Relacja z trzeciego dnia drugiej tury testów w Barcelonie (zakończona)
Sebastian Vettel ustanowił czas 1:17,182s, a Robert Kubica zakończył poranek z 73 okrążeniami.
08.03.1818:02
15441wyświetlenia
&,news/tory/catalunya_testy_mala.jpg,,
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony

09:00 Dzień dobry, buenos dias! To już przedostatni dzień zimowych testów. Do pierwszego wyścigu nowego sezonu Formuły 1 pozostało 16 dni.
Czas ucieka nieubłaganie - nie ma już mowy o odrabianiu strat lub kreatywnym zarządzaniu programem. Każda stracona godzina pracy na torze utrudnia rozwój bolidu i przygotowanie do Grand Prix Australii. Najlepiej wie o tym McLaren, który boryka się z problemami technicznymi.
Wczoraj Fernando Alonso spędził blisko siedem godzin w garażu, czekając aż mechanicy wymienią w jego bolidzie jednostkę napędową. Dyrektor wyścigowy stajni z Woking - Eric Boullier otarcie przyznał, że częste usterki utrudniają jego ekipie zrozumienie nowego bolidu i silnika.
Na drugim biegunie znajduje się Mercedes, który bez żadnych problemów przejeżdża dziennie po ponad sto siedemdziesiąt okrążeń i potwierdza, że jest najpoważniejszym kandydatem do walki o zwycięstwa. Coraz częściej obserwatorzy zwracają jednak uwagę na Red Bulla. Austriacka ekipa odważnie puka do ścisłej czołówki i po cichu liczy na powrót do regularnej walki o zwycięstwa. Solidną formę prezentuje także team Renault, który przed południem zamierza sprawdzić nową wersję przedniego skrzydła R.S.18.
W czwartek na tor wyjadą: Lewis Hamilton i Valtteri Bottas (Mercedes), Sebastian Vettel (Ferrari), Max Verstappen (Red Bull), Sergio Perez (Force India), Robert Kubica i Lance Stroll (Williams), Nico Hulkenberg i Carlos Sainz (Renault), Pierre Gasly (Toro Rosso), Kevin Magnussen (Haas), Stoffel Vandoorne (McLaren) oraz Marcus Ericsson (Sauber).
Zapraszamy do śledzenia [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]
10:00 W trakcie pierwszej godziny okrążenia instalacyjne pokonali kierowcy wszystkich zespołów stawki. Robert Kubica rozpoczął dzień od trzech kółek i testów aerodynamicznych, w trakcie których jego bolid był wyposażony w aparaturę do pomiaru przepływu powietrza i przejściowe ogumienie Pirelli.
Najlepszym czasem okrążenia legitymuje się obecnie Stoffel Vandoorne (1:19,088s na hipermiękkiej mieszance). Za zawodnikiem McLarena znajdują się Sebastian Vettel oraz Kevin Magnussen, którzy swoje osobiste rekordy ustanowili na miękkich Pirelli PZero. Reprezentatywnego osiągnięcia nie miał na koncie Bottas, który plasował się na dole tabeli, mając przy swoim nazwisku wynik 1:56,167. Na dziesięć minut przed godziną dziesiątą pomiarowych kółek nie przejechali wyłącznie Ericsson i Kubica.
Wtedy to jednak krakowianin wyjechał na tor na miękkim ogumieniu i zaliczył okrążenie w tempie 1:23,885s. Kilka chwil później Polak dokonał kolejnego postępu, schodząc do poziomu 1:21,790s.

11:00 Tuż po dziesiątej Hulkenberg poprawił swój najlepszy czas na 1:20,730s. Kilka minut później Vandoorne umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli, wykręcając na hipermiękkich oponach rezultat 1:18,855s. Na kolejnym okrążeniu Belg utrzymał szybkie tempo, ale skończył próbę z minimalnie gorszym wynikiem 1:18,858s. W pierwszych trzydziestu minutach na torze pojawili się także Sebastian Vettel oraz Robert Kubica. Polski kierowca nadal korzystał z miękkich opon i otworzył swój przejazd wynikiem 1:20,837s. Na kolejnym okrążeniu krakowian zszedł do poziomu 1:20,788s, a następnie 1:26,536s. Rezerwowy Williamsa pozostawał na dziesiątym miejscu.
