Hamilton: Muszę się poprawić

Anglik chce powrócić do walki o czołowe lokaty
13.10.1110:43
Łukasz Godula
1965wyświetlenia

Lewis Hamilton twierdzi, że po prostu musi wykonywać lepszą pracę, by odwrócić pasmo rozczarowujących wyścigów. Kierowca McLarena nie był na podium od czasu wygranej w GP Niemiec, a później kilka razy zderzył się z rywalami, włączając w to Belgię, Singapur i Japonię. Spadł przez to na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej i został wyprzedzony przez swojego partnera, Jensona Buttona, który odniósł fantastyczne zwycięstwo na Suzuce.

Hamilton uważa, że jego problemy wynikają z kombinacji kilku elementów, jednak przyznaje, że nie może być to wymówką i zwyczajnie musi się poprawić. Myślę, że to połączenie różnych rzeczy - powiedział Anglik na temat swoich ostatnich problemów. Uważam, że większość zależy ode mnie. Czasami znajdujesz się pechowo podczas żółtych flag, czy korku, jednak to nie jest wytłumaczenie. Musimy to zrobić, wszyscy muszą wykonać tę pracę. To po części brak tempa oraz bycie w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie i musimy nad tym popracować.

Hamilton powiedział, że ostatnie wyniki Buttona pokazują, że McLaren jest wystarczająco konkurencyjny, by walczyć na szczycie i mistrz świata z 2008 roku uważa, że jeśli jego partner może to robić, to on również. Myślę, że moje podejście w każdym weekendzie polega na jak najlepszym spisaniu się, jednak ostatnio to tak nie działa - wyjaśnia. Zawsze powracałem i miałem kolejną szansę, więc mam nadzieję na lepszy rezultat. Przygotowuję się najlepiej jak mogę.

Jenson pokazał, że jesteśmy konkurencyjni. Uważam, że jeśli on może, to i ja, więc musimy poukładać parę rzeczy. Miejmy nadzieję, że dobrze rozplanujemy czas w kwalifikacjach i będziemy w stanie walczyć z najlepszymi bolidami. Mam obok siebie dwóch podwójnych mistrzów świata i moim celem jest dorównać im, także muszę zacząć z nimi walczyć.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

