Vettel wyśrubował rekord toru trzeciego dnia drugiej tury testów

Z kolei Robert Kubica ostatecznie uplasował się na dziesiątym miejscu z przebiegiem 73. kółek
08.03.1818:38
Mateusz Szymkiewicz
5817wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sebastian Vettel ukończył trzeci dzień drugiej tury testów w Barcelonie na czele tabeli, śrubując rekord toru Circuit de Catalunya.

Niemiec pokonał dzisiejszego dnia największy przebieg spośród wszystkich kierowców - 188 okrążeń. Z kolei swój najlepszy rezultat, 1:17,182, uzyskał przed godziną trzynastą na hipermiękkim ogumieniu Pirelli. Po południu zawodnik Ferrari koncentrował się na dłuższych przejazdach, symulując wyścigowe warunki. Drugi w tabeli uplasował się Kevin Magnussen z Haasa, który co ciekawe swój najszybszy czas wykonał na supermiękkich oponach.

W pierwszej trójce tuż za Duńczykiem znalazł się Pierre Gasly z Toro Rosso, dla którego to kolejny bezproblemowy dzień ze sporą liczbą przejechanych okrążeń. Kolejne dwie pozycje w tabeli zajęli kierowcy Renault - Nico Hulkenberg oraz Carlos Sainz. Niemiec pracował z zespołem podczas porannej części zajęć, natomiast później obowiązki przejął Hiszpan.

Prawdziwego przełomu dokonał McLaren, który po raz pierwszy podczas zimowych przygotowań zaliczył spokojny dzień, w związku z czym Stoffel Vandoorne okrążył tor w Barcelonie aż 151 razy. Za szóstym Belgiem znalazł się w tabeli Marcus Ericsson, który był sprawca jedynej tego dnia czerwonej flagi. 27-latek tuż przed godziną siedemnastą obrócił swojego Saubera w zakręcie numer cztery, co wymagało interwencji ze strony służb porządkowych.

Z ósmym oraz dziewiątym wynikiem uplasowali się odpowiednio Lewis Hamilton oraz Valtteri Bottas z Mercedesa, którzy łącznie pokonali 181 kółek. Zarówno Brytyjczyk oraz Fin koncentrowali się dzisiaj na dłuższych przejazdach za kierownicą bolidu W09. Za nimi znalazł się Robert Kubica, który pracował z Williamsem rano. Dla Polaka były to bardzo intensywne jazdy, ponieważ przed przekazaniem sterów przejechał 73 okrążenia, a także uzyskał najlepszy czas dla Williamsa podczas tegorocznych testów.

Tabelę zamykają Sergio Perez z Force India, Max Verstappen z Red Bulla oraz Lance Stroll, który po południu wskoczył do bolidu FW41. Ostatni wynik Kanadyjczyka jest efektem realizacji symulacji wyścigu.

Opony użyte przez kierowców podczas najszybszych okrążeń: Vettel (hipermiękkie), Magnussen (supermiękkie), Gasly (hipermiękkie), Hulkenberg (hipermiękkie), Sainz (hipermiękkie), Vandoorne (hipermiękkie), Ericsson (hipermiękkie), Hamilton (pośrednie), Bottas (pośrednie), Kubica (supermiękkie), Perez (hipermiękkie), Verstappen (miękkie), Stroll (ultramiękkie).
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.CzasStrataOdstęp
1Sebastian Vettel (5)Ferrari SF71H1881:17,182
2Kevin Magnussen (20)Haas Ferrari VF-181531:18,3601,178 1,178
3Pierre Gasly (10)Toro Rosso Honda STR131691:18,3631,181 0,003
4Nico Hulkenberg (27)Renault R.S.18791:18,6751,493 0,312
5Carlos Sainz (55)Renault R.S.18691:18,7251,543 0,050
6Stoffel Vandoorne (2)McLaren Renault MCL331511:18,8551,673 0,130
7Marcus Ericsson (9)Sauber Ferrari C371481:19,2442,062 0,389
8Lewis Hamilton (44)Mercedes W09841:19,2962,114 0,052
9Valtteri Bottas (77)Mercedes W09971:19,5322,350 0,236
10Robert Kubica (40)Williams Mercedes FW41731:19,6292,447 0,097
11Sergio Perez (11)Force India Mercedes VJM111591:19,6342,452 0,005
12Max Verstappen (33)Red Bull TAG-Heuer RB141871:19,8422,660 0,208
13Lance Stroll (18)Williams Mercedes FW41671:20,2623,080 0,420