Postępów w klasyfikacji sesji dokonał Hulkenberg, który z czasem 1:19,816s, uzyskanym na "żółtych" oponach Pirelli, przesunął się do czołowej trójki. Po tym jak Niemiec i Kubica zjechali do alei serwisowej na torze zapanowała pięciominutowa cisza, którą przerwał wyjazd z garażu Sergio Pereza. Do Meksykanina dołączył wkrótce do dłuższej przerwie w boksach Pierre Gasly w bolidzie STR13.
W trakcie ostatniego kwadransa na Circuit de Catalunya pracowali także Kevin Magnussen, Marcus Ericsson, Sebastian Vettel oraz Kubica, który poprawił swój najlepszy wynik osiągając czas 1:20,674s. Polak miał na koncie 27 okrążeń i tracił do siódmego w tabli Gasly'ego nieco ponad 0,3s.
12:00 McLaren po raz kolejny prezentował pozytywne tempo w pierwszych dwóch godzinach. Vandoorne stracił pierwsze miejsce w tabeli około godziny 11:20, gdy na hipermiękkich oponach swój rekord okrążenia poprawił Nico Hulkenberg. Kierowca Renault najpierw ustanowił czas 1:18,866s, a chwilę później awansował na pozycję lidera z wynikiem 1:18,684s.
Tobi Gruner z Auto Motor und Sport donosi, że Red Bull testuje dzisiaj nową, bardziej złożoną wersję deflektorów, które przypominają kształtem te używane przez Williamsa. Krótko po wpół do dwunastej Robert Kubica wskoczył na ósmą pozycję z rezultatem 1:20,202s, osiągniętym na miękkim ogumieniu. Kilka minut po tym nowym liderem klasyfikacji sesji został Vettel. Pierwsze szybkie kółko na supermiękkiej mieszance Niemiec pokonał w tempie 1:18,666s. Kolejne okazało się jeszcze lepsze: 1:18,414s. W tym samym czasie dłuższy przejazd na pośrednich Pirelli PZero kończył Valtteri Bottas, który zajmował dziewiąte miejsce w tabeli.
Tuż przed południem Magnussen awansował na P4 schodząc poniżej poziomu 1m20s przy wykorzystaniu supermiękkiego ogumienia. Na szóstej lokacie pojawiło się z kolei nazwisko Kubicy, który kończył trzecią godzinę pracy na torze z czasem 1:20,119s i nieco ponad czterdziestoma pokonanymi okrążeniami. Rekordowym wynikiem popisał się Sebastian Vettel - czterokrotny mistrz świata uzyskał 1:18,079 na ultramiękkich oponach. Najlepszy środowy wynik Daniela Ricciardo był o 0.032s lepszy, ale został ustanowiony na hipermiękkim ogumieniu.
13:00 Mniej więcej pięć minut po godzinie dwunastej Robert Kubica zszedł poniżej bariery 1m19s, popisując się rezultatem 1:19,922s na supermiękkich oponach. W ciągu kolejnej godziny Polakowi udało się urwać kolejne dziesiętne części sekundy, schodząc do 1:19,629s.
Prawdziwą rewelacją okazał się jednak czas Vettela. 1:17,297s to nowy nieoficjalny rekord Circuit de Catalunya. Czterokrotny mistrz świata uzyskał swój wynik na najbardziej przyczepnym, hipermiękkim ogumieniu. Ten sam rodzaj opon znalazł się w Sauberze C37 Marcusa Ericssona, który wskoczył na szóste miejsce ustanawiając czas 1:19,244s. Z kolei Gasly wyruszył na tor na ultramiękkiej mieszance i awansował na piąte miejsce (1:18,979s), a Magnussen wskoczył na P2 mając w swoim bolidzie supermiękką mieszankę.
