Zespoły F1 ustaliły szczegóły procedury startów na mokrym torze
Zmiany w przepisach zostały już ratyfikowne przez Światową Radę Sportu Motorowego FIA.
14.03.1709:53
2524wyświetlenia
W ubiegłym tygodniu Światowa Rada Sportu Motorowego FIA zatwierdziła plany związane z roczpoczynaniem wyścigów Formuły 1 z pól startowych na mokrym torze.
W trakcie testów w Barcelonie zespołom udało się ustalić szczegóły nowej procedury, której zadaniem jest zapewnić fanom emocjonujący początek zawodów rozgrywanych w deszczowych warunkach.
Przepisy nie stwierdzają wyraźnie, że nowe zasady odnoszą się wyłącznie do deszczowej pogody - mogą być więc one także zastosowane w przypadku, gdy na torze znajdują się plamy oleju. Zakładając jednak, iż w przeważającej większości nowe zapisy regulaminu będą stosowane w przypadku kiepskiej pogody, wszyscy kierowcy mają obowiązek założenia do swoich bolidów deszczowego ogumienia.
Okrążenia pokonywane za samochodem bezpieczeństwa będą traktowane jako okrążenia formujące. Tylko pierwsze z nich nie zostanie odjęte z oryginalnego dystansu wyścigu. (Dla przykładu w przypadku Grand Prix Australii, wyścigu liczącego 58 okrążeń, po pięciu kółkach pokonanych na początku za samochodem bezpieczeństwa, dystans rywalizacji będzie wynosił 54 okrążenia [58-5+1]).
Kierowcy startujący do wyścigu z alei serwisowej będą mogli wyjechać na tor dołączając do reszty stawki poruszającej się za SC, tak by poznać warunki panujące na torze. Przed rozpoczęciem zawodów odliczaniem czerwonymi światłami będą jednak zmuszeni do powrotu na koniec pitlane.
Kierowcy nie mogą zjeżdżać do alei serwisowej za samochodem bezpieczeństwa i zmieniać opon na przejściowe lub slicki - jeśli tak postąpią, zostanie na nich nałożona 10-sekundowa kara stop-go. Zawodnik, który zjedzie do alei serwisowej w trakcie przebywania na torze samochodu bezpieczeństwa przed startem wyścigu, będzie zmuszony do rozpoczęcia rywalizacji z pit lane.
Kierowcy startujący z alei serwisowej nie są zobowiązani do pokonywania okrążeń formujących za samochodem bezpieczeństwa. Chociaż posiadanie przez niektórych zawodników zapasu paliwa może być traktowane jako przewaga (ogranicza potrzebę zarządzania jego spalaniem po starcie), w opinii zespołów większą niedogodnością dla takich kierowców będzie wyższa waga ich bolidów.
Podobnie jak ma to miejsce w przypadku zwykłej neutralizacji, kierowcom nie wolno przeprowadzać za samochodem bezpieczeństwa żadnych manewrów wyprzedzania, poza określonymi wyjątkami. W tym wypadku są nimi na przykład awaria bolidu rywala czy odzyskanie pierwotnej pozycji w stawce. Każdy kierowca, który nie będzie w stanie odzyskać swej pozycji przed zjazdem samochodu bezpieczeństwa do alei serwisowej, będzie zobligowany do startu zmagań z alei serwisowej.
Jeśli w trakcie okrążeń pokonywanych za samochodem bezpieczeństwa warunki panujące na torze nie umożliwią startu wyścigu, dyrektor zawodów może podjąć decyzję o skierowaniu bolidów do alei serwisowej, w oczekiwaniu na poprawę pogody. Nie będzie to traktowane jako wstrzymanie zawodów, gdyż formalnie nie doszło do ich startu. W takiej sytuacji nie będzie już jednak podejmowana kolejna próba przeprowadzenia tradycyjnego rozpoczęcia wyścigu z pól startowych.
KOMENTARZE