KOMENTARZE

10
MairJ23
08.03.2018 11:15
@mariusz0608 ale po co poker jak karty na stol sa wykladane juz za niespelna 3 tyg w Australii ? Co oni jakims sciemnianiem by ugrali ?
Aeromis
08.03.2018 10:59
@piro Tyle że bez rozłożenia wyników okrążeń na tabeli czasu który zwłaszcza na początku sesji agresywnie zmienia możliwości osiągów bolidów (nagumowanie toru - o ile nie zachodzą jeszcze bardziej agresywne zmiany pogodowe), to suche dane nie są warte większej uwagi. Często stint rozpoczęty o godzinie 11:00 bez możliwości porównania przyrostu prędkości wszystkich bolidów nijak się ma do stintu rozpoczętego o 14:00, bo nawet przy identycznych oponach i ilości zatankowanego paliwa może wskazywać i 1,5 sekundy różnicy na każdym okrążeniu. To jest na prawdę czasochłonna łamigłówka ;)
piro
08.03.2018 09:29
Bardzo dużo danych jest tutaj https://twitter.com/f1debrief
Aeromis
08.03.2018 08:54
Testy znaczą tyle, ile da się z nich wydedukować, jednak branie ich bezpośrednio jest pozbawione sensu. Dzisiejszy dzień gdy mówimy o szybkości nie mówi w zasadzie nic. Ferrari szybsze o ciut ponad sekundę od Haasa i STR - to raczej nie jest niespodzianka. Jeśli MAG i GAS pojechali blisko maksimum, to biorąc pod uwagę większe doświadczenie (szybkość) Kevina - układ między tymi zespołami jest podobny jak rok temu, czyli Toro Rosso ma ciut lepszy bolid od Haasa (tyle że nie może tego wykorzystać), co dla włoskiego zespołu po zmianie silnika można uznać za plus. "Jeśli". Jeśli tak przeanalizuje się wszystkie testy i właśnie takie "jeśli", to zrobi się pajęczyna danych, która może coś powiedzieć po dłuższej redukcji informacji uznanych za zbędne. Jeśli weźmie się wszystkie przejechane okrążenia, oraz ile ich było z rzędu i odejmie te ewidentnie słabsze (które mogłyby być poświęcone na coś innego) to można próbować zgadywać tempo zespołu. Jeśli jednak tabelka ma realne znaczenie - to wszystkie ekipy z Mercedesem na pokładzie mają złom a nie silnik i wyprzedzić to oni mogą tylko kiczowate RBR ;) Ponieważ jednak Merc i RBR pokazywało że potrafią być mocni, to ta idea odpada. Pozostaje jednak sprawa Williamsa (w którym raczej dobrze się nie dzieje) i Force India (gdzie sam Perez twierdzi, że najlepsi ze środka stawki to oni nie są). Choć nie kibicuje Sergio, to liczę się z jego wypowiedziami, myślę że on czuje F1 jako analityk. Obie ekipy przez wszystkie testy są w cieniu. Realnie więc można się spodziewać że choć jedna z nich może wypaść dość blado. Jednak to przypuszczenie może zmienić zaledwie jedna, kolejna tabelka. Jest jeszcze jeden sposób analizowania - taki śmiechowo łatwy i całkiem skuteczny. Bolid numer jeden w czterodniowych testach zawsze okazuje się być lepszy w sezonie od ostatniego :) Nie wiem czy by mi się chciało bawić w szczegółowe analizy, to robota na parę godzin, nawet nie wiem czy są w necie wszystkie dane.
michal132
08.03.2018 08:05
a w 2008r BMW nie pokonało szybkiego okr do końca 3 treningu przed GP Australii i też wszyscy pisali że będą w dupie no i co?
ice
08.03.2018 07:59
w 2009 nawet kierowcy mowili otwarcie, ze czasy BGP sa nie do pobicia, ale forumowi znawcy każdemu wciskali swoje madrosci o nic nie znaczacych czasach.
robertunio
08.03.2018 07:53
"Testy nic nie znacza" z uporem maniakow powtarzali znafcy w 2009 jak Brawn GP wykrecal najlepsze czasy; pamietam ze tyle bylo tych znafcow ze mnie przekonali, ale okazalo sie ze testy jednak cos znacza. Cieszy mnie mily rezultat Hondy - widac ze jest szybkosc, oby tylko niezawodnosc dopisala.
mariusz0608
08.03.2018 07:30
Mówię o tym, że trochę pokera w niczym im by nie zaszkodziło. Nie ma sensu na tym etapie odkrywać się i kozaczyć. Taka gra.
marcelo92
08.03.2018 06:24
Ale czemu Ferrari ma sie powstrzymywać ? W poprzednim sezonie tempo wyścigowe mieli bardzo dobre, ale odstawali w kwalifikacjach od Mercedesa. Nie dziwne, że będą chcieli poprawić osiągi w czasówce.
mariusz0608
08.03.2018 06:18
Czas VET ? Oczywiście to odpowiedź Ferrari na wczorajszy wynik RIC. Oni, Włosi, tak mają i nie są w stanie się powstrzymać. MAG autem ze środka stawki był wolniejszy na twardszych oponach niespełna 1,2 s., podobnie TR na oponach HS. Oznacza to, że zarówno Merc i RBR stać na pewno na lepszy czas na tym torze.