Tuż przed wybiciem godziny trzynastej Vettel ustanowił kolejny rekord - tym razem 1:17,182s. Od razu po tym Niemiec zameldował się u swoich mechaników. Poza aleją serwisową znajdowali się Vandoorne, Kubica i Gasly. Pierwszy z wymienionych kierowców miał w swoim bolidzie ultramiękkie opony, drugi - pośrednie. Niedługo przed wywieszeniem flagi w szachownicę z garażu Force India wyjechał Sergio Perez, który poprawił się na 1:19,634s. Tymczasem używający hipermiękkiej mieszanki Gasly zszedł na 1:17.805s i objął drugie miejsce w klasyfikacji sesji.
Dziękujemy za śledzenie porannej części zajęć wspólnie z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]. Do naszej relacji powrócimy wraz z aktualizacją o godzinie 15:00.
15:00 Tuż po przerwie na torze pojawił się Vandoorne po dość długiej przerwie od jazdy. Po chwili dołączył do niego Gasly, choć ogólna aktywność na torze nie była wielka. Chwilę później na tor wyjechali Hamilton i Stroll, którzy objęli samochód po swoich partnerach zespołowych.
Na długie przejazdy zdecydowali się Vettel i Gasly, a wraz z nim granicę 100 kółek chciał przekroczyć Verstappen. Ostatecznie to Niemiec dokonał tego jako pierwszy. W międzyczasie Brytyjscy dziennikarze wybrali się na trzeci zakręt w celu oceny zachowania samochodów. Niespodzianek nie było i czołowe maszyny spisywały się tam najpewniej.
Tuż przed 15 na torze zrobił się spory ruch, wielu kierowców wyruszyło na dłuższe przejazdy. Tempa nie szarżował Hamilton, spokojnie wspinając się w tabeli, jednak Mercedes nikomu nie musiał udowadniać swojej prędkości.
16:00 Ekipy Ferrari i Red Bulla postawiły na symulacje wyścigowe w drugiej połowie dnia. Zarówno Vettel jak i Verstappen kręcili kolejne kółka, tymczasem Hamilton również załapał się na długi przejazd, co ciekawe na najtwardszej dostępnej mieszance opon.
Jeśli chodzi o poprawianie czasów to Hamilton założył miękkie opony i wykręcił wynik 1:19.945. Reszta zawodników przez całą godzinę próbowała dłuższych przejazdów. Vettel tuż przed 16 miał na swoim koncie 150 okrążeń! Niesamowite wyniki porównując jeszcze do tych osiąganych kilka lat temu.
17:00 Tuż po 16 swoją symulację wyścigu zakończył Vettel. W tym czasie jedyną ekipą, która nie przebiła wyniku 100 kółek był McLaren, jednak dziś również Vandoorne był w stanie dobić do tej granicy, wykonując dłuższe przejazdy na miękkich oponach.
W tabeli czasowej podskoczył Sainz, który wykręcił czas 1:19.595. Do tej pory była to bezproblemowa sesja dla wszystich, jednak tuż przed 17 w żwir wypadł Ericsson w czwartym zakręcie. To zmusiło porządkowych do przerwania jazd.
Warto odnotować, że na godzinę przed zakończeniem dnia, Toro Rosso podobnie jak Ferrari, pokonało granicę 150 okrążeń, jednak z silnikiem Hondy na pokładzie. Imponujący wynik, choć spekuluje się, iż Honda codziennie zakłada nową jednostkę. Mimo wszystko nie umniejsza to ich zasług, gdyż rok temu jedna jednostka wystarczała na zdecydowanie mniej niż jeden dzień, a najlepszy wynik McLarena był bardzo doleki od obecnych czasów Toro Rosso.
18:00 Sesja szybko została wznowiona po przygodzie Ericssona. Na torze od razu pojawiło się kilku kierowców, w tym Vandoorne. Dziś McLaren był w stanie przejechać zdecydowanie lepszy dystans niż w poprzednich dwóch dniach. W tym czasie Varstappen pracował na miano najbardziej aktywnego zawodnika dzisiejszego dnia.
Swój wynik poprawił Sainz, jadąc na hipermiękkich oponach. Hiszpan popisał się wynikiem 1:18.725. Na podobny ruch zdecydował się Gasly i również się poprawił, w jego wypadku o pół sekundy. W tym czasie Vettel postanowił dogonić Verstappena w przebytym dystansie i zbliżał się do 170 kółek. Ostatecznie to Niemiec wyszedł z tej walki zwycięsko, choć niemal cały czas obaj kierowcy szli łeb w łeb.
