Karthikeyan rozgoryczony problemami z F112

Hindus ostrzegł, że takiej samej sytuacji HRT możemy się spodziewać w Malezji
18.03.1205:02
Mateusz Szymkiewicz
1584wyświetlenia

Narain Karthikeyan przyznał, że nie oczekuje poprawy wyników HRT podczas przyszłotygodniowego Grand Prix Malezji.

Podczas kwalifikacji do Grand Prix Australii, Hindus wykręcił ostatni czas, gorszy o prawie 8 sekund od najszybszego w Q1 Kamui Kobayashiego, przez co nie zakwalifikował się do wyścigu podobnie jak jego zespołowy partner - Pedro de la Rosa. Karthikeyan przyznał, że nie oczekuje poprawy sytuacji w Malezji, lecz dopiero podczas wyścigu w Chinach.

Nie posiadałem działającego systemu DRS i miałem problemy ze wspomaganiem kierownicy, więc nie było łatwo - powiedział 35-latek. Sam DRS jest warty na okrążeniu 0,9 sekundy, a wspomaganie kierownicy praktycznie nie istniało, przez co samochodu nie dało się prowadzić. Myślę, że problemem jest to, iż układ hydrauliczny się przegrzewa, płyn jest jakby rozcieńczony.

W Malezji będzie cholernie ciężko. Tam jest bardzo gorąco, a tu, w Australii mamy już problemy z chłodzeniem, więc będzie bardzo trudno. Nie chcemy okłamywać siebie samych, to będzie bardzo trudne. Moje wrażenia co do nowego samochodu były mylne. Oczywiście wiedziałem, że będą problemy, ale myślałem, iż będziemy w stanie dojeżdżać do mety, lecz niestety bardzo się myliłem.

Nie widzę tych problemów na dłuższą metę, ale nie będę zaskoczony, jeśli powtórzy się ta sama sytuacja w Malezji. Wyjście z sytuacji takiej jak ta, jest praktycznie niemożliwe. Mamy niewiele środków, ale praca nad hydrauliką jest w naszym harmonogramie. Tego się nie da zrobić z dnia na dzień. Ogólnie mówiąc, w Chinach wszystko powinno już być w porządku.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

6
witek2403
18.03.2012 11:19
Kończ waść wstydu oszczędź!!!
Kamikadze2000
18.03.2012 11:16
No to wiemy, czemu Narain nie walczył o PP... ;)
Mr President
18.03.2012 10:42
Sytuacja HRT wygląda dość nieciekawie. Narain już zapowiada, że nie zdziwi go brak kwalifikacji w Malezji. Rok temu wielką pomocą w poprawieniu osiągów było nowe przednie skrzydło, ale czy teraz uda im się wprowadzić coś nowego już w Chinach? Ponadto taka sytuacja na pewno nie przyciąga sponsorów i jeśli nie wystartują jeszcze w kilku kolejnych rundach, będą w poważnych tarapatach. Takie zespoły to część tego sportu, dlatego życzę im powodzenia za tydzień.
Aeromis
18.03.2012 10:35
Po tym co się działo podczas wyścigu to niemal pewne, że kilku kierowców mogłoby być rozgoryczonym gdyby HRT wystartowało.
Yurek
18.03.2012 08:59
F112 rozgoryczony problemami z Karthikeyanem.
R90
18.03.2012 08:12
Mają się co wstydzić. Nawet ich bezpośredni rywal Marrusia był dziś bezawaryjny.