Antonelli z karą przesunięcia na starcie w Wielkiej Brytanii
Sędziowie uznali, iż Włoch ponosi całkowitą winę za incydent z trzeciego zakrętu.
29.06.2518:19
222wyświetlenia
Embed from Getty Images
Andrea Kimi Antonelli otrzymał karę przesunięcia o trzy pola na starcie Grand Prix Wielkiej Brytanii.
18-letni kierowca Mercedesa już na pierwszym okrążeniu niedzielnego Grand Prix Austrii popełnił w trzecim zakręcie błąd, co zaowocowało kolizją pomiędzy nim, a Maksem Verstappenem. Dla obu kierowców był to koniec wyścigu.
Antonelli od razu przyznał się do błędu i w rozmowie z mediami przyznał, że liczy się z ewentualną karą za ten incydent.
Sędziowie ostatecznie uznali, że kierowca Mercedesa w istocie ponosi winę za doprowadzenie do kolizji z Verstappenem. Postanowiono jednak obrać
Andrea Kimi Antonelli otrzymał karę przesunięcia o trzy pola na starcie Grand Prix Wielkiej Brytanii.
18-letni kierowca Mercedesa już na pierwszym okrążeniu niedzielnego Grand Prix Austrii popełnił w trzecim zakręcie błąd, co zaowocowało kolizją pomiędzy nim, a Maksem Verstappenem. Dla obu kierowców był to koniec wyścigu.
Antonelli od razu przyznał się do błędu i w rozmowie z mediami przyznał, że liczy się z ewentualną karą za ten incydent.
Sędziowie ostatecznie uznali, że kierowca Mercedesa w istocie ponosi winę za doprowadzenie do kolizji z Verstappenem. Postanowiono jednak obrać
nieco łagodniejsze podejścieze względu na to, że Antonelli
próbował zapobiec zdarzeniu, zamiast podejmować ewidentną i niebezpieczną próbę wyprzedzenia.
Kierowca samochodu numer 12 zablokował tylne hamulce w zakręcie numer 3 i zderzył się z samochodem numer 1. Podczas przesłuchania kierowca przyznał, że popełnił błąd, blokując tylne koła, korzystając ze swojego zwykłego punktu hamowania, ale wskazał również, że musiał uniknąć zderzenia z samochodem 30 przed sobą i w tym celu zwolnił hamulce na krótką chwilę.
Ta próba zapobieżenia zdarzeniu spowodowała, że samochód miał mniejszą przyczepność na brudnej wewnętrznej linii, a zatem nie był w stanie zwolnić samochodu w sposób, aby uniknąć zderzenia z samochodem 1.
Sędziowie orzekli, że chociaż incydent miał miejsce na pierwszym okrążeniu, żadne inne samochody nie miały na niego wpływu, a kierowca samochodu 12 ponosi pełną winę. Dlatego w tym przypadku nie zastosowano łagodniejszego podejścia do oceny incydentów na pierwszym okrążeniu.
Sędziowie podkreślają również, że incydent nie był jawną próbą nurkowania w zakręt, ale raczej wynikiem działania obronnego po zablokowaniu. Ponieważ kierowca nie był w stanie kontynuować jazdy, w kolejnym wyścigu nastąpi obniżenie pozycji na starcie [o trzy pola].