Na tor powrócił również Ericsson, tak więc jego przygoda nie była aż tak poważna i wyglądało na to, iż był to po prostu błąd kierowcy. Końcówka dnia przyniosła na torze spory ruch, a kierowcy pokonywali kolejne kilometry, notując szalone wyniki.
Dzisiejszy dzień można zaliczyć do jednych z bardziej owocnych. Równa pogoda, pomimo chmur na niebie pozwoliła na zebranie ogromnej ilości danych praktycznie każdej ekipie. Nie mieliśmy dziś do czynienia z większymi problemami w jakimkolwiek garażu. To pozytywny znak przed Austrialią. My tymczasem zapraszamy jutro na ostatnią już relację w tym roku z testów. Później zostaje już tylko oczekiwanie na prawdziwe ściganie!
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony

09:00 Dzień dobry, buenos dias! To już przedostatni dzień zimowych testów. Do pierwszego wyścigu nowego sezonu Formuły 1 pozostało 16 dni.
Czas ucieka nieubłaganie - nie ma już mowy o odrabianiu strat lub kreatywnym zarządzaniu programem. Każda stracona godzina pracy na torze utrudnia rozwój bolidu i przygotowanie do Grand Prix Australii. Najlepiej wie o tym McLaren, który boryka się z problemami technicznymi.
Wczoraj Fernando Alonso spędził blisko siedem godzin w garażu, czekając aż mechanicy wymienią w jego bolidzie jednostkę napędową. Dyrektor wyścigowy stajni z Woking - Eric Boullier otarcie przyznał, że częste usterki utrudniają jego ekipie zrozumienie nowego bolidu i silnika.
Staramy się działać według planu, a za każdym razem gdy tracimy czas na torze musimy modyfikować ten plan i wyznaczać inne priorytety. Są więc rzeczy, których po prostu nie przetestujemy.
Na drugim biegunie znajduje się Mercedes, który bez żadnych problemów przejeżdża dziennie po ponad sto siedemdziesiąt okrążeń i potwierdza, że jest najpoważniejszym kandydatem do walki o zwycięstwa. Coraz częściej obserwatorzy zwracają jednak uwagę na Red Bulla. Austriacka ekipa odważnie puka do ścisłej czołówki i po cichu liczy na powrót do regularnej walki o zwycięstwa. Solidną formę prezentuje także team Renault, który przed południem zamierza sprawdzić nową wersję przedniego skrzydła R.S.18.
W czwartek na tor wyjadą: Lewis Hamilton i Valtteri Bottas (Mercedes), Sebastian Vettel (Ferrari), Max Verstappen (Red Bull), Sergio Perez (Force India), Robert Kubica i Lance Stroll (Williams), Nico Hulkenberg i Carlos Sainz (Renault), Pierre Gasly (Toro Rosso), Kevin Magnussen (Haas), Stoffel Vandoorne (McLaren) oraz Marcus Ericsson (Sauber).
Zapraszamy do śledzenia [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]
10:00 W trakcie pierwszej godziny okrążenia instalacyjne pokonali kierowcy wszystkich zespołów stawki. Robert Kubica rozpoczął dzień od trzech kółek i testów aerodynamicznych, w trakcie których jego bolid był wyposażony w aparaturę do pomiaru przepływu powietrza i przejściowe ogumienie Pirelli.
Najlepszym czasem okrążenia legitymuje się obecnie Stoffel Vandoorne (1:19,088s na hipermiękkiej mieszance). Za zawodnikiem McLarena znajdują się Sebastian Vettel oraz Kevin Magnussen, którzy swoje osobiste rekordy ustanowili na miękkich Pirelli PZero. Reprezentatywnego osiągnięcia nie miał na koncie Bottas, który plasował się na dole tabeli, mając przy swoim nazwisku wynik 1:56,167. Na dziesięć minut przed godziną dziesiątą pomiarowych kółek nie przejechali wyłącznie Ericsson i Kubica.