25
marios76
13.10.2011 08:13
@akkim- wyszło pierwsza klasa :) @katinka- Nie będę krzyczał, bo wiem, że ty tak ze współczucia, ale dobrze że przyznajesz, że ma trochę za uszami... Pomyśl tylko jak biedny Massa ma jeździć jak mu Lewis to spojler urwie, to oponę przebije i co tam jeszcze. I stresuje :P
akkim
13.10.2011 06:49
Skoro już tak tym newsem McLaren zaistniał, może wspomnę sprawę, co nieoczywista, 700 wyścigów na torze w Korei, i dokładniej to będzie najbliższej niedzieli. Zatem, GRATULUJĘ lat chudych i tłustych, a zaczęli w maju - w 66- tym, Daliście uciech wiele w mym ściganym życiu, wielokrotnie podziw na moim obliczu. Mistrzów świata, zwycięstw i pole position, uznałem więc, że w sposób sobie należyty oddam, co Ceszarzowi - należne bezwzględnie, choć lata ostatnie w sukcesy są biedne. Ostatni Hit konstruktor trzynaście lat temu, ale w całej stawce pozycja Diademu, trochę żal mi i szkoda, szpiegowskiej afery, to wtedy Was porzuciłem, jeśli mam być szczery. Ale dzisiaj Święto, więc nie ruszam złego, to Piękny dorobek, nie podważam tego, zatem jeszcze lat wielu i sukcesów masę, a jeden z Was niech przekona do siebie już Massę ;))
katinka
13.10.2011 04:36
@marios76, @MairJ23, powiem jesli juz nie bedziecie krzyczec :P Bo to ma znaczyc tylko to, ze w/g mnie Massa ostatnio jezdzi nijako, bez blysku i jest taki jakis niezdecydowany, sam chyba dobrze nie wie, czy ma wyprzedzic i kiedy, ale nie mowie przeciez, ze to on w tych kolizjach zawinil, a pewno tak myslicie. A Hamilton, to przeciez przeprosil Felipe zaraz po Suzuce jakby co, wiec widzicie, ze potrafi tez to zrobic, ja bym dala mu szanse ;) Ale nie wiem czemu nie wierzycie Hamiltonowi nawet w takiej drobnej sprawie jak lusterka. A ja tam mu wierze, bo mysle, ze nie zaczepialby Massy na torze kolejny raz i nie chcialby narazic sie znow na kare i niezadowolenie zespolu, ktory ostatnio chyba nie jest za bardzo za Lewisem. @MairJ23 No i widzisz, nawet Jenson przeciwko Lewisowi, jak ten Brutus ;) Przyznaje, ciezko mi czasem byc obiektywna. Ale to nie prawda, bo na torze ogladam tez innych kierowcow i wcale nie jest tak, ze mnie nie obchodza :( Uwielbiam ogladac wyscigi ogolnie, ale najbardziej teraz kibicuje jednemu kierowcy, temu znielubianemu chyba przez wszystkich i nic nie poradze, ze czasem chyba wkurzam tym innych ludzi :) Pozdrawiam
MairJ23
13.10.2011 03:28
@katinka nawet Button na Forum smial sie z tych "lusterek" wiec cos musi byc nie tak z tym jego (Lewisa) tlumaczeniem. Nich sie chlopak pozbiera - zacznie jezdzic jak na mezczyzne przystalo i niech przestanie si ejuz tlumaczyc... nic tak nie przemawia jak czyny :) @marla dokladnei o tym mowie :) ale jak zwykle nie umialme tego ujac w porzadane slowa :) @katinka [quote]A Massa jezdzi jak Massa, wiec nic dziwnego, ze Hamilton mogl go nie widziec.[/quote] - co to ma znaczyc wogole ? To jak ktos ma jezdzic aby go WIDZIEC ??? czy ty ogladasz tylko Hamiltona na torze - inni kierowcy wogole cie nei obchodza i chcialabys zeby tylko Lewis jezdzil w calym wyscigu ? Wtedy jego kariera by wygladala tak jak sobie to marzysz, chyba zadnej przegranej :)
KryS
13.10.2011 03:04
Jak dobrze, że niektórzy reklam nie widzą :p
marla
13.10.2011 02:39
@Kamikadze2000 Nigdy nie mów nigdy. :) Wszystko jest możliwe. Ja życzę mu żeby się ogarnął, młody jest, jeszcze wszystko przed nim.
Kamikadze2000
13.10.2011 02:32
W końcu może dojśc do tego, że Hamilton po prostu się wypali... Kiedyś pisałem, że tak na prawdę może już nigdy nie zdobyc tytułu. Zobaczymy, jak będzie...
marios76
13.10.2011 02:16
@katinka... nie rozumiem: Massa jeździ jak Massa więc mógł go nie widzieć?? O co chodzi? Gdyby jeździł jak Pietrow, to by go widział? Problemy z lusterkami... wibrują... i nie wie że pół sekundy za sobą ma szybszy bolid i w każdej chwili ma być gotowy na obronę przed atakiem? Spóźnił się, potem przegiął. No, chyba że mu oczy wibrują! Bo Massy nie widzi nawet jak go ma przed sobą! Ja mu w ogóle nie wierzę. Ma za gorącą głowę i tyle... A Senną nie będzie:(
marla
13.10.2011 02:16
