Boullier: Nie ma opóźnień w przygotowaniu nowego bolidu McLarena

Francuz potwierdził, że zespół musiał dostosować niektóre obszary konstrukcji do silnika Renault.
05.02.1813:51
Nataniel Piórkowski
1599wyświetlenia
Embed from Getty Images

Eric Boulier podkreśla, że pomimo zmiany dostawcy jednostek napędowych McLaren nie ma żadnych opóźnień w przygotowaniu bolidu MCL33 do pierwszych zimowych testów.

We wrześniu ubiegłego roku team z Woking ogłosił decyzję o zakończeniu współpracy z Hondą po sezonie 2017. Od tego roku McLaren będzie korzystał z silników Renault, licząc na dokonanie dużych postępów i odbudowanie wizerunku ekipy poprzez powrót do walki o miejsca w czołówce.

Zmiana dostawcy silników z Hondy na Renault nie zgotowała nam dodatkowych obciążeń. Musieliśmy jednak obrać inne podejście, bo silnik Renault charakteryzuje się inną konfiguracją. Z tego względu zostaliśmy zmuszeni do przeprojektowania niektórych części bolidu. Turbosprężarka Renault to jeden osoby element. W przypadku Hondy była ona podzielona na dwie części znajdujące się po obu stronach jednostki, a to wpływa na rozkład masy - wyjaśniał Boullier w rozmowie z L'Equipe.

Francuz przyznał, że współpraca z nowym partnerem silnikowym przebiega w prostszy sposób, także z uwagi na brak barier językowych. W okresie współpracy z Hondą uświadomiłem sobie, jak duże trudności mogą wynikać nie tylko z różnic językowych, ale także kulturowych. Nie chodzi tu wyłącznie o przetłumaczenie wiadomości. Sposób w jaki się ją wypowiada jest równie istotny, szczególnie w przypadku języka japońskiego. W trakcie pierwszego spotkania z Renault mogłem skupić się na rozmowach. Nie musiałem wszystkiego kontrolować - mogłem pomóc naszym kolegom jeśli ci czegoś nie rozumieli. Lód po jakim stąpaliśmy musiał się załamać. Sądzę że obie strony są teraz zadowolone.

KOMENTARZE

2
piro
05.02.2018 02:16
@krecik705 Masz rację to było przed sezonem 2017 gdzie Renault zapowiadało coś co nazwali "Spec B" i w planach było zrobienie "symetrycznej" sprężarki https://cdn-8.motorsport.com/static/img/amp/800000/840000/847000/847700/847738/s6_2577878/f1-renault-energy-f1-engine-2014-the-2014-renault-energy-f1-v6-engine.jpg Ostatecznie jednak inżynierzy uznali że to się nie opłaca i zostali przy mniej skomplikowanym projekcie bardziej podobnym do Merca i Ferrari https://cdn-8.motorsport.com/images/mgl/0RK5dxr2/s8/f1-giorgio-piola-technical-analysis-2014-mercedes-engine-layout-captioned.jpg (to jest projekt merca bo nie mogłem znaleźć najnowszego Renault) Oczywiście wersje 2018 mogą się nieznacznie różnić ale raczej nie mamy co się spodziewać ogromnych zmian (no może prócz Hondy).
krecik705
05.02.2018 01:28
[quote] Turbosprężarka Renault to jeden osoby element. W przypadku Hondy była ona podzielona na dwie części znajdujące się po obu stronach jednostki[/quote] Układ w Hondzie był znany. Eric Boulier to potwierdził. Ale Renault? Nie było gdzieś wiadomości (tak w przeciągu ostatniego 1,5 roku), że też podzielili czy było tylko o planach podziału i na planach się skończyło? Najwidoczniej coś przeoczyłem.