Wtedy to jednak krakowianin wyjechał na tor na miękkim ogumieniu i zaliczył okrążenie w tempie 1:23,885s. Kilka chwil później Polak dokonał kolejnego postępu, schodząc do poziomu 1:21,790s.
Your eyes don't deceive you, @autosportlive... 👀 #F1Testing #F1 #FW41 pic.twitter.com/BUYCoVjvEq
— WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) 8 marca 2018

11:00 Tuż po dziesiątej Hulkenberg poprawił swój najlepszy czas na 1:20,730s. Kilka minut później Vandoorne umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli, wykręcając na hipermiękkich oponach rezultat 1:18,855s. Na kolejnym okrążeniu Belg utrzymał szybkie tempo, ale skończył próbę z minimalnie gorszym wynikiem 1:18,858s. W pierwszych trzydziestu minutach na torze pojawili się także Sebastian Vettel oraz Robert Kubica. Polski kierowca nadal korzystał z miękkich opon i otworzył swój przejazd wynikiem 1:20,837s. Na kolejnym okrążeniu krakowian zszedł do poziomu 1:20,788s, a następnie 1:26,536s. Rezerwowy Williamsa pozostawał na dziesiątym miejscu.
Postępów w klasyfikacji sesji dokonał Hulkenberg, który z czasem 1:19,816s, uzyskanym na "żółtych" oponach Pirelli, przesunął się do czołowej trójki. Po tym jak Niemiec i Kubica zjechali do alei serwisowej na torze zapanowała pięciominutowa cisza, którą przerwał wyjazd z garażu Sergio Pereza. Do Meksykanina dołączył wkrótce do dłuższej przerwie w boksach Pierre Gasly w bolidzie STR13.
W trakcie ostatniego kwadransa na Circuit de Catalunya pracowali także Kevin Magnussen, Marcus Ericsson, Sebastian Vettel oraz Kubica, który poprawił swój najlepszy wynik osiągając czas 1:20,674s. Polak miał na koncie 27 okrążeń i tracił do siódmego w tabli Gasly'ego nieco ponad 0,3s.
12:00 McLaren po raz kolejny prezentował pozytywne tempo w pierwszych dwóch godzinach. Vandoorne stracił pierwsze miejsce w tabeli około godziny 11:20, gdy na hipermiękkich oponach swój rekord okrążenia poprawił Nico Hulkenberg. Kierowca Renault najpierw ustanowił czas 1:18,866s, a chwilę później awansował na pozycję lidera z wynikiem 1:18,684s.
Tobi Gruner z Auto Motor und Sport donosi, że Red Bull testuje dzisiaj nową, bardziej złożoną wersję deflektorów, które przypominają kształtem te używane przez Williamsa. Krótko po wpół do dwunastej Robert Kubica wskoczył na ósmą pozycję z rezultatem 1:20,202s, osiągniętym na miękkim ogumieniu. Kilka minut po tym nowym liderem klasyfikacji sesji został Vettel. Pierwsze szybkie kółko na supermiękkiej mieszance Niemiec pokonał w tempie 1:18,666s. Kolejne okazało się jeszcze lepsze: 1:18,414s. W tym samym czasie dłuższy przejazd na pośrednich Pirelli PZero kończył Valtteri Bottas, który zajmował dziewiąte miejsce w tabeli.
Tuż przed południem Magnussen awansował na P4 schodząc poniżej poziomu 1m20s przy wykorzystaniu supermiękkiego ogumienia. Na szóstej lokacie pojawiło się z kolei nazwisko Kubicy, który kończył trzecią godzinę pracy na torze z czasem 1:20,119s i nieco ponad czterdziestoma pokonanymi okrążeniami. Rekordowym wynikiem popisał się Sebastian Vettel - czterokrotny mistrz świata uzyskał 1:18,079 na ultramiękkich oponach. Najlepszy środowy wynik Daniela Ricciardo był o 0.032s lepszy, ale został ustanowiony na hipermiękkim ogumieniu.