Szczerze mówiąc to jak zobaczyłam tytuł i zaczęłam czytać tego newsa, to spodziewałam się, że w którejś jego części padną słowa na temat jego incydentów i tego jaki ma stosunek do tego co się ostatnio dzieje wokół jego osoby, a przede wszystkim co takiego dzieje się z nim samym, a tu nic... Gadka szmatka. Oby zamiast słów, przeszedł do czynów.
marios76
13.10.2011 02:07
Jenson pokazał że jesteśmy... ;) Chyba McLaren jest, albo Jenson, bo razem nie jesteście :) No gdyby to powiedział szef McLarena o zespole- to bym się nie czepiał. Niestety- Lewisowi potrzeba spokoju- a on się miota w królestwie chaosu. Ma coraz większe ciśnienie- presja wzrasta- może przegrać z partnerem z zespołu tak ze 3-4 pozycje! A nigdy nie przegrał nawet o jedną! (nie piszę że zasłużył za każdym razem;)
katinka
13.10.2011 02:06
@MairJ23 Wiem, ze Lewis chce zwyciezyc, nawet na 150% i na pewno bedzie mogl, nie boj sie :) Ale czemu Ty chyba nie wierzysz w te jego problemy z lusterkami na Suzuka? Nie zam sie, ale przy takich predkosciach cholera wie, co tam moze w tym bolidzie wibrowac, wiec moze chlopak mowi prawde. A Massa jezdzi jak Massa, wiec nic dziwnego, ze Hamilton mogl go nie widziec. A co do tej jego wypowiedzi, to moze jest tu troche PR, ale nie rozumiem jakich konkretow oczekujecie od Hamiltona, ma publiczna spowiedz zrobic, czy jak? A nawet gdyby, to i tak pewno mu nikt nie uwierzy jak zawsze, predzej chyba w to, ze Bernie jest kosmita :(
MairJ23
13.10.2011 01:32
@akkim dokladnie... on caly czas to samo , zespol zaraz za nim wtoruje... i nie widzimy zadnej poprawy Hamiltona. Brakuje mi tego chlopaka walczacego w pierwszej 3ce !
Tom_Bombadil
13.10.2011 01:32
Dla mnie ten przypadek jest nieuleczalny...
akkim
13.10.2011 12:57
W zasadzie żadnych konkretów, to papka, słowotok, piekło wszak brukują ludzkości ochotą, "co bym chciał, ja też mogę ale nie wychodzi", brak mi : głupstw parę zrobiłem, przepraszam, jam młody.
MairJ23
13.10.2011 12:41
@katinka to nie o to chodzi czy chce... bo chce na 100% ale czy bedzie mogl z tymi swoimi problemami z glowa i lusterkami :) @jpslotus72 wiem wiem :) Lewis jak stara sie uwazac to i tak mu nei wychodzi - jakto jest mozliwe ze on nie widzial Massy obok przy wjezdzie na 130R ???
katinka
13.10.2011 12:39
Swietna fotka - "szybki i wsciekly" ;) Hamilton ma wspaniale podejscie do scigania, niepotrzebnie tylko caly czas sie do kogos porownuje, a teraz w tym sezonie nie wiem po co jeszcze do Jensa, przeciez sa tak rozni jako kierowcy i cale szczescie. Ale wierze w Ciebie Lewis i trzymam mocno kciuki, przeciez gdybys tylko chcial moglbys pokonac ich wszystkich, gdybys tylko chcial...
jpslotus72
13.10.2011 12:22
@MairJ23 Owszem - dlatego podkreślam ostatnią część mojego poprzedniego wpisu. :)
MairJ23
13.10.2011 12:16
@jpslotus72 on to wlasnei robi po swojemu (it's just me on the track and I see no problem - they should see me coming :)) - stupid Kobayashi and Massa - its all their fault - they knew i was there :P)
jpslotus72
13.10.2011 11:44
[quote]Uważam, że jeśli on może, to i ja[/quote]Niekoniecznie - różnicie się bowiem w wielu względach - taki sam bolid czasem nie wystarcza do osiągania takich samych rezultatów. Lewis nigdy nie będzie Jensonem i (na szczęście) vice versa. Jeśli Hamilton ma wygrywać, to musi to robić po swojemu - w tym lepszym rozumieniu jego "specyfiki".
MairJ23
13.10.2011 11:19
Zauwazcie ze nie ma tu zadnych konkretow, czysty PR wiec ja bym sie zmian nie spodziewal poki nie powie dokladnie jakie sa przyczyny.
konradosf1
13.10.2011 10:30
Lewis podobał mi się na początku sezonu, kiedy jeździł dość dojrzale, jednak później z powrotem stał się Hamiltonem jakiego znamy. A potem płacz i żal i chęć poprawy
BlindWolf
13.10.2011 09:40
Pod koniec zeszłego sezonu też bredził - teraz zaczął wcześniej , ale i tak za późno :/
Huckleberry
13.10.2011 09:14
A chcesz płacić za zarejestrowanie się na f1wm? ;)
FelipeF1.
13.10.2011 09:04
@Huckleberry mnie to te reklamy wkurzają
Huckleberry
13.10.2011 08:47
Trochę offtopic - po dodaniu reklam w tekście zrobiło się smiesznie. Z tytułu wynika, że Hamilton będzie walczył o dobrą lokatę w banku ;) Z jego zarobkami na pewno ma szansę :>