AMuS: Hadjar awansuje do Red Bulla, Lindblad zadebiutuje z RB
Yuki Tsunoda ma tymczasem zachowywać szanse na pozostanie w F1 z drugą ekipą.
15.09.2520:49
16wyświetlenia
Embed from Getty Images
Auto Motor und Sport informuje, że Red Bull zadecydował już o zatrudnieniu Isacka Hadjara na sezon 2026, szykując również Arvida Lindblada na jego następcę w Racing Bulls.
Stajnia z Milton Keynes jest zmuszona do poszukiwań kolejnego partnera dla Maksa Verstappena, po tym, jak ogromnym rozczarowaniem w kokpicie RB21 okazali się Liam Lawson oraz Yuki Tsunoda. Nowozelandczyk po zaledwie dwóch wyścigach wrócił do Racing Bulls, natomiast Japończyk w czternastu Grand Prix sięgnął tylko po dziewięć punktów.
Imponująca forma Isacka Hadjara w Racing Bulls sprawia, że wyrasta on na faworyta do startów w drugim bolidzie Red Bulla od sezonu 2026. Informacje te potwierdza teraz Auto Motor und Sport, twierdząc, iż zarząd stajni z Milton Keynes zaakceptował już kandydaturę Francuza.
W drugim zespole następcą Hadjara ma zostać kierowca rezerwowy Arvid Lindblad, który konkuruje w tym roku na poziomie Formuły 2. Siódmy zawodnik w klasyfikacji mistrzostw miał zaimponować swoją postawą szefostwu Red Bulla podczas dotychczasowych aktywności w bolidzie F1, na które składają się prywatne sesje testowe i trening na torze Silverstone.
Auto Motor und Sport dodaje, że niejasna pozostaje kwestia partnera Lindblada w sezonie 2026. Wciąż pewnym dalszych startów w Racing Bulls ma nie być Liam Lawson, mimo mocnej serii występów sprzed letniej przerwy. Niemiecka publikacja informuje, że szanse na utrzymanie miejsca w rodzinie Red Bulla ma zachowywać Tsunoda, który żegnając się z główną ekipą może przy wsparciu Hondy zaliczyć miękkie lądowanie w Racing Bulls.
Auto Motor und Sport informuje, że Red Bull zadecydował już o zatrudnieniu Isacka Hadjara na sezon 2026, szykując również Arvida Lindblada na jego następcę w Racing Bulls.
Stajnia z Milton Keynes jest zmuszona do poszukiwań kolejnego partnera dla Maksa Verstappena, po tym, jak ogromnym rozczarowaniem w kokpicie RB21 okazali się Liam Lawson oraz Yuki Tsunoda. Nowozelandczyk po zaledwie dwóch wyścigach wrócił do Racing Bulls, natomiast Japończyk w czternastu Grand Prix sięgnął tylko po dziewięć punktów.
Imponująca forma Isacka Hadjara w Racing Bulls sprawia, że wyrasta on na faworyta do startów w drugim bolidzie Red Bulla od sezonu 2026. Informacje te potwierdza teraz Auto Motor und Sport, twierdząc, iż zarząd stajni z Milton Keynes zaakceptował już kandydaturę Francuza.
W drugim zespole następcą Hadjara ma zostać kierowca rezerwowy Arvid Lindblad, który konkuruje w tym roku na poziomie Formuły 2. Siódmy zawodnik w klasyfikacji mistrzostw miał zaimponować swoją postawą szefostwu Red Bulla podczas dotychczasowych aktywności w bolidzie F1, na które składają się prywatne sesje testowe i trening na torze Silverstone.
Auto Motor und Sport dodaje, że niejasna pozostaje kwestia partnera Lindblada w sezonie 2026. Wciąż pewnym dalszych startów w Racing Bulls ma nie być Liam Lawson, mimo mocnej serii występów sprzed letniej przerwy. Niemiecka publikacja informuje, że szanse na utrzymanie miejsca w rodzinie Red Bulla ma zachowywać Tsunoda, który żegnając się z główną ekipą może przy wsparciu Hondy zaliczyć miękkie lądowanie w Racing Bulls.