#F1Testing Weather at 12pm: ☁️
— Circuit de Barcelona-Catalunya (@Circuitcat_eng) 8 marca 2018
💧 59%
🌡 11C (track 16.1C )
🌬 SW 0.1 pic.twitter.com/TpC5ZkZcqQ
13:00 Mniej więcej pięć minut po godzinie dwunastej Robert Kubica zszedł poniżej bariery 1m19s, popisując się rezultatem 1:19,922s na supermiękkich oponach. W ciągu kolejnej godziny Polakowi udało się urwać kolejne dziesiętne części sekundy, schodząc do 1:19,629s.
Prawdziwą rewelacją okazał się jednak czas Vettela. 1:17,297s to nowy nieoficjalny rekord Circuit de Catalunya. Czterokrotny mistrz świata uzyskał swój wynik na najbardziej przyczepnym, hipermiękkim ogumieniu. Ten sam rodzaj opon znalazł się w Sauberze C37 Marcusa Ericssona, który wskoczył na szóste miejsce ustanawiając czas 1:19,244s. Z kolei Gasly wyruszył na tor na ultramiękkiej mieszance i awansował na piąte miejsce (1:18,979s), a Magnussen wskoczył na P2 mając w swoim bolidzie supermiękką mieszankę.
Tuż przed wybiciem godziny trzynastej Vettel ustanowił kolejny rekord - tym razem 1:17,182s. Od razu po tym Niemiec zameldował się u swoich mechaników. Poza aleją serwisową znajdowali się Vandoorne, Kubica i Gasly. Pierwszy z wymienionych kierowców miał w swoim bolidzie ultramiękkie opony, drugi - pośrednie. Niedługo przed wywieszeniem flagi w szachownicę z garażu Force India wyjechał Sergio Perez, który poprawił się na 1:19,634s. Tymczasem używający hipermiękkiej mieszanki Gasly zszedł na 1:17.805s i objął drugie miejsce w klasyfikacji sesji.
Dziękujemy za śledzenie porannej części zajęć wspólnie z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]. Do naszej relacji powrócimy wraz z aktualizacją o godzinie 15:00.
15:00 Tuż po przerwie na torze pojawił się Vandoorne po dość długiej przerwie od jazdy. Po chwili dołączył do niego Gasly, choć ogólna aktywność na torze nie była wielka. Chwilę później na tor wyjechali Hamilton i Stroll, którzy objęli samochód po swoich partnerach zespołowych.
Na długie przejazdy zdecydowali się Vettel i Gasly, a wraz z nim granicę 100 kółek chciał przekroczyć Verstappen. Ostatecznie to Niemiec dokonał tego jako pierwszy. W międzyczasie Brytyjscy dziennikarze wybrali się na trzeci zakręt w celu oceny zachowania samochodów. Niespodzianek nie było i czołowe maszyny spisywały się tam najpewniej.
Tuż przed 15 na torze zrobił się spory ruch, wielu kierowców wyruszyło na dłuższe przejazdy. Tempa nie szarżował Hamilton, spokojnie wspinając się w tabeli, jednak Mercedes nikomu nie musiał udowadniać swojej prędkości.
16:00 Ekipy Ferrari i Red Bulla postawiły na symulacje wyścigowe w drugiej połowie dnia. Zarówno Vettel jak i Verstappen kręcili kolejne kółka, tymczasem Hamilton również załapał się na długi przejazd, co ciekawe na najtwardszej dostępnej mieszance opon.
Jeśli chodzi o poprawianie czasów to Hamilton założył miękkie opony i wykręcił wynik 1:19.945. Reszta zawodników przez całą godzinę próbowała dłuższych przejazdów. Vettel tuż przed 16 miał na swoim koncie 150 okrążeń! Niesamowite wyniki porównując jeszcze do tych osiąganych kilka lat temu.
17:00 Tuż po 16 swoją symulację wyścigu zakończył Vettel. W tym czasie jedyną ekipą, która nie przebiła wyniku 100 kółek był McLaren, jednak dziś również Vandoorne był w stanie dobić do tej granicy, wykonując dłuższe przejazdy na miękkich oponach.
W tabeli czasowej podskoczył Sainz, który wykręcił czas 1:19.595. Do tej pory była to bezproblemowa sesja dla wszystich, jednak tuż przed 17 w żwir wypadł Ericsson w czwartym zakręcie. To zmusiło porządkowych do przerwania jazd.
