Relacja z piątej rundy pucharu WRT Kraków

Organizatorzy przygotowali nietypowy format rywalizacji
25.06.1121:38
Piotr Słota
3848wyświetlenia

We wtorek 21 czerwca odbyła się piąta tegoroczna runda zawodów WRT w Krakowie. Czas zbliżających się wakacji odbił się na liczbie uczestników, gdyż do walki o punkty przystąpiło 28 zawodników. Jednakże taka liczba spowodowała, iż organizatorzy zawodów zmienili format rozgrywki oraz przygotowali zupełnie nowe wyzwanie dla biorących udział w rywalizacji, która to zresztą zakończyła się sensacyjnym zwycięstwem Wojtka Grzyba - młodszego brata wielokrotnego triumfatora zawodów WRT Michała.

Odmiennie niż dotychczas zrezygnowano z układania specjalnej pętli toru na czas rywalizacji, w zamian za to przygotowano kolejne urozmaicenia sprzętowe. Zawody więc odbywały się na standardowej trasie, a każdy miał do dyspozycji 5 przejazdów - podczas nich każdy musiał się zmierzyć ze znanym już z poprzedniej rundy gokartem nr 1 dysponującym mocą 9 KM, oraz po raz pierwszy w Krakowie z doważanym gokartem nr 8. Zastosowano system znany już z Tychów, a więc równanie wagi do 90 kg, dokładając stosowną ilość balastu do zważonego wcześniej zawodnika. Pozostałe trzy gokarty natomiast prowadzono na dotychczasowych zasadach i ustawieniach, dlatego najważniejszym czynnikiem decydującym o dobrej pozycji na koniec była umiejętność szybkiej adaptacji do tak różnego sprzętu stawiającego za każdym razem nowe wyzwania.


Taki format zawodów wprowadził wiele emocji, albowiem na ostateczne wyniki trzeba było czekać do samego końca, kiedy to każdy z zawodników zaliczy swój mierzony przejazd na każdym z tak różnych gokartów. Początkowa strata do reszty na doważanym gokarcie powodowała niskie miejsce w tabeli do czasu przejazdu kartem nr 1 i odwrotnie - ci którzy uzyskali dobry czas na „jedynce” plasując się czubie tabeli musieli czekać na weryfikację pozycji po jeździe w karcie nr 8. Dzięki temu w trakcie zawodów tabela nie była oczywista do końca i choć pomimo tego, że czołówkę zawodów stanowili kierowcy dobrze znani ze świetnej jazdy na krakowskim torze, o tym kto z nich zwycięży decydowała ostatnia sesja, a ta przyniosła sensacyjne rozstrzygnięcie.


Po raz pierwszy na najwyższym stopniu podium stanął Wojtuś Grzyb, stając się najmłodszym zwycięzcą w historii zawodów. Wyprzedził on o 0,15 s drugiego na mecie Adriana Różyckiego oraz o 0,32 s swojego brata Michała, który z kolei umocnił się na pozycji lidera całego turnieju z łączną sumą punktów 122. Za nim ze stratą 9 oczek plasuje się Łukasz Sokół, a trzeci jest Karol Lubas mający na swoim koncie 112 punktów. Dzięki zwycięstwu i zainkasowaniu 25 punktów Wojtuś Grzyb znalazł się tuż za prowadzącą trójką, mając jedynie 5 punktów straty do podium całego cyklu. Stała uczestniczka cyklu GP - Katarzyna Małkowska ponownie znalazła się w pierwszej 10. zajmując 7 miejsce, co w klasyfikacji generalnej daje jej 5 pozycję.

Kolejna runda krakowskiego pucharu odbędzie się 19 lipca, a już za niespełna dwa tygodnie (5.07) rywalizacja przeniesie się na tor w Tychach. Więcej informacji na temat zawodów i działalności toru można znaleźć na jego oficjalnej stronie - WRT-Karting.pl.