Glock: Toyota będzie walczyć o pierwsze zwycięstwo

"W testach przed sezonem wypadliśmy konkurencyjnie, więc jestem dobrej myśli"
18.03.0910:43
MDK
2179wyświetlenia

Toyota będzie niepocieszona, jeśli nie wywalczy swojego pierwszego zwycięstwa w Formule 1 w tym roku, powiedział kierowca zespołu - Timo Glock. TF109 zaprezentował się imponująco podczas wczesnych testów, a rywale przyznają, że japoński producent jest gotowy do walki o czołowe pozycje. Sam Glock przyznaje, że oczekiwania zespołu są duże.

John Howett z władz zespołu powiedział, że rok 2009 będzie kluczowy dla przyszłości Toyoty w F1. Komentując na oficjalnej stronie Formuły 1 powyższą wypowiedź, Glock powiedział: Dla mnie ważne jest, aby skupić się na przygotowaniu do sezonu, więc nie martwię się w chwili obecnej innymi sprawami. Chcemy wygrać w tym roku, to oczywiste i będziemy wszyscy rozczarowani, jeśli nie uda nam się wywalczyć naszego pierwszego zwycięstwa w GP.

Glock uważa, że jest bardzo wiele przesłanek, aby uważać, że dzięki dobremu startowi w Melbourne w tym miesiącu Toyota będzie poważnym kandydatem do zajęcia miejsca w czołowej trójce. Mam nadzieję, że w Australii powalczymy o podium. - powiedział. W testach przed sezonem wypadliśmy konkurencyjnie, więc jestem optymistycznie nastawiony. W tym roku czuję się pewniej niż w roku ubiegłym, częściowo ze względu na slicki, ale również dlatego, że samochód sprawuje się lepiej. Chcemy stale punktować i częściej kończyć na podium - i mam nadzieję, że na środkowym stopniu podium.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

12
rafaello85
18.03.2009 09:49
Toyota już od kilku lat walczy o pierwsze zwycięstwo;)
Jędruś
18.03.2009 08:47
benethor - jak byś nie zauważył jestem jednym z najbardziej opornych ludzi jeśli chodzi o wiarę w wyniki na testach :D
Huckleberry
18.03.2009 02:11
O Jezu, słyszymy to co roku. Czy ktoś im kseruje te wypowiedzi przedsezonowe? ;)
benethor
18.03.2009 02:01
Jędruś, jędruś...za dużo wiary twojej w wyniki testów ;) Kto przed kim a kto za kim to się dowiemy dopiero za 2-3 tygodnie ;)
Jędruś
18.03.2009 01:19
Zły rok sobie wybrali na zwycięstwo jak stawka tak wyrównana. Ferrari , BMW i Brawn GP są przed nimi to jak oni chcą walczyć o podia ? Z pewnością do tego swoje 8 groszy ( bo akurat dlaczego 3 ? ) wmieszają pewnie Alonso i Vettel. Być może odbuduje się także Mclaren.
leon
18.03.2009 01:05
Będą w pierwszej trójce , jestem pewien !
biela
18.03.2009 12:54
Wg mnie mają zerowe szanse.
sAYo
18.03.2009 11:47
Teoretycznie masz racje ale w praktyce i tak każdy punkt będzie się liczył do klasyfikacji konstruktrów dlatego nikt nie będzie odpuszczał żadnego GP nawet przy wystarczającej przewadze zwycięstw pozwalających zdobyć mistrzostwo kierowców.
Chmiel_
18.03.2009 10:44
Zapomniał dodać że tuż za BMW a przed Ferrari. Troszkę poirytował mnie fakt zmiany p unktacji i nie akceptacji 12 - 9 - 7 itd... Czy oznacza to że można wygrać pierwsze 8 GP i nie jechać do końca w ogóle ??? (teoretycznie bo praktycznie to niezwykle trudne ale możliwe)
Speedster
18.03.2009 10:32
co roku Toyota ma podobne wypowiedzi przedsezonowe, a co potem - wszyscy dobrze wiemy...
sAYo
18.03.2009 10:12
Czemu akurat 30% a nie 41%? :P
mobi
18.03.2009 09:52
Według mnie mają około 30% szans na zwycięstwo.