Warto odnotować, że na godzinę przed zakończeniem dnia, Toro Rosso podobnie jak Ferrari, pokonało granicę 150 okrążeń, jednak z silnikiem Hondy na pokładzie. Imponujący wynik, choć spekuluje się, iż Honda codziennie zakłada nową jednostkę. Mimo wszystko nie umniejsza to ich zasług, gdyż rok temu jedna jednostka wystarczała na zdecydowanie mniej niż jeden dzień, a najlepszy wynik McLarena był bardzo doleki od obecnych czasów Toro Rosso.
🔴 RED FLAG ALERT #F1Testing
— Circuit de Barcelona-Catalunya (@Circuitcat_eng) March 8, 2018
Marcus Ericsson spins at turn 4 (Repsol
18:00 Sesja szybko została wznowiona po przygodzie Ericssona. Na torze od razu pojawiło się kilku kierowców, w tym Vandoorne. Dziś McLaren był w stanie przejechać zdecydowanie lepszy dystans niż w poprzednich dwóch dniach. W tym czasie Varstappen pracował na miano najbardziej aktywnego zawodnika dzisiejszego dnia.
Swój wynik poprawił Sainz, jadąc na hipermiękkich oponach. Hiszpan popisał się wynikiem 1:18.725. Na podobny ruch zdecydował się Gasly i również się poprawił, w jego wypadku o pół sekundy. W tym czasie Vettel postanowił dogonić Verstappena w przebytym dystansie i zbliżał się do 170 kółek. Ostatecznie to Niemiec wyszedł z tej walki zwycięsko, choć niemal cały czas obaj kierowcy szli łeb w łeb.
Na tor powrócił również Ericsson, tak więc jego przygoda nie była aż tak poważna i wyglądało na to, iż był to po prostu błąd kierowcy. Końcówka dnia przyniosła na torze spory ruch, a kierowcy pokonywali kolejne kilometry, notując szalone wyniki.
Dzisiejszy dzień można zaliczyć do jednych z bardziej owocnych. Równa pogoda, pomimo chmur na niebie pozwoliła na zebranie ogromnej ilości danych praktycznie każdej ekipie. Nie mieliśmy dziś do czynienia z większymi problemami w jakimkolwiek garażu. To pozytywny znak przed Austrialią. My tymczasem zapraszamy jutro na ostatnią już relację w tym roku z testów. Później zostaje już tylko oczekiwanie na prawdziwe ściganie!
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas | Strata | Odstęp |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Sebastian Vettel (5) | Ferrari SF71H | 188 | 1:17,182 | |||
2 | Kevin Magnussen (20) | Haas Ferrari VF-18 | 153 | 1:18,360 | 1,178 | 1,178 | |
3 | Pierre Gasly (10) | Toro Rosso Honda STR13 | 169 | 1:18,363 | 1,181 | 0,003 | |
4 | Nico Hulkenberg (27) | Renault R.S.18 | 79 | 1:18,675 | 1,493 | 0,312 | |
5 | Carlos Sainz (55) | Renault R.S.18 | 69 | 1:18,725 | 1,543 | 0,050 | |
6 | Stoffel Vandoorne (2) | McLaren Renault MCL33 | 151 | 1:18,855 | 1,673 | 0,130 | |
7 | Marcus Ericsson (9) | Sauber Ferrari C37 | 148 | 1:19,244 | 2,062 | 0,389 | |
8 | Lewis Hamilton (44) | Mercedes W09 | 84 | 1:19,296 | 2,114 | 0,052 | |
9 | Valtteri Bottas (77) | Mercedes W09 | 97 | 1:19,532 | 2,350 | 0,236 | |
10 | Robert Kubica (40) | Williams Mercedes FW41 | 73 | 1:19,629 | 2,447 | 0,097 | |
11 | Sergio Perez (11) | Force India Mercedes VJM11 | 159 | 1:19,634 | 2,452 | 0,005 | |
12 | Max Verstappen (33) | Red Bull TAG-Heuer RB14 | 187 | 1:19,842 | 2,660 | 0,208 | |
13 | Lance Stroll (18) | Williams Mercedes FW41 | 67 | 1:20,262 | 3,080 | 0,420 |
KOMENTARZE