aż do 2035 roku.
W ostatnich miesiącach kwestionowano status zmagań w Montrealu. Uważano, iż miejsce Kanady może w przyszłości zająć Tajlandia, która ubiega się o miejsce w kalendarzu z projektem ulicznego toru w Bangkoku.
Mimo to w trakcie ostatniego weekendu Formuła 1 zdołała porozumieć się z promotorem Grand Prix Kanady odnośnie nowej umowy. Mimo, że poprzednie porozumienie obowiązywało do sezonu 2031 włącznie, najnowszy kontrakt zabezpiecza pozycję toru imienia Gillesa Villeneuve'a aż do 2035 roku.
Dłuższymi umowami od Montrealu dysponują w tej chwili jedynie Australia (2037) oraz Bahrajn (2036), natomiast na ten sam okres przyszłość w Formule 1 ma zabezpieczony Madryt, który zadebiutuje w kolejnym sezonie z ulicznym obiektem.
Przy okazji 75-lecia Formuły 1 z przyjemnością ogłaszamy przedłużenie kontraktu z organizatorem Grand Prix Kanady, wyścigiem, który ma tak niesamowitą historię w naszym sporcie i nosi imię prawdziwej legendy, Gillesa Villeneuve'a- powiedział Stefano Domenicali, dyrektor generalny F1.
Montreal to niesamowite miasto, pełne energii i pasjonujących kibiców. Cieszę się, że mogę potwierdzić, iż będziemy ścigać się tutaj aż do sezonu 2035.
Chciałbym podziękować organizatorowi za nieustanne wysiłki w modernizacji tego kultowego obiektu w ostatnich latach oraz wszystkim lokalnym, regionalnym i krajowym przedstawicielom politycznym, którzy ściśle współpracowali, aby to wydarzenie było tym, czym jest dzisiaj. Dziękuję również naszym niesamowitym kanadyjskim fanom. Nie mogę się doczekać, aby tworzyć kolejne niezapomniane chwile w Montrealu przez następne dziesięć lat.